AAZ bierze olej, jaka przyczyna?
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
AAZ bierze olej, jaka przyczyna?
witam
od miesiąca jestem posiadaczem golfa 3 wersja GTD rok 93, silnik ma nakulane 294 tyś i jestem pewny że nie jest cofany licznik. problem jest taki, że auto pali mi jakieś 90-100 ml oleju na 100 km. ;( . pierwsza sprawa : cieknie mi olej przy odmie( w miejscu ,mocowania odmy w pokrywie zaworów) ale to bedzie jutro zrobione bo przyjdzie paczka z częściami ale wydaje mi się, że tylko to nie jest powodem ubytku oleju. więcej wycieków silnik nie ma. zaimny pali na strzał, silnik pracuje równo, ma swoją moc. wydaje mi się do wymiany będą uszczelniacze na zaworach bo auto zimne jak odpale to z początku lekko przykapca na niebiesko ale to przez chwile i póżniej przestaje. Sytuacja jest taka zawsze gdy silnik odpalam zimny, np. jak auto stoi przez noc. Wydaję mi się, że to te uszczelniacze ale pisze tego posta żeby poznać waszą opinie. Dodam, że korkiem wlewu oleju po odkręceniu”dmucha” normalnie tzn czystym powietrzem, nie ma żadnego dymu. Po wyciągnięciu bagnetu zero przedmuchów, kompletnie nic(dlatego myśle, że pierścienie są ok.). turbo zachowuję się wg mnie normalnie. Czuć je pod nogą podczas jazdy ;D.
Czy jest możliwe ,że w mojej sytuacji uszczelniacze na zaworach są już do wymiany?
PS. Byłem u mechanika i powiedział, że wymiana uszczelniaczy i przy okazji uszczelki pod głowicą to koszt 250 zł(materiał + robota)
pozdrawiam
od miesiąca jestem posiadaczem golfa 3 wersja GTD rok 93, silnik ma nakulane 294 tyś i jestem pewny że nie jest cofany licznik. problem jest taki, że auto pali mi jakieś 90-100 ml oleju na 100 km. ;( . pierwsza sprawa : cieknie mi olej przy odmie( w miejscu ,mocowania odmy w pokrywie zaworów) ale to bedzie jutro zrobione bo przyjdzie paczka z częściami ale wydaje mi się, że tylko to nie jest powodem ubytku oleju. więcej wycieków silnik nie ma. zaimny pali na strzał, silnik pracuje równo, ma swoją moc. wydaje mi się do wymiany będą uszczelniacze na zaworach bo auto zimne jak odpale to z początku lekko przykapca na niebiesko ale to przez chwile i póżniej przestaje. Sytuacja jest taka zawsze gdy silnik odpalam zimny, np. jak auto stoi przez noc. Wydaję mi się, że to te uszczelniacze ale pisze tego posta żeby poznać waszą opinie. Dodam, że korkiem wlewu oleju po odkręceniu”dmucha” normalnie tzn czystym powietrzem, nie ma żadnego dymu. Po wyciągnięciu bagnetu zero przedmuchów, kompletnie nic(dlatego myśle, że pierścienie są ok.). turbo zachowuję się wg mnie normalnie. Czuć je pod nogą podczas jazdy ;D.
Czy jest możliwe ,że w mojej sytuacji uszczelniacze na zaworach są już do wymiany?
PS. Byłem u mechanika i powiedział, że wymiana uszczelniaczy i przy okazji uszczelki pod głowicą to koszt 250 zł(materiał + robota)
pozdrawiam
Ostatnio zmieniony czw mar 12, 2009 22:47 przez rysiu_89, łącznie zmieniany 1 raz.
- andrew.zbyrko
- Gadatliwa bestia
- Posty: 589
- Rejestracja: śr sie 08, 2007 22:18
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Do wymiany uszczelniaczy nie trzeba sciągać głowicy.rysiu_89 pisze:PS. Byłem u mechanika i powiedział, że wymiana uszczelniaczy i przy okazji uszczelki pod głowicą to koszt 250 zł(materiał + robota)
można zawory podeprzeć tłokami,
topbrakes.pl
Hamulce na ulicę i do Sportu: klocki hamulcowe, tarcze hamulcowe, przewody w stalowym oplocie
Hamulce na ulicę i do Sportu: klocki hamulcowe, tarcze hamulcowe, przewody w stalowym oplocie
-
- Gadatliwa bestia
- Posty: 949
- Rejestracja: ndz cze 29, 2008 22:45
- Lokalizacja: Orzesze
- Kontakt:
jak już zdejmie głowicę to najlepiej nich oceni tłoki... pierścienie...
ja miałem kiedyś mk2 i tez brało olej... niby leciał z pod głowicy... co mechanik to inna diagnoza, aż wkońcu jeden mechanik rozebrał silnik i się okazało ze wszystkie tłoki miały po ok milimetr zużycia...
wydaje mi się ze najlepiej sprawdzić wszystko a potem brać się za wymienianie...
ja miałem kiedyś mk2 i tez brało olej... niby leciał z pod głowicy... co mechanik to inna diagnoza, aż wkońcu jeden mechanik rozebrał silnik i się okazało ze wszystkie tłoki miały po ok milimetr zużycia...
wydaje mi się ze najlepiej sprawdzić wszystko a potem brać się za wymienianie...
