czesc
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
opisze moj przypadek , zadam pare pytan i oczekuje konkretnych odpowiedzi
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
mam golfa mk II z silnikiem 1.8AAM i mam zalozony katalizator, a w dowodzie nie ma nic napisane o katalizatorze. czyli wniosek taki ze moge go wyciąć
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
ale jak ma sie sprawa na przeglądzie? diagnosta zobaczy ze katalizator wycięty i została wstawiona rura i ma prawo nie dac przeglądu?? przeciez nie ma go wpisanego w dowodzie!! glosnoscią sie nie przejmuje bo i tak jest juz za glosno (ale na to akurat przymknął oko ostatnio). chodzi mi jedynie o to czy moge go wyciąć i jezdzic bez bo nie ma go w dowodzie. nie chce pozniej miec problemow na przegladzie jak gosciu zobaczy ze jest wycięty. a tak poza tym to ile moge dostac za (wg mnie) sprawny katalizator do golfa (nic w nim nie stuka wiec raczej jest sprawny) ? czy spalanie wzrosnie gdy wyciagne katalizator? moze lepiej wstawic strumienice a nie rure? nie oczekuje wzrostu mocy
![jezor :jezor:](./images/smilies/jezor.gif)
po prostu pytam co w tym wypadku najlepiej zrobic
![Smile :)](./images/smilies/icon_smile.gif)
jakby to bylo istotne to napisze jak moj wydech wygląda; katalizator, tlumik srodkowy, tlumik koncowy firmy Remus
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
nie bardzo chce usuwac srodkowy tlumik bo przegladu by nie przeszedl... za to kata bym chcial wyrzucic bo w dowodzie i tak go nie mam
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)