O swapie gaźnika na 4xMIKUNI lub pochodne - słów kilka :)
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, bugalon, kkkacper, toffic, VIP
O swapie gaźnika na 4xMIKUNI lub pochodne - słów kilka :)
Zgodnie z zapowiedziami zdecydowałem sie na otwarcie nowego tematu na temat swapa gaznika, tym razem na gazniki od motocyklow, czyli potocznie mowiac MIKUNI.
Nie od dzis wiadomo, ze jest to mozliwe i silnik zdobywa kilka nowych konikow a do tego koszt takich gaznikow waha sie w granicach 200-300 zl wiec nie jest to jakos bardzo duzo.
temat powstaje w celu wymiany spostrzezen no i opracowania mozliwie jak najlatwiejszego systemu swapa.
Wszelkie uwagi, pomysly i propozycje prosze zglaszac do tematu.
Ja zaczne od nakreslenia mniej wiecej jak to wyglada...
4 gazniki mikuni, z ktorych kazdy zasila 1 cylinder... wsystkie gazniki sa ze soba zsynchronizowane i zgrane tak, zeby dzialaly identycznie na kazdym cylindrze.
na moje oko taki swap wiaze sie z wywaleniem kolektora ssacego i zamontowaniem gaznikow bezposrednio... moze ktos podzieli sie pomyslem za samo zamontowanie tego do silnika?
A jaki jest cel takiego swapa? oczywiscie poprawa osiagow, wzrost mocy, lepsze wkrecanie sie na obroty i wydaje mi sie ze wiekszy zakres obrotow silnika, pozostaje jeszcze niezbadana kwestia poboru paliwa, ale nie liczylbym na zmniejszenie spalania w tym przypadku
Tak wiec wszystkich lubiacych pogrzebac przy silniku zapraszam do debaty
Nie od dzis wiadomo, ze jest to mozliwe i silnik zdobywa kilka nowych konikow a do tego koszt takich gaznikow waha sie w granicach 200-300 zl wiec nie jest to jakos bardzo duzo.
temat powstaje w celu wymiany spostrzezen no i opracowania mozliwie jak najlatwiejszego systemu swapa.
Wszelkie uwagi, pomysly i propozycje prosze zglaszac do tematu.
Ja zaczne od nakreslenia mniej wiecej jak to wyglada...
4 gazniki mikuni, z ktorych kazdy zasila 1 cylinder... wsystkie gazniki sa ze soba zsynchronizowane i zgrane tak, zeby dzialaly identycznie na kazdym cylindrze.
na moje oko taki swap wiaze sie z wywaleniem kolektora ssacego i zamontowaniem gaznikow bezposrednio... moze ktos podzieli sie pomyslem za samo zamontowanie tego do silnika?
