wymiania silnika
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
wymiania silnika
Witam
Panownie chcialbym sie dowiedzić czy pojdzie wsadzić silnik 2.0 tdi lub 19 tdi arl 150 koni
do golfa 4. Czy taka operacja jest wogóle możliwa?
Panownie chcialbym sie dowiedzić czy pojdzie wsadzić silnik 2.0 tdi lub 19 tdi arl 150 koni
do golfa 4. Czy taka operacja jest wogóle możliwa?
tedi
- luki-TDI
- Mały gagatek
- Posty: 62
- Rejestracja: pt mar 28, 2008 22:42
- Lokalizacja: Stary Sącz/Kraków
- Kontakt:
ARL wkłada sie natyralnie a przy 2.0 trzeba przerobić jedną łapę. Elektronike w obydwu przypadkach trzeba przerobić, ale wszystko jest do zrobienia.
KINGSOFT CHIPTUNING - MODYFIKACJE DIESEL - BENZYNA
Łukasz kom 793-599-009 gg:1195240 Stary Sącz ul. Wegierska 17 B
www.kingsoft.com.pl
Oddzial:Bartek tel. 606659392 Ostrowiec Świętokrzyski
Łukasz kom 793-599-009 gg:1195240 Stary Sącz ul. Wegierska 17 B
www.kingsoft.com.pl
Oddzial:Bartek tel. 606659392 Ostrowiec Świętokrzyski
na silniku i skrzyni sie nie konczy:
-jesli skrzynia 6 to i półosie, dobrze jeszcze mieć zwrotnice, poza tym wspornik wybieraka do skrzyni, przewód do wysprzęglika, łapa górna skrzyni, rozrusznik
- oprócz tego ECU, wiązka elektryczna silnika,
- pompa paliwa z PD
- rurki od klimatyzacji są inne
możliwe ze jeszcze o czymś zapomnialem
Sam jestem w trakcie swap'a więc na bierząco przerabiam temat. Ja akurat sie zdecydowałem na silnik ASZ zamiast AHF'a
-jesli skrzynia 6 to i półosie, dobrze jeszcze mieć zwrotnice, poza tym wspornik wybieraka do skrzyni, przewód do wysprzęglika, łapa górna skrzyni, rozrusznik
- oprócz tego ECU, wiązka elektryczna silnika,
- pompa paliwa z PD
- rurki od klimatyzacji są inne
możliwe ze jeszcze o czymś zapomnialem
Sam jestem w trakcie swap'a więc na bierząco przerabiam temat. Ja akurat sie zdecydowałem na silnik ASZ zamiast AHF'a
-
- Nowicjusz
- Posty: 35
- Rejestracja: śr sty 14, 2009 23:50
- Lokalizacja: ufolandia KGR KBR
Kolego Tedibeer. Odbiegnę trochę od tematu, bo opiszę o passacie B3, w którym osobiście ostatnio robiłem SWAP silnika z 1,6 TD (bez ECU) na 1,9 TDI. Silnik, skrzynia, elektronika, ABS, klima, sterowanie SRS-AirBag - słowem wszystko przekładałem z Toledo I 1998r. Zwrotnice, przeguby i łapy mocujące jednostkę napędową zostały stare, bo Seat miał inne mocowanie, a zwrotnice pasują tylko do GOLF'a/VENTO. Jeśli chodzi o elektronikę, to bardzo łatwo to zrobić samemu, ponieważ ze starego samochodu zostawiasz tylko te złączki wpinane w skrzynkę bezpieczników, które pozostają w kokpicie samochodu, natomiast cała nowa skrzynka z okablowaniem do ECU i sterowania silnikiem jest wkładana do starego samochodu i to do niej są podpinane wszystkie kostki pozostawione wewnątrz samochodu. Może da się bez wymiany skrzynki bezpieczników w Twoim przypadku, ponieważ obracasz się w kręgu silników sterowanych komputerem. Ja przekładałem silnik do PASSAT'a, w którym jedyna elektronika jaka była, sterowała ABS'em. Trzeba tylko wszystkie złączki opisywać, żeby się nie głowić później i szukać właściwego gniazda dla danej wtyczki, bo są też złącza na kablach i niektóre z nich są "wolne" - nie są podpinane do czegokolwiek. Piszę na podstawie własnego doświadczenia ze starszym samochodem grupy VAG, a jak po SWAP'ie powiedział znajomy z drogówki: "maszyna teraz wkręca się". Nie powinieneś mieć problemów z przekładką. Życzę powodzenia.
Ostatnio zmieniony pt sty 23, 2009 12:16 przez GreenTroll, łącznie zmieniany 1 raz.
Road to hell
-
- Nowicjusz
- Posty: 35
- Rejestracja: śr sty 14, 2009 23:50
- Lokalizacja: ufolandia KGR KBR
wymiania silnika
Odgrzeję kotleta.
