Lampka bagażnika.

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Qto
_
_
Posty: 19379
Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
Lokalizacja: Guadalajara
Auto: MK 4
Silnik: ASZ
Kontakt:

Post autor: Qto » sob lis 22, 2008 20:14

Sztomel pisze:czym różni się (poza wzrokowymi oczywistymi róznicami) ten mikrostyk od montowanego oryginalnie ?
Wszystkie krańcówki mają taką samą zasadę działania i tylko wygladem będą się różniły. Mi takie rozwiązanie śmierdzi polonezem i wole wydać 50zł na allegro na zamek...ale jak komuś szkoda to niech wierci i kombinuje



hudy21
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 176
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: hudy21 » sob lis 22, 2008 20:20

Ja chcę tylko powiedzieć jedno każdy robi co uważa. Gdyby ten zamek kosztował 250zł to bym zrobił tak samo podleczył go ale wydatek 70 zł to nie wydatek a masz zawsze nową rzecz która posłuży znowu kilka lat.

Dla tego uważam to za doraźną naprawę Ale nie neguję tej naprawy gdyż chwalić ludzi którzy sobie radzą chociażby w taki sposób i pokazują to innym których chociażby nie stać nawet na 70zł.



Awatar użytkownika
Sztomel
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 5667
Rejestracja: czw wrz 20, 2007 23:10
Lokalizacja: Rybnik

Post autor: Sztomel » sob lis 22, 2008 20:26

Qto mam tylko nadzieję, że nie zobaczę na forum w przyszłości Twoich pytań o pomoc np. w temacie : "co mam zrobić bo mi odma zamarza, znacie jakieś sensowne rozwiązania ?" bo wtedy pierwszy odeślę Cię do serwisu, żeby Ci "fachowo" usunęli problem i zapytam jeszcze czy żal Ci pieniędzy na "fachową" poradę bo własne rozwiązania w tym temacie będą też mi "śmierdzieć" Polonezem i rozwiązaniami technicznymi rodem z warsztatu pana Henia.
Zresztą większość użytkowników tego forum to studenci, ja zarabiam choć mam na utrzymaniu rodzinę i niemały kredyt na mieszkanie do spłacenia ale daję rady choć liczę się z każdą wydawaną złotówką ale studenta na ciągłe wymiany podzespołów, zwłaszcza drogich nie stać tym bardziej jak auto zaczyna się lawinowo sypać, ja przynajmniej nie należałem do takich co tylko do rodziców z prośbą o pieniążki na naprawę auta ganiałem tylko radziłem sobie jak mogłem i takie rozwiązania są właśnie do tych co ledwo ciułają grosz do grosza, ktoś powie - "stać cię było na nowego Golfa to i stać cię na jego utrzymanie" - gó...no prawda !
Ostatnio zmieniony sob lis 22, 2008 20:34 przez Sztomel, łącznie zmieniany 1 raz.


Obrazek

hudy21
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 176
Rejestracja: ndz cze 03, 2007 21:22
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: hudy21 » sob lis 22, 2008 20:46

Sztomel pisze:stać cię było na nowego Golfa to i stać cię na jego utrzymanie" - gó...no prawda
Pozwolę się z tobą w tej kwestii nie zgodzić. Otóż ja uważam iż jak kupujesz samochód to bierzesz pod uwagę czy stać ciebie na jego utrzymanie jak nie to go nie kupuj bo szkoda żeby samochód stał a ty się męczył i ledwo wiązał koniec z końcem.

Też mam rodzinę i kredyt na mieszkanie i na samochód ale przy zakupie samochodu kierowałem się zasadą czy stać mnie będzie na jego utrzymanie. Inaczej kupił bym AUDI A8 bo mi się podoba i na zakup mnie stać bez problemu ale utrzymać to inna sprawa.



Awatar użytkownika
Kamel
VW Baron
VW Baron
Posty: 3278
Rejestracja: pt kwie 20, 2007 16:32
Lokalizacja: WB / WZ
Kontakt:

Post autor: Kamel » sob lis 22, 2008 21:21

Qto pisze:Mi takie rozwiązanie śmierdzi polonezem i wole wydać 50zł na allegro na zamek..
To kup używany zamek z Allegro i za 2 miesiące kupisz kolejny, bo Ci znowu padnie. Poza tym sposób przedstawiony przez pasikx jest bardzo fajnym rozwiązaniem i co najważniejsze NIE ŚMIERDZI POLONEZEM - jak już wspomniano, bo po założeniu zamka nie widać nawet ingerencji w niego.
hudy21 pisze:Otóż ja uważam iż jak kupujesz samochód to bierzesz pod uwagę czy stać ciebie na jego utrzymanie jak nie to go nie kupuj bo szkoda żeby samochód stał a ty się męczył i ledwo wiązał koniec z końcem
A ja się z tym nie zgodzę. Fakt, że wydatek 100 czy 200zł to nie jest aż tak strasznie dużo, ale mało też nie jest. Ale dochodzi też sam fakt, że zrobisz coś samemu przy swoim autku. Bo postawić samochód do serwisu i niech go naprawią na nowych częściach bo kogoś na to stać to każdy głupi potrafi, a cała frajda jest w tym, żeby zrobić coś samemu.
I mam tu na myśli właśnie takie duperele jak mikrowłącznik itp. A nie - bo zaraz ktoś tu wyjedzie z tym - elementy zawieszenia, układu hamulcowego itp.

Pozdrowienia dla kolegów, których stać na wszelkie naprawy na nowych częściach w ASO.

P.S. I tym sposobem dochodzimy do wniosku, że forum jest nie potrzebne, bo po co komuś coś doradzać skoro jest na to łatwiejszy sposób.. Pojechać do ASO, zapłacić i niech naprawią.


. . . . . . . . . . MOJA BYŁA GOLFINA . . . . . . . . . . . . . MOJA OBECNA JETTA . . . . . . . . . .

Awatar użytkownika
Qto
_
_
Posty: 19379
Rejestracja: pt wrz 01, 2006 19:14
Lokalizacja: Guadalajara
Auto: MK 4
Silnik: ASZ
Kontakt:

Post autor: Qto » ndz lis 23, 2008 01:00

co się tak czepiliście tego poloneza? jest to rozwiązanie tego pokroju i tyle... nie napisałem przecież, że to złe rozwiązanie czy coś takiego.

"jak komuś szkoda to niech wierci i kombinuje"
- to chyba nie jest odradzanie pomysłu...lub wysyłanie do ASO
Chyba trochę źle mnie zrozumieliście...



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 470 gości