![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Auta póki co nie odpalałem bo skończyłem o 11 w nocy, dziś z wieczora podłącze to co trzeba i bd próbował odpalać.
Ja też miałem problem z materiałem na kryzę ale rozwiązałem to w ten sposób, że gdzieś w gratach koło domu znalazłem coś jakby osłonę sprzęgła od jakiejś ciężarówki i tam było takiego płaskiego aluminium mniej-wiecej na 3 kryzy.
Ja zużyłem dwa bo jedną spierdzieliłem..ale jeśli ktoś ma dostęp do kupczego aluminium to niech takie coś sobie kupi bo uciąć kątówką równy kawałek jest wręcz przeje**** a jeszcze gorsze jest wypiłowanie otworu na gardziele..
Napisałem to bo jeśli ktoś nie ma gdzie kopić to to jest w sumie nie najgorszy sposób, drugim rozwiązaniem jest pojechać gdzieś na skup metali kolorowych i poszukać sobie takiego płaskowniczka ( sam kiedyś widziałem spore bo koło 3 - 4 cm grubości spore kawałki aluminium i z takiego czegoś pewnie zrobię sobie nabę do kiery xD )
![bigok :bigok:](./images/smilies/bigok.gif)
[ Dodano: 19 Lut 2009 22:15 ]
Panowie pomocy!
Dziś poskładałem już wszystko co było potrzebne do odpalenia gaźnika , ja obserwowałem silnik a brat kręcił rozrusznikiem..
kilka obrotów żeby gaźnik wciągnął odpowiednią ilość paliwa do komory pływakowej..
zaczęło się prawdziwe odpalanie..kilka obrotów rozrusznikiem i nicc...więc przypominając sobie jak odpalają ludzie pierwszy raz poziome webery przyłożyłem rękę do gardzieli, kilka sekund i zaczęło się coś dziać,zaczęło łapać
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
drugie podejście 2-3 obroty silnika - przykładam rękę do gardzieli, znowu ze 2-3 obroty ii... jak nie jeb** OGNIEM Z GAŹNIKA !! Ja w panice palącą się ręką gaszę palący się gaźnik...i po może 3-4 sekundach zdmuchnąłem płomień...
Zastanawia mnie co było tego przyczyną bo dalej chyba bałem się kręcić...bo już nie próbowałem..tak sobie myślę ze to pewnie wina zaworu odcinającego dopływ paliwa po zgaszeniu silnika..bo podpoiłem go na czas odpalenia silnika na krótko do +12 w akumulatorze...
Mój gaźnik to 34S2C z poloneza 1500 (sterowany mechanicznie), a paliło się tam gdzie są dysze powietrza tam od góry ,które da się wykręcić bez rozbierania gaźnika (pomiędzy gardzielami).
Gdzie najlepiej wpiąć ten kabel +12 od tego zaworu w gaźniku? do +12 w cewce na podszybiu?czy jak?
Proszę o szybką odpowiedz gdyż chciałbym już odpalić auto , ustawić i pojechać na przegląd
![Very Happy :D](./images/smilies/icon_biggrin.gif)
Dziękuję i pozdrawiam - Maciek (bandyta)