No wiec motor PF, mam blosika zawsze sam ustawilem ibylo dobrze, raz tylko na analizator pojechalem zeby miec pogląd. Chodzi o to ze ostatnio zrobilem tak ze wstawilem takie małe kolanko za przepływką i rurę gumową od tego włozona pod lampe i na końcu jej tzw pończocha, zeby sprawdzic czy cos da dolot zimnego powietrza. To wszytsko zamaist standardowej puchy.
Gdy widzialem ze samochod lepiej się wkreca, ale tym samym szybko brudzi mi iglice blosa bo jak wiadomo pończocha to nie filtr, zainwestowalem w stożka a takze ten dolot troszke lepiej wyprofilowalem i jest teraz stozek zamocowany stabilinie tuż za lampą a takze jest odgorodzony blachą od silnika zeby nie brał ciepłęgo powietrza.
Szczesliwy ze wszytsko wyglada naprawde cacy, moze potem wrzuce fotke, wsiadam, reguluje no i wczensiej mialem tak ze ustawilem blosa mniej wiecej na 2 do 3 obr duzej sroby i wszystko latalo, kręcil jak szalony do 6,5 tys.
Teraz nie wazne czy ustawie 2 czy 4 obroty, bedzie palił 15 a i tak go przymula i juz tak nie chce sie wkrecac "ochoczo" na obroty, tzn przy wcisnieciu do podlogi, czuc pofalowania mocy, czyli raz ciagnie lepiej raz troszke gorzej, ale nie przerywa!! no i słabo sie wkreca na biegach. Na postoju wiadomo wporządku.
No i to falowanie na obrotach na chlodniejszym silniku (nie zimnym).
Co to mogło sie narobic ? bo czyścilem jzu iglice blosa, bo ciezko chodzila (swoją drogą nie wiem czym ją dobrze smarowac zeby chodzila perfect) ale z tego pupa.
Własnie zrobiłem test, zdiołem sam stozek, i nasadzilem ta samą rurke na końcu z pończochą i końcówka jej przy lampie.
Idize jak trzeba Zmieniajac z 1 na 2 piszczy przez 1 sek kołami.
O co tu chodzi, co mu tez stozek tak zamula ;/
Dolot zrobiony "lepiej" a samochod na lpg muli...
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Dolot zrobiony "lepiej" a samochod na lpg muli...
Ostatnio zmieniony sob lut 28, 2009 18:18 przez chosen, łącznie zmieniany 1 raz.
Adam 211, szczelnosc jest wporzadku, sprawdzalem kilka razy
Zeby na stozeku jak kolwiek chodzil na wolnych to musze ja prawie zakrecic...
Ale wolne obroty to pikus, chodz mi o te dziury w mocach, a to dzieje sie nie wazne czy mam odrkecaca duze srobe na blosie o 2 czy 4 obroty ....
A i wlasnei zmierzylem srednice stozka. gorna to 8,5 cm, dolna to 12 cm, a dlugosc filtrujaca 11 cm..
Jak naloze ponczoche to moze mu trudniej ssac i lepsze podcisneinie ? Ale o co chodzi na innych stozek dizala jak ta lala.
Zeby na stozeku jak kolwiek chodzil na wolnych to musze ja prawie zakrecic...
Ale wolne obroty to pikus, chodz mi o te dziury w mocach, a to dzieje sie nie wazne czy mam odrkecaca duze srobe na blosie o 2 czy 4 obroty ....
A i wlasnei zmierzylem srednice stozka. gorna to 8,5 cm, dolna to 12 cm, a dlugosc filtrujaca 11 cm..
Jak naloze ponczoche to moze mu trudniej ssac i lepsze podcisneinie ? Ale o co chodzi na innych stozek dizala jak ta lala.
- sas_gti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 5063
- Rejestracja: sob lip 16, 2005 01:24
- Lokalizacja: Warszawa
- Kontakt:
no ewidentnie nie radzi sobie motor jak dostanie za dużo powietrza. Ale skoro regulacja nic nie daje, i zawsze muli na stożku i jara 15 to chyba znaczy że powietrza jest na tyle dużo że wykracza to poza możliwości regulacji tej instalacji gazowej. Zazaczam jednak ze na gazie sie nie znam.
Podobnie się dzieje na benie jak się wstawi stożek tak że podwiewa klapkę przepływomierza od pędu powietrza. Wtedy np podczas hamowania silnikiem czyli gdy przepustnica jest zamknięta i przepływka też teoretycznie powinna być zamknięta , pęd powietrza podwiewa przepływkę i komp sobie też z tą informacjąnie radzi.
Jesli chodzi o podcisnienia to raczej to można wykluczyćbo na benie chodzi ok.
[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 00:52 ]
moze chodzi o zawirowanie powietrza w dolocie. Bawełna w stożku stawia mały opór i wprowadza niewielkie zawirowanie do powietrza do wpływa niekorzystnie na tworzenie mieszanki paliwowo powietrznej. Filtry papierowe wprowadzają dużo większe zawirowania co ułatwia mieszanie się gazu z powietrzem.
Podobnie się dzieje na benie jak się wstawi stożek tak że podwiewa klapkę przepływomierza od pędu powietrza. Wtedy np podczas hamowania silnikiem czyli gdy przepustnica jest zamknięta i przepływka też teoretycznie powinna być zamknięta , pęd powietrza podwiewa przepływkę i komp sobie też z tą informacjąnie radzi.
Jesli chodzi o podcisnienia to raczej to można wykluczyćbo na benie chodzi ok.
[ Dodano: Nie Mar 01, 2009 00:52 ]
moze chodzi o zawirowanie powietrza w dolocie. Bawełna w stożku stawia mały opór i wprowadza niewielkie zawirowanie do powietrza do wpływa niekorzystnie na tworzenie mieszanki paliwowo powietrznej. Filtry papierowe wprowadzają dużo większe zawirowania co ułatwia mieszanie się gazu z powietrzem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 349 gości