Post
autor: hauer » wt sie 12, 2008 10:04
a takie znalazłem w necie na "elektroda.pl"
cytat:
Minelo trochę czasu do kiedy kupiłem, w tym czasie potestowałem na rożnych autach wyposażonych w CAN oraz K.
Często dostaje wiadomości na PW z prośba o opinie bo wielu ludzi zamierza sobie kupić cos takiego wiec tak:
STANOWCZO ODRADZAM.
Dlaczego:
W tej firmie zakupiłem kilka produktów, żadne z nich (z wyjątkiem kabli) nie jest zgodny z zapewnieniem sprzedawców (czy opisow na ich stronach inter.).
Prośby o wyjaśnienie sytuacji czy wymianę sprzętu na zgodny z oferowanymi sa lekceważone.
Wracając do tego nieszczęsnego skanera to jego jedyna zaleta jest opakowanie.
Menu przetłumaczone jest tylko częściowo (wiele bledow jest w j. Angielskim) w stosunku do vaga ma poprzestawiane numery porządkowe (jak dla mnie to absurd). Zawiesza sie. Jest wolny. Wyświetlacz graficzny tam sluzy jedynie do wyświetlenia loga firmy. Bloki pomiarowe sa wyświetlane w ten sposób ze obcina koncowki lub wręcz dane nakładają sie na siebie. Brak resetu ( – a często wisi), ale prawdziwy cyrk zaczyna sie dopiero w komunikacji po can'e wyskakuje bardzo skromne menu (moza sobie co najwyżej zupę z tego nagotować), jak by malo cyrku to po nacisnieciu odczytaj bledły, pokazuje zupełnie cos innego np. Kasuje bledy (jakoś tak, moglem pomylić sekwencje – bo przestałem uzywac tego gówna) itd... można by jeszcze długo pisać o tym jak ten super przyrząd nadaje sie do pracy, generalnie odradzam jak w sentencji, samo urządzenie jak rowniez cala ta pseudo firmę.
koniec cytatu, reszta neleży do was