Zachowanie silnika po remoncie

[Bordos]

Witam!

Mam Vw Transportera T2, z silnikiem 1.6 TD (oznaczenie chyba JX).

Zaczął kopcić na biało, brać olej i wywalać płyn chłodniczy, więc zabrałem się do wymiany uszczelki pod głowicą, ale okazało się, że niestety głowica ma parę pęknięć (nie tylko pomiędzy zaworami).
Silnik mam już poskładany, lecz mam takie pytania:

- silnik chodzi teraz bardzo głośno i klekocze bardzo metalicznie ( ale odpala, moje podejrzenie to zły kąt wtrysku (rozrząd ustawiony na znakach)

- rozumiem, że w tym silniku kąt ustawia się obracając pompą wtryskową, lecz po poluzowaniu 4 śrub ( jedna z tyłu pompy, dwie przy mocowaniu koła i jedna pod kołem ), pompa nie daje się ruszyć :/ (mimo, iż widoczna jest fasolka umożliwiająca teoretyczne poruszenie), czy jest na to jakiś sprytny sposób ?

- w którą stronę obracać pompę (jest teraz w okolicy środka fasolki)

- w nowej głowicy ( regulacja płytkami ), zainstalowany został wałek od naszej (w nowej jedna krzywka była poważnie ukruszona), i tu pytanie -> W głowicy ustawione zostały luzy zaworowe, czy po wymanie wałka należy je od nowa ustawić ?

- kolejne pytanie: czy jazda ze źle ustawionym kątem wtrysku jest bardzo groźna dla silnika (jazda pare/ paręnaście km w celu ewentualnego dotarcia do pompiarza)

Będę wdzięczny za każda pomoc.

[J.B.S.]

Po wymianie wałka powinieneś sprawdzić luzy zaworowe.
Aby opóznić kąt wtysku powinieneś stojąc przodem do rozrządu obucić pompą w prawo