Wyrwała sie poduszka silnika 1.8 RP
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Dystans6
- Gadatliwa bestia
- Posty: 629
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 23:57
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Wyrwała sie poduszka silnika 1.8 RP
Mam taki problem juz od roku cos mi skrzypi jak dodaje i puszczam gazu myslalem ze to jakas drobnostka ale coraz bardziej mnie to zaczelo denerwowac i ostatnio patrze ze to chyba wina poduszki silnika wyrwana jest ta pod chłodnica zaraz na takiej łapie .Mam pytanie czy ktoś robił to juz jak to sprawnie i szybko wymienić samemu i jakie są to koszta dodam że widze ze moja strasznie jest zapieczona i zardzewiała ..
Ostatnio zmieniony sob cze 21, 2008 09:34 przez Dystans6, łącznie zmieniany 1 raz.
- czarna małpa
- Gadatliwa bestia
- Posty: 585
- Rejestracja: czw lip 13, 2006 13:12
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
cdn...
Stary to jest tylko jedna śruba.Robiłem to kiedys,o ile pamietam dobrze to silnik bedziesz musiał troche na jakims lewarku hydro podwiesić przy wsadzaniu poduchy czy tam sruby,kurcze dokładnie już niepamieatm.Ale to jest łatwe,jak mi sie urwała to tez byłem zielony,ale dałem rady...
Jestem Oazą spokoju
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......
Powinno być tak jak w passacie B3 - te same poduchy były (albo mechaniczne albo hydrauliczne, ale tak samo mocowane).
Trzeba zluzować nakrętki/śruby poduchy (1 nakrętka od góry/2 śruby od dołu). Klucze podajże 15 mm, 17 mm i 13 mm. Zablokować koła (ręczny + klocki pod koła) żeby przy poruszeniu budy silnik nie zjechał z lewarka.
Silnik trzeba albo podwiesić, albo podeprzeć od spodu (np. ostrożnie, ale stabilnie ustawić na "hydrauliku" - tylko na kawałku gruubej deski mniej więcej wielkości miski olejowej - ustawiałem to tak, że "żaba" i deska pod michę, a drugi lewarek hydrauliczny łapałem pod występy kołnierza silnika od strony skrzyni (żeby zbytnio nie obciążać miski.
I tutaj: m.zd. łatwiej jest wyjąć poduchę razem z całą łapą silnika, niż samą poduchę, ciągnąc silnik na lewarku na maxa w górę.
Więc - odłączyć akumulator, odpkręcić przewody przy rozruszniku, wykręcić śruby mocujące poduchę od dołu (obie), i odkręcić bodajże 3 śruby trzymające "łapę" (klucz 17 mm). W passacie trzeba było jeszcze zdjąć wentylator chłodnicy, może przeszkadzać przy wyciąganiu. Możliwe, że trzeba będzie trochę "pomanewrować" silnikiem na lewarkach, żeby śruby wyszły - podciągnąć silnik "do góry".
Wyjmujesz łapę z poduchą, zakładasz nową poduchę (od góry musisz wcelować kołkiem poduchy w otwór w łapie) ale nie dociągasz na razie nakrętki na full.
Składasz cały bałagan, znowu może być potrzebne opuszczenie/podniesienie silnika lewarkiem. Przykręcasz śruby mocujące łapę (są to jednocześnie śruby mocujące z przodu skrzynię do silnika i rozrusznik), od dołu 2 śruby mocujące poduchę, kable przy roruszniku i aku, zdejmujesz lewarki.
Trzeba "pobujać" trochę silnikiem, żeby silnik ułożył sie na poduszce (na górnym mocowaniu ma trochę luzu przód-tył) i dopiero wtedy dokręcić poduchę od góry.
I powinno być finito.
Po tygodniu sprawdź, czy nie odkręciły się sruby mocujące poduszkę - od drgań potrafią się zluzować, wtedy dokręć, albo użyj środka zabezpieczającego gwinty przed odkręcaniem.
Ps. Dolna duża śruba poduchy może być dość mocno skorodowana.
Trzeba zluzować nakrętki/śruby poduchy (1 nakrętka od góry/2 śruby od dołu). Klucze podajże 15 mm, 17 mm i 13 mm. Zablokować koła (ręczny + klocki pod koła) żeby przy poruszeniu budy silnik nie zjechał z lewarka.
Silnik trzeba albo podwiesić, albo podeprzeć od spodu (np. ostrożnie, ale stabilnie ustawić na "hydrauliku" - tylko na kawałku gruubej deski mniej więcej wielkości miski olejowej - ustawiałem to tak, że "żaba" i deska pod michę, a drugi lewarek hydrauliczny łapałem pod występy kołnierza silnika od strony skrzyni (żeby zbytnio nie obciążać miski.
I tutaj: m.zd. łatwiej jest wyjąć poduchę razem z całą łapą silnika, niż samą poduchę, ciągnąc silnik na lewarku na maxa w górę.
