Zaślapka pompy paliwa?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Zaślapka pompy paliwa?
Hej
Mam pytanko, a w zasadzie 2:
- czy jest coś takiego, jak zaślepka pompy paliwa? Obecnie mam pompkę mechaniczną, napędzaną wałkiem, mocowaną do głowicy. Ponieważ jest już zimno, a zdarza mi się zostawić auto na gazie (gaźnik), to nie zawsze na tym gazie chce zapalić, a zanim zaciągnie paliwa to pokręcić trzeba - myślę o elektrycznej, ale jakoś trzeba zaślepić otwór po mechanicznej w głowicy - są dedykowane zaślepki, czy trzeba dorabiać samemu?
- jak pompka paliwa da radę? Silnik 1.3, auto to Wartburg, ale generalnie silnik bliźniaczy, moc 58KM. Na allegro widziałem takie o ciśnieniu 0.2 bara - wystarczy? Ogólnie, elektryczne pompki mają jakieś sterowanie w zależności od obrotów, czy dają takie samo ciśnienie cały czas? Planuję podpiąć ją pod zasilanie elektrozaworu paliwa - włączam zasilanie benzyną, to pompka pracuje i daje ciśnienie, przełączam się na neutral żeby wypalić z gaźnika i na LPG - pompa stoi. Pomoże to przy sklerozie i ułatwi rozruch. W zasadzie, to nie będzie potrzeby gasić na benzynie, bo rano samo zassa bez kręcenia zbędnego.
Mam pytanko, a w zasadzie 2:
- czy jest coś takiego, jak zaślepka pompy paliwa? Obecnie mam pompkę mechaniczną, napędzaną wałkiem, mocowaną do głowicy. Ponieważ jest już zimno, a zdarza mi się zostawić auto na gazie (gaźnik), to nie zawsze na tym gazie chce zapalić, a zanim zaciągnie paliwa to pokręcić trzeba - myślę o elektrycznej, ale jakoś trzeba zaślepić otwór po mechanicznej w głowicy - są dedykowane zaślepki, czy trzeba dorabiać samemu?
- jak pompka paliwa da radę? Silnik 1.3, auto to Wartburg, ale generalnie silnik bliźniaczy, moc 58KM. Na allegro widziałem takie o ciśnieniu 0.2 bara - wystarczy? Ogólnie, elektryczne pompki mają jakieś sterowanie w zależności od obrotów, czy dają takie samo ciśnienie cały czas? Planuję podpiąć ją pod zasilanie elektrozaworu paliwa - włączam zasilanie benzyną, to pompka pracuje i daje ciśnienie, przełączam się na neutral żeby wypalić z gaźnika i na LPG - pompa stoi. Pomoże to przy sklerozie i ułatwi rozruch. W zasadzie, to nie będzie potrzeby gasić na benzynie, bo rano samo zassa bez kręcenia zbędnego.
-
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4119
- Rejestracja: czw lip 19, 2007 18:55
- Lokalizacja: Kalisz
- Kontakt:
jest cos takego jak zslepka pompy
mozes ja odkrecic z silnika co mialelektryczna pompe i przelozyc ja do siebie
w 1,8 na wtrysku widzialem zaslepke
ja mam 1,3 na wtrysku i nie zauwazylem u siebie
napisz gdzie masz pompe to zobacze u siebie
w mk2 sa 2 pompy - jeda w baku a druga za bakiem
jak kupisz jakas co sie zaklada na weza to bedzie ok
podlaczenie musisz zrobic w ten sposob ze paliwo idzie na gaznik i do zbiornika tzn, za pompa musi sie rozchodzic na gaznik i powrot do zbiornika
mozes ja odkrecic z silnika co mialelektryczna pompe i przelozyc ja do siebie
w 1,8 na wtrysku widzialem zaslepke
ja mam 1,3 na wtrysku i nie zauwazylem u siebie
napisz gdzie masz pompe to zobacze u siebie
w mk2 sa 2 pompy - jeda w baku a druga za bakiem
jak kupisz jakas co sie zaklada na weza to bedzie ok
podlaczenie musisz zrobic w ten sposob ze paliwo idzie na gaznik i do zbiornika tzn, za pompa musi sie rozchodzic na gaznik i powrot do zbiornika
Wgląda to tak jak na fotce - od pompy idzie przewód do takiego zbiorniczka przy gaźniku, z niego jeden idzie do gaźnika, a drugi na powrót - wygląda na to, że po prostu wywalam mechaniczną, przedłużam przewody paliwowe tak jak mi dogodnie podpiąć do elektrycznej, zasilanie i wsio. Jedyne co, to nieszczęsna zaślepka po mechanicznej - kupi się to w jakimś sklepie? Zasilanie od elektrozaworu, więc to nie problem, dorobi się przekaźnik.
Odkręcasz pompę, wyjmujesz popychacz i zakręcasz ją spowrotem. Bedzie robić za zaślepkę i nie będzie pracować bez popychacza.papieju pisze:Szkoda mi pompy, na sucho szybko ją szlag trafi. No i pozostaje kwestia wydajności pompy...
A co do elektrycznej pompki to raczej w to wątpie aby to działało tak jak chcesz.
Jak by to było takie proste to z fabryki by wychodziły z elektryczną pompką.
[url=http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=158822&start=0]Mój były golf[/url]
- czarna małpa
- Gadatliwa bestia
- Posty: 585
- Rejestracja: czw lip 13, 2006 13:12
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
cdn...
