Problem z licznikiem, kasuje sie dzienny przebieg
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Problem z licznikiem, kasuje sie dzienny przebieg
Przy każdorazowym odpaleniu silnika kasuje się ilość przejechanych kilometrów, nie chodzi o całość przebiegu lecz tę drugą wartość - słychać dzwięk podobny do tasowania. Dodatkowo nie działają lampki w suficie...żarówki są w porządku.
Ostatnio zmieniony wt mar 17, 2009 19:57 przez MK3Michał, łącznie zmieniany 1 raz.
dobrze gada. Miałem to samo. wymieniłem akumulator i po sprawie - pod warunkiem, że faktycznie nie masz któregoś bezpiecznika walniętego.waflocki pisze:ja miałem podobny problem...slaby akumulator. przy odpalaniu wszystko sie kasowalo
zapraszam do oceny mojego golfika:
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=159996[/url]
[b]Kupię ciemne kierunki w zderzak ori FER lub HELLA[/b]
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=159996[/url]
[b]Kupię ciemne kierunki w zderzak ori FER lub HELLA[/b]
U mnie też normalnie odpalał. Podczas rozruchy jest na tyle duży spadek napięcie na akumulatorze, że dochodzi wręcz do zwarcia i to powoduje reset przebiegu i zegarka
zapraszam do oceny mojego golfika:
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=159996[/url]
[b]Kupię ciemne kierunki w zderzak ori FER lub HELLA[/b]
[url]http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=159996[/url]
[b]Kupię ciemne kierunki w zderzak ori FER lub HELLA[/b]
- Zico63b
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4241
- Rejestracja: pt cze 06, 2008 21:45
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Po pierwsze - sprawdź bezpiecznik, ale nie 21 tylko 16!
Po drugie - prąd , jak i ludzie, "idzie na łatwiznę"; proszę popatrzeć jak grube kable idą na rozrusznik, a jak cieniutkie do licznika - to gdzie będzie "wolał" iść w pierwszej kolejności gdy będzie go brakować ze słabego ewentualnie akumulatora?
To oczywiście obrazowy opis, niewiele mający wspólnego z fachowością lecz dobrze tłumaczy sprawę, może być przyczyną słaby, acz kręcący akumulator. Chodzi o ten ułamek pierwszej sekundy zawahania się rozrusznika: zakręcić dzisiaj czy nie. W tym ułamku sekundy napięcie spadnie do tak małej wielkości, że licznik się wyłącza (radio też może).
Po drugie - prąd , jak i ludzie, "idzie na łatwiznę"; proszę popatrzeć jak grube kable idą na rozrusznik, a jak cieniutkie do licznika - to gdzie będzie "wolał" iść w pierwszej kolejności gdy będzie go brakować ze słabego ewentualnie akumulatora?
To oczywiście obrazowy opis, niewiele mający wspólnego z fachowością lecz dobrze tłumaczy sprawę, może być przyczyną słaby, acz kręcący akumulator. Chodzi o ten ułamek pierwszej sekundy zawahania się rozrusznika: zakręcić dzisiaj czy nie. W tym ułamku sekundy napięcie spadnie do tak małej wielkości, że licznik się wyłącza (radio też może).
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 505 gości