![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)
Zwracam się z serdeczną prośbą o pomoc w rozwiązaniu mojego problemu gdyż mechanicy w moim mieście nie mogą dojść przyczyny a ja nie chcę w "ślepo" wchodzić dalej w koszty. Poczytałem troche to FORUM jak i AKP. Jednak nie znajduję dalej rozwiązania mego problemu.
Więc jest tak, jeśli jeżdzę po mieście i nie daje w pedał (do 3tys. obr) jest OK, ale jeśli jest trasa płyn mi wtedy chłodniczy ucieka, co najgorsze nie wiadomo gdzie i dlaczego. Chłodnica wymieniona - bo też tam był mały ubytek, ale problem nie ustąpił niestety.
Co ostatnio zauważyłem to naprawdę dziwne. Jest tak, że jadę sobie po mieście nagle zaczyna migać kontrolka od braku płynu chłodniczego. Zatrzymuje auto, gaszę silnik, odkręcam korek od zbiorniczka wyrównawczego i wtedy zabulgocze płyn i automatycznie powraca na swoje miejsce - czyli między min. a max i jest wszystko OK. Ostatnie 3 dni tak wyglądały, codzień to samo.
Naprawdę nie wiem co robić już, gdzie ten płyn może "sie chować" i dlaczego po odkręceniu korka wraca wszystko do normy ?
Z góry wszystkim dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam serdecznie
![kwiat :kwiat:](./images/smilies/flowershb.gif)
![bajer :bajer:](./images/smilies/bajer.gif)