Więc - odłączyć akumulator, odpkręcić przewody przy rozruszniku, wykręcić śruby mocujące poduchę od dołu (obie), i odkręcić bodajże 3 śruby trzymające "łapę" (klucz 17 mm). W passacie trzeba było jeszcze zdjąć wentylator chłodnicy, może przeszkadzać przy wyciąganiu. Możliwe, że trzeba będzie trochę "pomanewrować" silnikiem na lewarkach, żeby śruby wyszły - podciągnąć silnik "do góry".
Wyjmujesz łapę z poduchą, zakładasz nową poduchę (od góry musisz wcelować kołkiem poduchy w otwór w łapie) ale nie dociągasz na razie nakrętki na full.
Składasz cały bałagan, znowu może być potrzebne opuszczenie/podniesienie silnika lewarkiem. Przykręcasz śruby mocujące łapę (są to jednocześnie śruby mocujące z przodu skrzynię do silnika i rozrusznik), od dołu 2 śruby mocujące poduchę, kable przy roruszniku i aku, zdejmujesz lewarki.
Trzeba "pobujać" trochę silnikiem, żeby silnik ułożył sie na poduszce (na górnym mocowaniu ma trochę luzu przód-tył) i dopiero wtedy dokręcić poduchę od góry.
I powinno być finito.
Po tygodniu sprawdź, czy nie odkręciły się sruby mocujące poduszkę - od drgań potrafią się zluzować, wtedy dokręć, albo użyj środka zabezpieczającego gwinty przed odkręcaniem.
Ps. Dolna duża śruba poduchy może być dość mocno skorodowana.
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
- Dystans6
- Gadatliwa bestia
- Posty: 629
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 23:57
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
Właśnie dzis zakupilem poduszke za 76zł niby jakas olejowa czy tam hydrauliczna bo moj model to 91 RP silnik 1.8 i dlatego drozsza tak mi typ w focie powiedzial ze tam juz byly troche innego typu .Przyszedłem do garazu i chcialem sie za to zabrac no i teraz nie wiem czy ta poduszka jest wyrwana czy nie wydawalo mi sie ze jest wyrwana a teraz jak patrze to wszystkie sruby sa tak zardzewiałe ze masakra ale trzymaja cała ta poduszke mocno no chyba ze ona w srodku sie jakoś posypała sam nei wiem jak to sprawdzic czy ona jest dobra czy nie . Wydaje mi sie ze ten silnik za mocno lata i jak dodaje gazu i puszcxzam to cos skrzypi mi spod maski wlasnei myslaem ze to ta poduszka i teraz zastanawiam sie czy ja oddac do sklepu czy wymieniać ??Doradzcie mi jak sprawdzić czy ona jest napewno do wymiany bo rozpolowic to sie ona nie rozpolowila ale jakos dziwnie luzno chodzi na niej ten silnik sam nie wiem teraz czy ja wymieniac zwlaszcza jak te sruby sa tak zapieczone hmm czy ona moze skrzypi bo nie ma tam oleju czy cos ja juz sam nie wiem bo trzymać sie trzyma zarowno łapy jak i belki rozpołowiona jakas zeby byla przerwa to tez nie widze a to ze sie rusza silnik jak zlapie za jego dol to nie wiem wlasnie czy tak powinno byc wiem ze lekko sie powinien ruszac i nie byc sztywno ale czy az tak .Moze ma ktos jakis pomysł jak to sprawdzić czy ona jest dobra czy nie ??
Ostatnio zmieniony sob cze 21, 2008 20:19 przez Dystans6, łącznie zmieniany 1 raz.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
Dystans6, jak mozesz ruszyc silnik rekami to poduszka prawdopodobnie walnieta, mozesz zrobic tescik , niech ktos wsiadzie do auta, zaciagnie reczny , jedynka i probuje ruszac , pozniej R i to samo , a ty obserwuj jak sie zachowuje silnik
czy za wysoko sie nie podnosi , czy nie wyłązi poducha góra.
Ja kiedys to zmienialem bez podnoszenia, a ze mam glebe to cieeezko było wsadzic od spodu lape nie odkrecalem łapy chyba , ciezko wychodziła, bo byla jakas taka duza, a ta ktora kupilem byłą mniejsza gabarytowo i weszła szybciej
Ta stara wkrecilem w imadło, probowalem poruszac i ladnie chodzila, peknieta guma była,
co do tego ze ona jest hydrauliczna , czy jak , to nie jestem pewien, bo jedni mowia ze ta od skrzyni jest hydrauliczna i sczerze powiedziawszy to rozwalilem ta stara z belki i według mnie to jest normalna poduszka gumowa.
czy za wysoko sie nie podnosi , czy nie wyłązi poducha góra.
