Witam Panowie potrzebuję waszej pomocy

jechałem wczoraj i w pewnym momencie przy zmianie biegu wywaliło mi rury z podciśnienia (ten kawałek który idzie od odmy do rury dolotowej przed przepustnicą w silniku 2E) po założeniu rurki odpaliłem auto ale zaczął chodzić jak traktor i dymić z rury na czarno i szaro na zmianę. Dodam że mam instalację gazową i po przełączeniu na gaz sytuacja jest trochę lepsza ale i tak auto całe podskakuje i szarpie silnikiem. A poza tym nie trzyma obrotów zdarza się że falują w zakresie od 200 do 2000 bez naciskania pedała gazu i bardzo ciężko utrzymać auto na chodzie po zwiększeniu obrotów powyżej 1500, po puszczeniu pedała gazu auto zaraz gaśnie.
Świece NGK, kable NGK, kopułka i palec BOSCH, filtr powietrza wszystko to nowe od dwóch tygodni.
Sprawdziłem wczoraj znaki na rozrządzie wszystko ok, szczelność układu dolotowego wszystko ok, sprawdziłem wszystkie przewody i kostki spryskane Kontaktem.
Panowie proszę o pomoc co mogło się stać potrzebuję auta a tak nie da się jeździć

Czujnik jakiś czy coś?
Pozdrawiam