Siemka.Colego,podjezdzasz pod domek,robisz małą przegazuwke i w jej trakcie przelanczas z lpg na bene,i po sekundzie masz bene w gazniku,i rano palisz od strzału,ja taak robie i jest ok.Proste jak drut i masz klopot i wydawanie szelestu na pompke z głowy.
Ostatnio zmieniony śr gru 03, 2008 19:58 przez czarna małpa, łącznie zmieniany 1 raz.
Jestem Oazą spokoju
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......
Może uda się jednak z zaślepką oryginalną, sam korpus pompy ma oring, który puszcza czasem olej - to chyba największa bolączka pomp mechanicznych w VW. Jednak na jakby co mam popsuta pompkę, którą awaryjnie mogę wsadzić jako zaślepkę.Gangst3R pisze:Bedzie robić za zaślepkę i nie będzie pracować bez popychacza
Konsultowałem się tez na forum trabantowym - odezwał się gość, który ma pompkę elektryczną miast mechanicznej, pompka musi być do gaźnikowych, te na wtrysk dają za duże ciśnienie. Ogólnie to co ma w aucie zgadza się z moją wizją, jeździ tak już ponad rok i jest wniebowzięty. Do mechanicznych wracać nie zamierza.Gangst3R pisze:A co do elektrycznej pompki to raczej w to wątpie aby to działało tak jak chcesz
Że tak się robi, to wiem, ale jest upierdliwe. Czasem auto zostaje na dłużej na dworze niż planowałem, no i zostawione na gazie - a niestety, na mrozie raz że ciężko odpalić, a dwa że szkoda mi parownika. Na noc do garażu - ok, ale nie zawsze wychodzi i czasem muszę gdzieś zostać na dłużej - taka praca. No i rzecz trzecia - przy słabym aku, i pechowym zostawieniu na gazie - nie ruszę. Na benzynie - odpalę nawet jak wolno kręci. Ogólnie przemyślałem idee takiej przeróbki i nie jest to aż takie drogie, żeby nie czyniło jej opłacalnym, a bilans zysków może być lepszy niż te 100-parę złotych.czarna małpa pisze:Colego,podjezdzasz pod domek,robisz małą przegazuwke i w jej trakcie przelanczas z lpg na bene,i po sekundzie masz bene w gazniku,i rano palisz od strzału,ja taak robie i jest ok
Ja przeprowadzę operację do końca, bardzo chętnie podzielę się informacjami o samym montażu, jak i wrażeniach z jazdy. Priorytetem jest nieszczęsna zaślepka, bo szczerze mówiąc, nie lubię druciarstwa, a silikon w aucie uważam za samo zło
Papieju w skodach favorit przy motorze 1,3 były mechaniczne pompki paliwa z możliwością ręcznego napompowania paliwa przed rozruchem. Przydatna rzecz przy gazie. Jeśli nie podejdzie ci pompka elektryczna zawsze możesz spróbować zaadoptować skodowską pompkę.
Znasz może numer silnika? to by troche mogło pomóc.
Znasz może numer silnika? to by troche mogło pomóc.
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Wyobrażasz sobie że na parkingu firmowym wśród merców, volvo i takich tam otwieram mache warskona i ręcznie dymam paliwo?? Już i tak kiedy zmienia się cieć na bramie miewam kłopoty z wjazdem na parking firmowymate64 pisze:mechaniczne pompki paliwa z możliwością ręcznego napompowania paliwa przed rozruchem
Mówisz o numerze seryjnym? W dowodzie nie mam, musiałbym spisać. Innych oznaczeń brak, w NRD nie mieli oznaczeń jak w VW, to jednostka licencyjna robiona w DDR a nie importowana z RFN. Oni mieli swoje prawa. Włoski gaźnik, który średnio spisuje się jak jest zimny - przygasa i kopci na czarno - taki urok, osprzęt made in DDR - to czasem sprawia kłopoty. Dlatego też świta mi we łbie zmian gaźnika na 2E. Pompa podjedzie, wiem już co i jakmate64 pisze:Znasz może numer silnika? to by troche mogło pomóc.
papieju pisze:Wyobrażasz sobie że na parkingu firmowym wśród merców, volvo i takich tam otwieram mache warskona i ręcznie dymam paliwo?? Już i tak kiedy zmienia się cieć na bramie miewam kłopoty z wjazdem na parking firmowy
Wiesz... za parenaście lat, to raczej warkson będzie zwracał na siebie uwagę niż te wszystkie..... Zobacz jakie wrażenie robi teraz na ulicy 311 lub 312 Campus. albo karton 500...
BTW ostatnio duży szok wywołał facet na stacji z jakimś starym daimlerem jak zatankował zapłacił i wyciągnął korbę do odpalania. Zaraz sie zbiegło 15 osób z merców itd żeby popatrzeć
Jak możesz to spisz numer, może coś się uda wywnioskować więcej.
Ostatnio zmieniony czw gru 04, 2008 12:37 przez mate64, łącznie zmieniany 1 raz.
Podpis uległ awarii spróbuj później :)
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
Podpis uzyskał aprobatę YGD i może być umieszczany.
1.3 tego nie dożyje. Blachy są tak słabe w porównaniu do starszych roczników, że głowa boli. I o 1.3 się tak nie dba, to dupowóz na gazie który ma być ekonomiczny. Mam też takiego z 1972 roku z silnikiem 2t, on trzyma się zdecydowanie lepiej, mimo swoich lat i normalnego użytkowania na co dzień jeszcze 4 lata temu.mate64 pisze:Wiesz... za parenaście lat, to raczej warkson będzie zwracał na siebie uwagę niż te wszystkie
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 452 gości