Jestem akurat po kolejnym już swapie, więc opiszę co i jak. Była to Arosa 1,7 SDI, a teraz jest 1,9 TDI. Udało mi się kupić bitą Ibizę (zrobiony banan wokół słupa), więc miałem i silnik, okablowanie i elektronikę sterującą. Jest to najkorzystniejsza opcja przy swapowaniu, gdyż płacąc za rozpieprzone auto np. 3000zł mamy wszystko co nam potrzebne i jeszcze zostaje masa gratów do odsprzedania. Ja Ibizę kupiłem za 1500, bo gość sprzedał już chłodnice, maskę i kilka pierdół, ale nie ruszył całego napędu i reszty budy. Cały swap kosztował mnie jakieś 3000zł (bo jeszcze trzeba było kupić parownik klimy, i kilka dodatkowych pierdół na moje fanaberie co do wyposażenia, które dołożyłem na maxa, a którego VW nigdy nie robiło w tym samochodzie), z czego zwróciło mi się ok. 1500-2000zł z odsprzedaży części (fotele z wersji GT, skrzynia, zawieszenie, szyby etc...) - na złomie ładnie wypłacili mi za kawał żelaza z karoserii.
Całość robiłem sam, więc kosztowały mnie tylko części. Pamiętać należy przy szukaniu samochodu DAWCY, żeby był ob bity w dupę, lub z boku, bo tylko to gwarantuje nam brak uszkodzeń układu napędowego. No chyba, że jeszcze dochodzi kwestia wyrwania półosi ze skrzyni, to wtedy wiadomo, że skrzynia może być zajechana. Jeśli ktoś nie chce kombinować z samochodem na podobnej płycie podłogowej tak jak ja to robiłem), to niech szuka takiego samego modelu z upatrzonym silnikiem, tylko powypadkowego, bo to bardzo ułatwi SWAPowanie. Np. do Golfa IV, można ładować bebechy z TT, A3, Beetle, Octavia, Toledo II, Bora, bo to praktycznie to samo i łapy, skrzynie, silniki pasują idealnie. Nawet długości wiązek też pasują idealnie. Poza tym wymiana licznika i ECU i transpondera całkowicie wykluczają konieczność robienia adaptacji VAG'iem.
Gdyby ktoś chciał robić swapa, i miał pytania, to w miarę możliwości pomogę na odległość.
Pozdrawiam
GT.
Jestem akurat po kolejnym już swapie, więc opiszę co i jak. Była to Arosa 1,7 SDI, a teraz jest 1,9 TDI. Udało mi się kupić bitą Ibizę (zrobiony banan wokół słupa), więc miałem i silnik, okablowanie i elektronikę sterującą. Jest to najkorzystniejsza opcja przy swapowaniu, gdyż płacąc za rozpieprzone auto np. 3000zł mamy wszystko co nam potrzebne i jeszcze zostaje masa gratów do odsprzedania. Ja Ibizę kupiłem za 1500, bo gość sprzedał już chłodnice, maskę i kilka pierdół, ale nie ruszył całego napędu i reszty budy. Cały swap kosztował mnie jakieś 3000zł (bo jeszcze trzeba było kupić parownik klimy, i kilka dodatkowych pierdół na moje fanaberie co do wyposażenia, które dołożyłem na maxa, a którego VW nigdy nie robiło w tym samochodzie), z czego zwróciło mi się ok. 1500-2000zł z odsprzedaży części (fotele z wersji GT, skrzynia, zawieszenie, szyby etc...) - na złomie ładnie wypłacili mi za kawał żelaza z karoserii.
Całość robiłem sam, więc kosztowały mnie tylko części. Pamiętać należy przy szukaniu samochodu DAWCY, żeby był ob bity w dupę, lub z boku, bo tylko to gwarantuje nam brak uszkodzeń układu napędowego. No chyba, że jeszcze dochodzi kwestia wyrwania półosi ze skrzyni, to wtedy wiadomo, że skrzynia może być zajechana. Jeśli ktoś nie chce kombinować z samochodem na podobnej płycie podłogowej tak jak ja to robiłem), to niech szuka takiego samego modelu z upatrzonym silnikiem, tylko powypadkowego, bo to bardzo ułatwi SWAPowanie. Np. do Golfa IV, można ładować bebechy z TT, A3, Beetle, Octavia, Toledo II, Bora, bo to praktycznie to samo i łapy, skrzynie, silniki pasują idealnie. Nawet długości wiązek też pasują idealnie. Poza tym wymiana licznika i ECU i transpondera całkowicie wykluczają konieczność robienia adaptacji VAG'iem.
Gdyby ktoś chciał robić swapa, i miał pytania, to w miarę możliwości pomogę na odległość.
Pozdrawiam
GT.
Road to hell
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości