Spadek obrotów w fazie nagrzewania

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
tylny
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 243
Rejestracja: pt sty 09, 2009 17:57
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Spadek obrotów w fazie nagrzewania

Post autor: tylny » śr lut 04, 2009 16:58

Witam. Otóż problem przedstawia się następująco: po odpaleniu silnika obroty wzrastają do 1500 (co jest normalne), ale po chwili, gdy wskazówka temperatury płynu chłodzącego jest tak w powiedzmy 3/4 pierwszego, najszerszego pola na wskaźniku, zaczynają się problemy. Po zejściu na obroty biegu jałowego (1000 obr/min) chwilę na nich pracuje, następnie zjeźdźa do poziomu 750 obr/min, i oscyluje w tych granicach. Po dodaniu gazu obroty wzrastają, ale historia się powtarza (1000 -> 750 i tam zostaje). Gdy wskazówka temperatury jest już prawie w pionie, objawy te ustają, obroty trzymają się na poziomie 1000 (tak jak są ustawione). Co może być przyczyną takiego spadku w okresie rozgrzewania? Dodam, ze ŚWIATŁA MIJANIA po włączeniu powodują spadek. Jako że światła włączam jak silnik jest jeszcze zimny, to spadek nie jest odczuwalny. Ale w tej fazie spadku obrotów gdy światła zostaną WYŁĄCZONE obroty wzrastają do powiedzmy 800-900 obr/min. hmmm....
Jeżeli do tego w czasie rozgrzewania jeszcze włączy się ogrzewanie tylnej szyby to już wogóle - obroty spadają do 700.

Dodam że samochód NIE gaśnie, ale silnik trzęsie się i sprawa wrażenie ze zaraz RZECZYWIŚCIE zgaśnie :/

Jeszcze jedno - po ustawienu obrotów jałowych (na 1000 bez sondy lambda) i włączeniu sondy w obwód, obroty również nieznacznie spadają. Jest to normalny objaw?

Silnik to 1.3 NZ, bez gazu , żaden mechanik nie pcha łap do niego, sam wszystko staram się robić w miarę możliwości. Obroty ustawione książkowo, mieszanka też na tyle ile się dało, zapłon też ustawiony.

Po włączeniu wszystkich odbiorników prądu obroty maksymalnie spadają - nie powinny się ustabilizować do określonego poziomu?

Dzięki za wszystkie odpowiedzi



Awatar użytkownika
v300x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: sob lis 22, 2008 16:51
Lokalizacja: Sędziszów
Kontakt:

Post autor: v300x » czw lut 05, 2009 16:16

Sprawdź sobie jakie masz ładowanie.Czy trzyma się na poziomie 13,6-14,3 V.Spadek obrotów przy załączeniu wszystkich odbiorników nie powinien być aż tak odczuwalny. Miernikiem na odpalonym silniku i wyłączonych wszystkich odbiornikach sprawdź napięcie na akumulatorze.Potem włącz wszystkie odbiorniki (światła,radio...) i zmierz jeszcze raz.



Awatar użytkownika
tylny
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 243
Rejestracja: pt sty 09, 2009 17:57
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: tylny » pt lut 06, 2009 16:51

Dobra sprawa wygląda następująco: zmierzyłem napięcia (na ciepłym silniku) i oto co uzyskałem:
- silnik włączony, wszystkie odbiorniki wyłączone - 13,5 V
- silnik włączony, wciśnięty pedał gazu (ok 2500 obr), wszystkie odbiorniki wyłączone - 13,55 V
- silnik włączony, bez gazu, WŁĄCZONE odbiorniki (światła mijania, drogowe, awaryjne, lampka we wnętrzu, dmuchawa na max obroty, ogrzewanie tylnej szyby, światło przeciwmgielne, radio - 11,77 V :blush: :grrr:
- silnik włączony, pedał gazu wciśnięty (broty na ok 2500) wszystkie odbiorniki włączone - 12,5 V

Przy 11,77 V obroty były na poziomie 720 obr/min

Wydaje mi się ze to napięcie jest stanowczo za niskie. Jaka przyczyna??????


Sporo różnych drobiazgów do mk2 ;)

Modix
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: ndz gru 30, 2007 12:37
Lokalizacja: SLASK

Post autor: Modix » pt lut 06, 2009 17:42

kolego przy tylu urzadzeniach właczonych to musi co brac tyle pradu,a obrotki ze masz zaniskie to sprawdz odme i szczelnosc silnika czy niebieze ci lewego powietrza,zwłasza w odmie w wezach na dole silnika.


Forum jest poto by pomagać :)

Awatar użytkownika
v300x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: sob lis 22, 2008 16:51
Lokalizacja: Sędziszów
Kontakt:

Post autor: v300x » pt lut 06, 2009 17:47

co do ładowania to nie powinno mu aż tak spaść... u mnie przy włączonych wszystkich odbiornikach Światła,grzanie tylnej szyby włącznie z całym sprzętem car audio na woltomierzu w rozdzielaczu napięcia mam 13.4V a sprzęt gra na 0,5 gwizdka. Co do odmy i szczelności kolega Modix ma racje ale z Tym Ładowaniem tez jest coś nie tak...



Awatar użytkownika
czarna małpa
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 585
Rejestracja: czw lip 13, 2006 13:12
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

cdn..

Post autor: czarna małpa » pt lut 06, 2009 17:51

Napiecie masz zdecydowanie za niskie.Ja sie kiedys zfrajerowałem,zaczoł mi sie rozładowywac aku,raz,drugi,trzeci,kupilem nowy,po tygodniu nowy aku padł.heh,i jak to bywa czasami,dopiero wtedy wpadłem na to ze aaltek moze niedoładowywac.Miernik do reki i jazda,12,5,za malo.Na szczęście miałem inny w piwnicy,załozylem,zmierzyłem-14,6.I po zawodach,na słabym doładowywaniu może szarpac silnikiem jak włączysz jakies urządzenia,tak mi sie działo.

[ Dodano: 06 Lut 2009 16:55 ]
v300x, ma racje,niepowinno az tak spaść łądowaniemja swoje mirzyłem na włączonych światłąch,dmuchawie i niewiem czym jeszcze.Ps:TERAZ MAM DWA DOBRE AKU!HEH
Ostatnio zmieniony pt lut 06, 2009 17:53 przez czarna małpa, łącznie zmieniany 1 raz.


Jestem Oazą spokoju
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......

Awatar użytkownika
tylny
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 243
Rejestracja: pt sty 09, 2009 17:57
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: tylny » pt lut 06, 2009 18:22

Modix, ze szczelnością silnika jest raczej wszystko w porządku, odmę niedawno całą rozmontowałem celem sprawdzenia i wyczyszczenia, wszystkie węże, złączki, gruszka itd w super stanie, złożone tak jak było. Dolot też jest sczelny, cały był profilaktycznie czyszczony, napewno jest dobrze poskładany. :bajer:
Ogólnie silnik jest bardzo zadbany i raczej, podkreślam raczej, przyczyna nie leży w tego typu niesprawnościach (mam nadzieję :P). :bigok:

Może rzeczywiście ten trop z alternatorem jest dobry...


Sporo różnych drobiazgów do mk2 ;)

Awatar użytkownika
v300x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: sob lis 22, 2008 16:51
Lokalizacja: Sędziszów
Kontakt:

Post autor: v300x » pt lut 06, 2009 19:35

Wykręć regulator napięcia i sprawdź długość szczotek.powyżej 5mm są dobre poniżej wartało by wymienić regulator.Nowy Hella kosztuje ok 25 zł jeśli dobrze pamiętam. Sprawdź odrazu jak bardzo masz wyrobiony komutator na wirniku w alternatorze.Jeśli są jakieś duże rysy albo coś w tym stylu to weź go przeczyść drobnym papierem.



Modix
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 91
Rejestracja: ndz gru 30, 2007 12:37
Lokalizacja: SLASK

Post autor: Modix » sob lut 07, 2009 10:32

tylny, skoro masz problem z obrotami to najcześciej wystepuje w tym silniku objaw lewego powietrza,sam długo nadtym pracowałem ale wkonc znalazłem mały otwor ktory robił problemy,sprawdz tez kable WN,kopułke i palec,no niema cudow zeby silnik tak sam chodził,kolego a czysciłeś porzadnie przepustnice ??
Ostatnio zmieniony sob lut 07, 2009 11:27 przez Modix, łącznie zmieniany 1 raz.


Forum jest poto by pomagać :)

Awatar użytkownika
tylny
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 243
Rejestracja: pt sty 09, 2009 17:57
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: tylny » sob lut 07, 2009 18:32

Witam. Dzisiaj po długich próbach wyciągnąłem alternator (przy okazji zmiany regulatora rozbiorę i sprawdzę i odnowię cały alternator :D). Trop z regulatorem napięcia chyba był słuszny (jeżeli nie, to wymiana i tak się przyda, szczotki już na wykończeniu). Ponizej zdjęcia starego i nowego. I teraz: na zdjęciu starego regulatora jest zaznaczone miejsce w którym wystają dwa "cycki" - wyglądają na przepalone czy coś w tym rodzaju, prawda? nie powinno tam czegoś być, jakiegoś połączenia?
ObrazekObrazek Obrazek Obrazek


Modix, co do przepustnicy - staram się ją co pewien czas czyścić, na pewno częściej niż potrzeba, czasem profilaktycznie :D. W przepustnicy brak osadów, wszystkie dziurki drożne itd.



Awatar użytkownika
czarna małpa
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 585
Rejestracja: czw lip 13, 2006 13:12
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

cdn..

Post autor: czarna małpa » sob lut 07, 2009 21:38

Co do tego starego reglera to te dwa jak nazwałes(cycki)wyglądaja ok.ja bym sie martwił bardziej szczotkami.


Jestem Oazą spokoju
pier.......m, qrwa zarąbiscie wyluzowanym
kwiatem na tafli jeziora .......

Awatar użytkownika
tylny
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 243
Rejestracja: pt sty 09, 2009 17:57
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: tylny » sob lut 07, 2009 22:49

czarna małpa, a nie no to jest jasna sprawa, o szczotkach nie pisałem bo oczywiste jest że są w fatalnym stanie. Tylko czemu one są tak nierównomiernie zużyte? Pozdrawiam :helm:


Sporo różnych drobiazgów do mk2 ;)

Awatar użytkownika
v300x
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 21
Rejestracja: sob lis 22, 2008 16:51
Lokalizacja: Sędziszów
Kontakt:

Post autor: v300x » ndz lut 08, 2009 21:53

zawsze tak nie równo się zużywają. Ja tez tak miałem ale ja musiałem przy okazji zmienić alternator bo miałem bardzo wyrobiony komutator w miejscu styku ze szczotkami regulatora.



Awatar użytkownika
tylny
Ma gadane
Ma gadane
Posty: 243
Rejestracja: pt sty 09, 2009 17:57
Lokalizacja: Bielsko-Biała
Kontakt:

Post autor: tylny » ndz lut 08, 2009 22:27

Witam. Mam jeszcze jedno pytanko (z cyklu oczywistych): jaki jest gwint na ośce alternatora? Potrzebuję odkręcić tą dużą nakrętkę (mocuje kółko pasowe i wirnik) i nie mogę dać sobie rady, za nic nie chce drgnąć. Jestem prawie pewien, że gwint jest prawy, ale proszę o potwierdzenie, co bym potem nie miał problemów. To jak jest: PRAWY (normalny) czy LEWY???? I moze jakieś sugestie jak to ruszyć (przedłużki, WD40 itd nie dają rady :grrr: ). Pozdrawiam :bajer:
PS proszę o poważne potraktowanie tego pytania i tylko o PEWNE odpowiedzi :P :D


Sporo różnych drobiazgów do mk2 ;)

Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 472 gości