alternator VALEO !!

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Demoonek
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 50
Rejestracja: śr sty 12, 2005 18:01
Lokalizacja: Gliwice
Kontakt:

Post autor: Demoonek » pn sty 30, 2006 23:56

Ok panowie a ja mam inne pytanie, wiem ze na 100% mam padniety alter bo mam wytarty 1 slizg na wirniku wiec padaka lampka sie swieci i kaplica, chce zakupic caly alter mam okazje ale cos mi tam nie gra - ja mam zwyklego 1,8 8v a tamten silnik z ktorego pochodzi alter to 1,8 gti na wielopunkcie czy to przypadkiem nie bedzie 16v? do czego zmierzam wydaje mi sie z tego co widzialem na fotkach ze tam w tym gti kolo pasowe alternatora wystaje troche bardziej niz u mnie, czy jest to mozliwe ze po zakupie mi ten alter nie podejdzie? slyszalem cos o innym miejscy mocowania alternatora w jakiejs wersji silnikowej ale nie pamietam co gdzie i jak. pozdro



Awatar użytkownika
bebe2
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 48
Rejestracja: wt mar 29, 2005 19:30
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: bebe2 » wt sty 31, 2006 00:37

Kilka razy powiedziano tutaj , że trzeba rozebrać alternator Valeo żeby wymienić szczotki i regulator - to nieprawda. Dwie śrubki jeden kabelek i gotowe. Kupiłem 4max (produkt firmy InterCars) za ok.60 zł. i jest OK



hiras
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 7
Rejestracja: pt lis 02, 2007 21:16
Lokalizacja: strzelin
Kontakt:

Post autor: hiras » wt gru 16, 2008 17:22

witam czy alternator z mk 1 diesel podejdzie do mk 2 benzyna dodam za mam załozony valeo a chce wymienic na bosch i czy trzeba duzo przerabiac w elektryce tzn. jak z podłoczeniem



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » wt gru 16, 2008 17:29

alternatory Valleo i Boscha są całkowicie zamienne , jest tylko różnica do aut z klimą i bez , tutaj kolega napisał że ma wyrobiony pierścień ślizgowy na tworniku , pierscienie można kupić kompletne , tylko musi mieć stare na miare , bo wiadomo żabojady narobili 100 różnych modeli :bajer:



Awatar użytkownika
k3fir
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2058
Rejestracja: pt paź 08, 2004 22:24
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: k3fir » wt gru 16, 2008 20:46

hiras, moga roznic sie uszami do mocowania, podaj nr silnika z mk1, rok i poj i podaj to samo z mk2 jutro sprawdze w pracy czy podejdzie, ew jaki model by pasowal



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » śr gru 17, 2008 09:31

Kolega bebe2 ma rację - też mam alternator Valeo, rozbierałem go, wynieniałem łożyska, regulator - i jestem pewien, że da się wymienić regulator bez wyciagania całego alternatora. Dwie śrubki i jeden kabelek na konektorek. Jak kupi się nowy regulator do tego altka, to od razu będzie widać jak on wygląda i gdzie jest zamontowany przy alternatorze (z tyłu, przy tej czarnej pokrywie plastikowej, taka czarna kostka). Nie wiem dlaczego też ktoś tu napisał, że Valeo to syf - normalny alternator jak każdy.


- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.

Awatar użytkownika
bongo
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 7767
Rejestracja: sob wrz 17, 2005 19:58
Lokalizacja: Londyn
Kontakt:

Post autor: bongo » śr gru 17, 2008 09:47

Lipek81 pisze:Nie wiem dlaczego też ktoś tu napisał, że Valeo to syf - normalny alternator jak każdy.
Wadą są padające regulatory napięcia,mi dwa padły w ciągu pół roku :blush: A co do wymiany,potwierdzam-nie trzeba wyjmować alternatora.



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » śr gru 17, 2008 11:42

nie wiem kto napisał że syf , ale fakt jest faktem że rozwiązanie konstrukcyjne jest całkowicie wykonane bez pomyślunku , tak jak kiedyś napisałem że one są robione jako jednorazówki , chodzi dopóki chodzi , a jak sie zepsuje to do śmietnika , tak myśleli konstruktorzy , ale nie wzięli pod uwage że są Polacy złote rączki :bajer:



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » śr gru 17, 2008 21:56

miś fazi pisze:rozwiązanie konstrukcyjne jest całkowicie wykonane bez pomyślunku , tak jak kiedyś napisałem że one są robione jako jednorazówki
- co przez to rozumiesz? Możesz jakoś uzasadnić swoją wypowiedź?


- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.

Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » czw gru 18, 2008 07:55

niw wiem czy masz porównanie obu typów alternatorów , czy po prostu rozbierałeś oba typy , uzasadniając moja opinie nie wystarczyłoby miejsca na post :bajer: ale tylko najgorsze momenty , samo rozkręcenie obudowy woła o pomste do nieba , spóbuj odłączyc mostek prostowniczy od uzwojen stojana , wymiana łożysk , niemożlwość toczenia pierścieni wirnika po prostu są za cienkie , a popróbuj przewinąc stojan :bigok:



Awatar użytkownika
k3fir
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2058
Rejestracja: pt paź 08, 2004 22:24
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: k3fir » czw gru 18, 2008 18:21

to ja cos napisze, jako ze na codzien mam z tymi typami do czynienia.
miś fazi pisze:samo rozkręcenie obudowy woła o pomste do nieba
by rozpolowic obudowy to tzreba odkrecic plastik, mostek i z mostka podciac pod katem druty z uzwojenia i to wszystko, poznij wystarczy druty przylutowac i nie ma w tym nic takiego. pozniej nalezy odkrecic sruby trzymajace uzwojenie. Bosch ma o tyle latwiej ze nie trzeba odkrecac mostka tylko mostek, uzwojenie i tylna obudowa sciaga sie razem jako calosc.
miś fazi pisze:wymiana łożysk
w tym i tym przypadku jest ona identyczna
miś fazi pisze:niemożlwość toczenia pierścieni wirnika po prostu są za cienkie
i tu to samo jesli komutator jest zbytnio wyjechany to normalne jest ze nic jego sie nie przetoczy, do valeo sa wymienne pierscienie, wtedy komutator na wirniku toczymy na sr 13mm zakladamy oba pierscienie grzejemy tak by cyna zaplynela miedzy komutator a pierscien i toczymy.
W boschu tak sie nie da bo ma topliwy plastik wiec tu wymienia sie caly komutator

najgorsza konstrujcje to maja hitachi :helm:



Awatar użytkownika
miś fazi
_
_
Posty: 6627
Rejestracja: ndz cze 11, 2006 13:01
Lokalizacja: Nowy Sącz

Post autor: miś fazi » czw gru 18, 2008 20:40

wymiana łożysk w tym i tamtym przypadku nie jest jednak identyczna , nie spotkałes sie z altkami Valleo w których do zdjęcia tylnego łożyska najpierw trzeba zdjąć pierscienie z wirnika , bo w Boschu z takim czymś jeszcze sie nie spotkałem



Awatar użytkownika
k3fir
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 2058
Rejestracja: pt paź 08, 2004 22:24
Lokalizacja: Białystok
Kontakt:

Post autor: k3fir » czw gru 18, 2008 21:23

miś fazi, tu mowimy o modelu do golfa, a ten z pierscieniami to w czym wystepowal?



Awatar użytkownika
Lipek81
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 4677
Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Kontakt:

Post autor: Lipek81 » czw gru 18, 2008 22:35

miś fazi pisze:niw wiem czy masz porównanie obu typów alternatorów
- no włąsnie nie miałm, dlatego pytałem ;)

[ Dodano: Czw Gru 18, 2008 21:39 ]
k3fir pisze:by rozpolowic obudowy to tzreba odkrecic plastik, mostek i z mostka podciac pod katem druty z uzwojenia
- no z jednej strony tak, ale po co ciąć te druty? opo co tak na prawdę oddzielać tylną obudowę od uzwojeń? Wirnik wyciągamy odejmując przednią obudowę, regulator wymieniamy z tyłu, łożyska wychodzą wraz z wirnikiem... Jaki jest tel oddzielania tylnej obudowy od uzwojeń?


- naprawa, odnowa i budowa od podstaw wiązek elektrycznych (także clean look);
- swapy silników;
- inne nietypowe usługi elektryczne, których warsztaty nie robią, albo biorą za nie kupę kasy :D
BARDZO niskie ceny, staranne wykonanie - szczegóły priv.

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 472 gości