A jaki jest cel takiego swapa? oczywiscie poprawa osiagow, wzrost mocy, lepsze wkrecanie sie na obroty i wydaje mi sie ze wiekszy zakres obrotow silnika, pozostaje jeszcze niezbadana kwestia poboru paliwa, ale nie liczylbym na zmniejszenie spalania w tym przypadku
Tak wiec wszystkich lubiacych pogrzebac przy silniku zapraszam do debaty
Ostatnio zmieniony wt mar 24, 2009 18:11 przez fifel, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
-
- Mały gagatek
- Posty: 108
- Rejestracja: pn lut 11, 2008 17:19
- Lokalizacja: Katowice/Siemianowice Śl
- Kontakt:
tak jak mowilem wiec pisze zamocowanie tak jak piszesz najlepiej bezposrednio bez kolektora ale raczej to nierealne poniewaz nie beda sie zgrywaly otwory z tymi co są w glowicy dlatego niezbedny bedzie kolektor ktory wymyslilem w taki sposob: w mk1 jest wiecej miejsca w okolicy serwa wiec mozna zebrac 2 rury alu oczywiscie z rysami w srodku zeby paliwo odparowywalo ;P o srednicy takiej jak otwory w glowicy, pospawac uchwyty do przykrecania i w ten sposob mamy zamontowane rury do glowicy, w kierunku serwa oczywiscie trzeba bedzie je podgiąc pod odpowiednim kątem i najlepiej zeby je razem ze soba polaczyc mniej wiecej jakos po srodku jakims wspornikiem od strony gaznikow tez trzeba bedzie wygiąć w ten sposob aby gazniki szło przykręcić, mniej wiecej cos na wzor tego co ma koles z tego filmiku w skodzie z Krakowa z tymi rurami to bajera by wygladalo ale wydaje mi sie ze pan diagnosta raczej zadowolony nie bedzie.. wiec jest 2. opcja. Poprostu takie 'kolanka' wygiete o 90 stopni wzgledem glowicy i na boki tak aby dopasowac do gaznikow no i spawanie uszek do przykrecania do glowicy, z drugiej strony uszka bądź jakas kryza ( ale przyspawana na stałe o wymiarach prostokąta na gore tych kolanek tak aby je wszystkie połączyć ) proponuje ze stali aby gwintu nie objechac bo jak bedzie zespawane a gwint pojdzie to... a do tego na gore przykręcic gaźniki no chyba ze te gazniki muszą byc pionowo wiec zamiast kolanek 90 stopni mozna kawałki prostej rurki i wygiąć odpowiednio pod gazniki, na to kryza na stałe i pionowo do tego przykręcic gazniki moze i zawile ale sprobuje zrobic fotki poglądowe i rysunki, wstawie je i bedzie jasniej, jedyny problem bedzie z płaszczem wodnym bo ani płaszcza ani jeża nie ma wiec lekka kicha bedzie.. ma ktos jakis inny pomysl ?
Ja myslalem co by zrobic tak jak na filmikach z youtuba... w sensie ze "prawie" do glowicy, na zasadzie zespawania takich krotkich przejsciowek zeby dalo rade to zamocowac na glowicy bez kolektora...
Trzebaby sie przygladnac na tych filnikach jak to jest zrobione, bo tam nie ma zadnych rurek na boki... wiec da rade jakos to zrobic...
trzeba bedzie kombinowac cos, jak bedzie kasa to kupuje gazniki i bede mierzyl tylko nie wiem kiedy ta kasa bedzie wreszcie
Trzebaby sie przygladnac na tych filnikach jak to jest zrobione, bo tam nie ma zadnych rurek na boki... wiec da rade jakos to zrobic...
trzeba bedzie kombinowac cos, jak bedzie kasa to kupuje gazniki i bede mierzyl tylko nie wiem kiedy ta kasa bedzie wreszcie
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
-
- Mały gagatek
- Posty: 108
- Rejestracja: pn lut 11, 2008 17:19
- Lokalizacja: Katowice/Siemianowice Śl
- Kontakt:
widze na allegro ze za niecale 2 stowki juz sa wiec nie jest zle a ja kupuje jak sprzedam kolektor+kryze+Weber jednym słowem komplet do swapa tylko załozyc i wyregulowac bo ja sie z tym juz nie bede bawil skoro dzis do pierdka wsadzilem dysze 160 ( co nominalnie jest 120 albo jakas taka ) zapier****a jak szalony ze silnik chce wyrwac i spali po wyregulowaniu 12 na miescie ( sprawdzalem 4 razy ) jazdy na dzis mam dosc bo mnie wytelepało po Katowicach i okolicach a skoro na pierdku tak zapieprza to na 4 gaznikach dopiero ) spalanie mi nie straszne raz sie zyje
Krotkie przejsciowki w sumie bede najlepsze a ja mam ciągote do gięcia rur i wymyslilem ze mozna zrobic fajne doloty wyginane i polerowane ;D zakonczone kazda małym stozkiem ryczec powinno bardziej niz weber ;D
Krotkie przejsciowki w sumie bede najlepsze a ja mam ciągote do gięcia rur i wymyslilem ze mozna zrobic fajne doloty wyginane i polerowane ;D zakonczone kazda małym stozkiem ryczec powinno bardziej niz weber ;D
-
- Użytkownik
- Posty: 437
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 21:59
- Lokalizacja: Sanok/ Trepcza/ Katowice
Witam Panowie w nowym temacie
Ja również jak już wspominałem kiedyś myślałem o gaźnikach z bike'a
Co do połączenia ich z głowicą to przytaczam to co pisałem na temat łączenia poziomych gaźników samochodowych z głowicą w temacie o swapie webera z fiata do vw :
,,To łączenie z silnikiem to po prostu kolektor ssący (tylko taki krótki ;p ) i jak napisał toffic najłatwiej i najtaniej dorobić samemu.
Co do robienia takich kolektorów to ja bym to tak zrobił, że najpierw odkręciłbym stary kolektor,później z materiału tj. aluminium albo stal nierdzewna bądź kwasoodporna z jakiegoś płaskownika o przynajmniej 5 mm grubości zrobiłbym tą ,,powierzchnie"(taką kryzę ) która dolega do głowicy a w niej dziury na śruby i otwory na kanały ssące idące do głowicy.
Potem dobrałbym taką długość rur (z tego samego materiału co ten płaskownik) żeby ustawić gaźniki maksymalnie poziomo (czyli teoretycznie trzeba by było ściąć te rury pod kątem 20 st i przyspawać do tego płaskownika za pomocą którego mutujemy nasz kolektor do głowicy).
Następnym krokiem byłoby dorobienie takiego ,,płaskownika " do którego przykręcilibyśmy gaźniki oczywiście z otworami na ich gardziele ;p i oczywiście dospawanie tego płaskownika do tego co stworzyliśmy wcześniej.
Jako że nasze kanały ssące w naszym nowym kolektorze dzięki ścięciu ich przed przyspawaniem pod kątem 20 st są w miarę poziomo a kolektor jest cały PORZĄDNIE pospawany bierzemy poziomice i sprawdzamy czy wszystko jest ok (mierzyny to na gaźnikach bo to one mają być poziomo).
Jeśli się okaże ze np jakiś kanał chce iść bardziej w dół żeby gaźnik był maksymalnie poziomo to kanał ssący nacinamy do 1/4 jego przekroju od góry i doginamy go w dół tak aby gaźniki były jak najbardziej poziomo. Kiedy sytuacja ma się odwrotnie to robimy po prostu na odwrót (nacinamy od dołu i doginamy do góry).
Rowki powstałe przez nacinanie kiedy wszystko jest już ustawione zaspawujemy. "
Zaznaczam że mowa jest tu o gaźnikach poziomych samochodowych jeśli gaźniki w motorze również muszą być poziomo to stworzenie takiego kolektora to myślę jeden dzień pracy a 3-4 godzinki jak się ma sprzęt. Jeśli Mikuni mają być poziomo to patent ten myślę ze jest najprostszy z najprostszych
Co do jeża..hmm służy on do podgrzewania paliwa w celu jego lepszego odparowywania wiec może podpiąc to grzanie do całego naszego kolektorka?
Kanał wodny służy do tego samego co jeż ale wg mnie nie spełnia on chyba kluczowej roli w odparowywaniu paliwa bo kolektor i tak zawsze się bardzo mocno nagrzewa (wiem bo u mnie nie ma tego kanału a cały kolektor ma temp głowicy - no może parę stopni mniej )
Ja również jak już wspominałem kiedyś myślałem o gaźnikach z bike'a
Co do połączenia ich z głowicą to przytaczam to co pisałem na temat łączenia poziomych gaźników samochodowych z głowicą w temacie o swapie webera z fiata do vw :
,,To łączenie z silnikiem to po prostu kolektor ssący (tylko taki krótki ;p ) i jak napisał toffic najłatwiej i najtaniej dorobić samemu.
