Proszę o pomoc ratuja mnie nawet domysły:
Jakiś czas temu miałam problemy z alarmem - odłączał mi zapłon, elektryk naprawił nastepnego dnia nie mogłam wogóle dostac się do samochodu ani z kluczyka ani z pilota, żadne drzwi sie nieotwierały, spanikowana zadzwoniłam do elektryka który stwierdził zamarzanie drzwi nasmarowałam uszczelki najpierw wazeliną bo to miałam pod ręką następnie zakupiłam silicon, nie pomogło doszło do tego że nawet przy plusowej temperaturze nie mogłam albo sie dostac albo wysiąść z auta (jak byłam w środku słychac było zamykanie sie drzwi przycisk zostawał w pozycji otwarte a klamka od wewnątrz tak jakby nie"odbijała" wstawiłam miły Pan powiedziałże rozkręcił drzwi nasmarował iyp i powinno być dobrze przez czas największych mrozów wszystko działało sprawnie od paru dni sporadycznie znowu pojawia sie ten sam problem czy to może byc wina wadliwego alarmu?
Przez pewien czas nie zamykałam wogóle na noc auta ani z kluczyka ani z pilota i nie miałam problemu z dostaniem się do środka ten problem pojawił się znowu i tylko przy otwieraniu z pilota tak sie dzieje z kolei przy kluczyku jest różnie albo otwiera sie bez przeszkód dzisiaj np. po przekeceniu kluczyka "przycisk w drzwiach" zaczął wariowac góra-dół. Bardzo prosze o odpowiedź czy to jest wina wilgoci alarmu czy może uszczelek a może zamka?
drzwi
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 413 gości