Ja kiedys to zmienialem bez podnoszenia, a ze mam glebe to cieeezko było wsadzic od spodu lape nie odkrecalem łapy chyba , ciezko wychodziła, bo byla jakas taka duza, a ta ktora kupilem byłą mniejsza gabarytowo i weszła szybciej
Ta stara wkrecilem w imadło, probowalem poruszac i ladnie chodzila, peknieta guma była,
co do tego ze ona jest hydrauliczna , czy jak , to nie jestem pewien, bo jedni mowia ze ta od skrzyni jest hydrauliczna i sczerze powiedziawszy to rozwalilem ta stara z belki i według mnie to jest normalna poduszka gumowa.
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
- Dystans6
- Gadatliwa bestia
- Posty: 629
- Rejestracja: sob gru 03, 2005 23:57
- Lokalizacja: warszawa
- Kontakt:
No wlasnie juz tak robilem na biegu na zgaszonym popychalem i cofalem tylko samemu to silnik sie unosi ale wlasnie nie wiem za bardzo jak to powinno wygladac jak jest dobra poducha bo ona ma takie zadanie w sumie zeby silnik nie stal sztywno tylko sie poruszal a nie wiem z kolei czy powinien tak chodzic gora dol jak mam pozatym jak zlapie za lape od alternatora i probuje podnioesc za nia to wtedy troche go unosze ..
Witam u mnie napewno poducha padła bo jak zrobie ostrą redukcje biegów to straszne uderzenie słychać i ostatnio zauważyłem że to skrzynia wali mi w podłużnice.Dystans6 pisze:Doradzcie mi jak sprawdzić czy ona jest napewno do wymiany bo rozpolowic to sie ona nie rozpolowila
tylko powiedzcie mi czy w takim razie padła tylko przednia poducha?
Pozdrawiam.
maniek128,
Mnie się wydaje, że raczej wszystkie....
Dystans6,
Wystarczy wrzucić jedynkę, bez ręcznego i popychać auto....
Ja u siebie zauważyłem "coś mokrego" Nawet nie ja, a znajoma...
Myślałem, ze płyn chłodniczy, bo były wycieki, ale po bliższym oglądnięciu ..... To jest właśnie poduszka skrzyni. To zdanie potwierdził mechanik, który wymieniał pompę wspomy i radzi od razu wymienić tą poduszkę, bo za chwilę oberwią pozostałe i trzeba będzie wszystkie 3.
Dlatego do kolegi maniek128, pisze o wszystkich...
U mnie tylko czasem słychać pojedyncze puknięcie przeważnie na 3ce po puszczeniu gazu...
A one są hydrauliczne !! Moja po prostu pęka i ta "wilgoć" to olej - pęka sobie guma i wypływa ....
A ktoś kiedyś myślał - Jaka jest przyczyna ??
Jeździmy jak szaleńczy, ze poduszki lecą ?? Czy tak łatwo uwalić poduszkę jednym ostrym startem w 20 to letnim autku ??
Mnie się wydaje, że raczej wszystkie....
Dystans6,
Wystarczy wrzucić jedynkę, bez ręcznego i popychać auto....
Ja u siebie zauważyłem "coś mokrego" Nawet nie ja, a znajoma...
Myślałem, ze płyn chłodniczy, bo były wycieki, ale po bliższym oglądnięciu ..... To jest właśnie poduszka skrzyni. To zdanie potwierdził mechanik, który wymieniał pompę wspomy i radzi od razu wymienić tą poduszkę, bo za chwilę oberwią pozostałe i trzeba będzie wszystkie 3.
Dlatego do kolegi maniek128, pisze o wszystkich...
U mnie tylko czasem słychać pojedyncze puknięcie przeważnie na 3ce po puszczeniu gazu...
A one są hydrauliczne !! Moja po prostu pęka i ta "wilgoć" to olej - pęka sobie guma i wypływa ....
A ktoś kiedyś myślał - Jaka jest przyczyna ??
Jeździmy jak szaleńczy, ze poduszki lecą ?? Czy tak łatwo uwalić poduszkę jednym ostrym startem w 20 to letnim autku ??
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
jedno i drugie, ale jakbys szalal na nowej poduszcze to wyrzyma ona dluzej jak ta 20 letnia nie sa ro rzeczy drogie, a wiele radosci sprawiajatajgerski pisze:A ktoś kiedyś myślał - Jaka jest przyczyna ??
Jeździmy jak szaleńczy, ze poduszki lecą ?? Czy tak łatwo uwalić poduszkę jednym ostrym startem w 20 to letnim autku ??
ja wlasnie jestem po wymanie sworzni , bajka , nic nie stuka nie rzegocze
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
wymiana poduszki z przodu (to ta co najczęściej się sypie) trwa 15min. U góry jest jedna śruba a na dole dwie. Po odkręceniu bierzemy dwie szmaty, deskę i linę mocowniczą ze ściągaczem. kładziemy szmaty na boczkach, na nie w poprzek deskę i przepasaną przez deskę i uchwyt silnika linką podnosimy silnik. Trzeba zwrócić uwagę na bolce na poduszce, muszą idealnie wpasować się w dziurki.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 234 gości