[url=http://www.spritmonitor.de/en/detail/313741.html][img]http://images.spritmonitor.de/313741.png[/img][/url]
Mój Mk3 :P
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=246130
Mój Mk3 :P
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=246130
Ja mam dokładnie taki sam problem i też właśnie podejrzewam uszczelniacze zaworowe. Objawy są identyczne i mój mechanik też potwierdza moją teorie.
Nie do końca jestem przekonany co do możliwości wymiany uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy acz kolwiek kiedyś w renault clio wymieniłem uszczelniacze bez zdejmowania głowicy ale to był silnik benzynowy.
Jak już wymieniać uszczelniacze to warto by też przeszlifować gniazda zaworowe no i jak już będzie zdjęta ta głowica to koniecznie zrobić jej planowanie.
Nie do końca jestem przekonany co do możliwości wymiany uszczelniaczy bez zdejmowania głowicy acz kolwiek kiedyś w renault clio wymieniłem uszczelniacze bez zdejmowania głowicy ale to był silnik benzynowy.
Jak już wymieniać uszczelniacze to warto by też przeszlifować gniazda zaworowe no i jak już będzie zdjęta ta głowica to koniecznie zrobić jej planowanie.
Ostatnio zmieniony czw mar 12, 2009 22:45 przez kamfin0, łącznie zmieniany 1 raz.
dokładnie tylko jak będziesz miał progi to jak dla mnie taki silnik to już szrot bo nigdy nie odzyska pełnej sprawności z tego względu że teraz już nie robią tłoków takiej jakości jak kiedyśbrynol pisze:jak już zdejmie głowicę to najlepiej nich oceni tłoki... pierścienie...
ja miałem kiedyś mk2 i tez brało olej... niby leciał z pod głowicy... co mechanik to inna diagnoza, aż wkońcu jeden mechanik rozebrał silnik i się okazało ze wszystkie tłoki miały po ok milimetr zużycia...
wydaje mi się ze najlepiej sprawdzić wszystko a potem brać się za wymienianie...
- grandi
- Lord GTI
- Posty: 3831
- Rejestracja: śr lut 07, 2007 02:04
- Lokalizacja: Boat city
- Auto: Octavia
- Silnik: AQY
Wyczyścić dolot powietrza jeżeli jest olej w niej odme nowe uszczelniacze i powinno być po problemie u mnie pomogło
...wiesz co jest szykiem , jeździć klasykiem a nie plastikiem...
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
Temat o moim golfie viewtopic.php?f=87&t=519932" onclick="window.open(this.href);return false;
skad to wnioskujesz ? takie firmy jak mahle, NÜRAL, Kolbenschmidt to bardzo dobre firmy. Nie kupuje sie noname z allegro i potem zaluje. wsadzasz markowe tloki z pierscieniami i jezdzisz, zreszta ktoras z tych firm robila tloki na pierwszy montaz do vw.arwam pisze:dokładnie tylko jak będziesz miał progi to jak dla mnie taki silnik to już szrot bo nigdy nie odzyska pełnej sprawności z tego względu że teraz już nie robią tłoków takiej jakości jak kiedyś
przerabiałem temat dwa razy z tłokami nural i machle w dwóch różnych silnikach w któryrych był robiony szlif w obydwóch tłoki przy jeździe pod obciążeniem np. pod góre "puchły" i silnik słabł tak bardzo że ledwo na jedynce lub dwójce wychodził pod góre 45° gdzie ja na 1,6 TD wyjeżdżałem na czwórce.Majek666 pisze:skad to wnioskujesz ? takie firmy jak mahle, NÜRAL, Kolbenschmidt to bardzo dobre firmy. Nie kupuje sie noname z allegro i potem zaluje. wsadzasz markowe tloki z pierscieniami i jezdzisz, zreszta ktoras z tych firm robila tloki na pierwszy montaz do vw.arwam pisze:dokładnie tylko jak będziesz miał progi to jak dla mnie taki silnik to już szrot bo nigdy nie odzyska pełnej sprawności z tego względu że teraz już nie robią tłoków takiej jakości jak kiedyś
jak chcesz to mam jeden taki leży mi w garażu i zagraca w naj teższe mrozy dopuki paliwo Ci nie zamarznie to pali na dotyk, tylko jak jedziesz np pod góre to słabnie lub podczas wyprzedzania.