Co do robienia takich kolektorów to ja bym to tak zrobił, że najpierw odkręciłbym stary kolektor,później z materiału tj. aluminium albo stal nierdzewna bądź kwasoodporna z jakiegoś płaskownika o przynajmniej 5 mm grubości zrobiłbym tą ,,powierzchnie"(taką kryzę ) która dolega do głowicy a w niej dziury na śruby i otwory na kanały ssące idące do głowicy.
Potem dobrałbym taką długość rur (z tego samego materiału co ten płaskownik) żeby ustawić gaźniki maksymalnie poziomo (czyli teoretycznie trzeba by było ściąć te rury pod kątem 20 st i przyspawać do tego płaskownika za pomocą którego mutujemy nasz kolektor do głowicy).
Następnym krokiem byłoby dorobienie takiego ,,płaskownika " do którego przykręcilibyśmy gaźniki oczywiście z otworami na ich gardziele ;p i oczywiście dospawanie tego płaskownika do tego co stworzyliśmy wcześniej.
Jako że nasze kanały ssące w naszym nowym kolektorze dzięki ścięciu ich przed przyspawaniem pod kątem 20 st są w miarę poziomo a kolektor jest cały PORZĄDNIE pospawany bierzemy poziomice i sprawdzamy czy wszystko jest ok (mierzyny to na gaźnikach bo to one mają być poziomo).
Jeśli się okaże ze np jakiś kanał chce iść bardziej w dół żeby gaźnik był maksymalnie poziomo to kanał ssący nacinamy do 1/4 jego przekroju od góry i doginamy go w dół tak aby gaźniki były jak najbardziej poziomo. Kiedy sytuacja ma się odwrotnie to robimy po prostu na odwrót (nacinamy od dołu i doginamy do góry).
Rowki powstałe przez nacinanie kiedy wszystko jest już ustawione zaspawujemy. "
Zaznaczam że mowa jest tu o gaźnikach poziomych samochodowych jeśli gaźniki w motorze również muszą być poziomo to stworzenie takiego kolektora to myślę jeden dzień pracy a 3-4 godzinki jak się ma sprzęt. Jeśli Mikuni mają być poziomo to patent ten myślę ze jest najprostszy z najprostszych
Co do jeża..hmm służy on do podgrzewania paliwa w celu jego lepszego odparowywania wiec może podpiąc to grzanie do całego naszego kolektorka?
Kanał wodny służy do tego samego co jeż ale wg mnie nie spełnia on chyba kluczowej roli w odparowywaniu paliwa bo kolektor i tak zawsze się bardzo mocno nagrzewa (wiem bo u mnie nie ma tego kanału a cały kolektor ma temp głowicy - no może parę stopni mniej )
tylko teraz pojawia sie pytanie czy w bike'ach te gazniki sa poziomo czy nie?
Ja caly czas opieram sie na wiedzy z filmikow z youtuba gdzie one sa lekko skosnie, tak jak i webery poziome, wiec nie wydaje mi sie zeby one musialy byc idealnie poziomo, szczegolnie ze kazdy chyba wie jak wyglada jazda na motorze, ktory sie przechyla z racji tego ze ma 2 kola
Jeszcze poogladam filmiki, sprobuje dorwac jakies specyfikacje i zaczac pomiary
Ja caly czas opieram sie na wiedzy z filmikow z youtuba gdzie one sa lekko skosnie, tak jak i webery poziome, wiec nie wydaje mi sie zeby one musialy byc idealnie poziomo, szczegolnie ze kazdy chyba wie jak wyglada jazda na motorze, ktory sie przechyla z racji tego ze ma 2 kola
Jeszcze poogladam filmiki, sprobuje dorwac jakies specyfikacje i zaczac pomiary
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
-
- Użytkownik
- Posty: 437
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 21:59
- Lokalizacja: Sanok/ Trepcza/ Katowice
golfrox i jez i przepływ wody przez kolektor sprawia ze mieszanka jest nagrzewana przez co lepiej odparowuje i silnika nie zalewa ale w sumie mówimy o tym samym w każdym bądź razie mi kiedyś doradzano jak miałem problem z kolektorem pod webera z fiata ze może być na samym jeżu podpięte na ,,krótko" .