takie objawy były tylko w silnikach w których był szlif robiony a w tych które miały cylindry dobrze zachowane to nicsię nie działo po wymianie i jeżdżą już nie które po 6lat i nic im się nie dzieje palą elegancko i mają kopniaka
[ Dodano: 13 Mar 2009 09:48 ]
jeszcze na początek zmień filtr powietrza bo on może też powodować picie oleju przez silnik przez odmę ewentlanie puść ją wolno
patent z puszczonym wolno wężem od odmy próbowałem, tzn. założyłem małą buteleczke na wąż(oczywiście na drugim końco zrobiłem dziurkę żeby powietrze miało gdzie sie wydobyć) ale to dużo nie zmieniło, i dodam że w buteleczce nie zbiera sie olej....
mam pytanie: czy jest możliwe spalanie takiej ilości oleju tylko przez uszczelniacze na zaworach? powiedzmy że wykluczam pozostałe punkty w których moż palić olej. czo jest to możliwe przez uszczelniacze?
mam pytanie: czy jest możliwe spalanie takiej ilości oleju tylko przez uszczelniacze na zaworach? powiedzmy że wykluczam pozostałe punkty w których moż palić olej. czo jest to możliwe przez uszczelniacze?
No to moze miales pecha mi nigdy nic takiego sie nie dzialo. 3 benzyny i 2 diesle zlozone na mahle i nural i bez problemowo.arwam pisze:przerabiałem temat dwa razy z tłokami nural i machle w dwóch różnych silnikach w któryrych był robiony szlif w obydwóch tłoki przy jeździe pod obciążeniem np. pod góre "puchły" i silnik słabł tak bardzo że ledwo na jedynce lub dwójce wychodził pod góre 45° gdzie ja na 1,6 TD wyjeżdżałem na czwórce.
raczej pierścienie lub wycieki, ewentualnie turbo puszcza olej z powietrzemrysiu_89 pisze:patent z puszczonym wolno wężem od odmy próbowałem, tzn. założyłem małą buteleczke na wąż(oczywiście na drugim końco zrobiłem dziurkę żeby powietrze miało gdzie sie wydobyć) ale to dużo nie zmieniło, i dodam że w buteleczce nie zbiera sie olej....
mam pytanie: czy jest możliwe spalanie takiej ilości oleju tylko przez uszczelniacze na zaworach? powiedzmy że wykluczam pozostałe punkty w których moż palić olej. czo jest to możliwe przez uszczelniacze?
[ Dodano: 13 Mar 2009 20:09 ]
moja opinia nie jest odosobniona niestety bo jak by tak było to bym ten silnik zrobił i go opchnął i nie zagracałby mi co do szlifu wału to jeszcze jeszcze choć też wolę tego unikać bo jednak wał się osłabia i dla siebie jak go dość mocno wysilam to bym zobie wału po szlifie nie założył ale dla osoby która normalnie jeździ na seryjnym setupie nie widzę przeciwwskazańNo to moze miales pecha mi nigdy nic takiego sie nie dzialo. 3 benzyny i 2 diesle zlozone na mahle i nural i bez problemowo.
-
- Mały gagatek
- Posty: 96
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 22:32
- Lokalizacja: Zach.Pomorskie Ch-no
- Kontakt:
Kol.Arwam dyskutowliśmy na tym forum ozasadności robienia szlifu czy tulejowanie.Ja zrobiłem szlif i jaknarazie jestem z trgo bardzozadowolony.Fakt że zrobiłem dopiero niecale 10000 km 160 nie jeżdżę ale 120-- 140 niemam żadnych problemów fakt że w moim rejonie wzniesień 45stopni niema ale sprawność wysoka spadku mocy też nie czuję.Wracając do problemu kolegi miałem 225000km jak kupiłem vw 3 wymieniałem uszczelniacze .regenerowałem turbinę a silnik jak bral na 1000km 1litr oleju tak brał dalej dopiero naprawa silnika kapitalna tj.szlif i nowe tłoki rozwiązały sprawę teraz nie mogę się odzwyczaić od kontroli stanu oleju na każdym większm postoju .Arwam ma racje do wymiany uszczelniaczy nie ma potrzeby zdejmowania glowicy lepiej się to robi ale nie koniecznie.Sprawdż czy sprężarka turbiny nie rzuca oleju.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 177 gości