Ja bym po prosty zrobil tak, zeby odkrecic kolektor calkiem i do glowicy przykrecic 4 rurki krotkie za pomoca jakichs przyspawanych kryz.golfrox pisze:najlepiej to byloby uciąć od seryjnego kolektora tył, zaspawac gore a z tylu zrobic otwry na gazniki bo wtedy jest i kolnierz i jerz a tak czy siak trzeba sie bawic ze spawaniem wiec zaden problem
Te rurki z grubsza powinny zmienic rozstaw otworow pod rozstaw gaznikow, a same gazniki do rurek proponuje zamocowac za pomoca takich rur z tworzywa i opasek, jak do dolotow do turbo, tylko mniejszej srednicy.
Przynajmniej tak jest zrobione na wszystkich filmach i zdjeciach jakie widzialem z udzialem samochodow z gaznikami mikuni.
A co do jeza i plaszcza wodnego... nie widzialem w zadnym przypadku zeby cos bylo w ta strone kombinowane i wydaje mi sie ze skoro dolot bedzie mozliwie najkrotszy to dosc szybko sie rozgrzeje i nie bedzie problemu
W kazdym razie w mojej glowie pomysl juz sie urodzil, teraz zbieram fundusze
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
-
- Użytkownik
- Posty: 437
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 21:59
- Lokalizacja: Sanok/ Trepcza/ Katowice
Powiem Ci szczerze ze gdybym mial za co kupic te gazniki teraz to juz by smigaly w moim golfie, albo swap bylby w toku, bo wczoraj to ja juz nie spalem w nocy tylko w glowie kotlowaly mi sie pomysly zak to zamontowac i zestroic zeby smigalo, brzmialo i bylo cud malinabandyta mk1love pisze:fifel, pooglądaj jeszcze trochę filmików,zamontuj Mikuni podziel się wrażeniami i na pewno znajdzie się wielu odważnych do swapa ;D
ja wierze w to, ze da sie to zrobic bez wiekszej akrobatyki, bo nawet dysze paliwa sie zgadzaja...
Dysza w weberze czy pierburgu to ok 120, mikuni maja 4 dysze po 3x, wiec nawet to swiadczy o tym, ze to nie jest nierealne
Zastanawia mnie tylko fakt rozruchu na zimno - jak bedzie wygladal no i kwestia ile to bedzie lykalo na setke
Jeszcze nie jestem pewien ale chyba trzeba bedzie pomyslec nad Shift Lightem po zalozeniu tego stuffu, bo dotarlem do filmiku na youtube z golfem mk1, ktory zamyka obrotomierz szybciej mrugniecie okiem a nie chce przekrecic silnika na wstepie ale to juz taki bajerek na kiedys
Ostatnio zmieniony śr mar 25, 2009 22:01 przez fifel, łącznie zmieniany 2 razy.
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
-
- Użytkownik
- Posty: 437
- Rejestracja: wt sty 20, 2009 21:59
- Lokalizacja: Sanok/ Trepcza/ Katowice
Albo nawet za 90 z obrotomierzem cyfrowym, bo to w sumie to samo, tylko rozni sie tym czy jest czy nie ma wyswietlaczabandyta mk1love pisze:fifel ta lampka od obrotów o której mówisz na allegro widziałem już za niecałe 70 zł z tego co pamiętam ;p
Ale najpierw skupmy sie na gaznikach... az mnie rozrywa juz bo chcialbym grzebac pod maska albo chociaz trzymac w rece mikuni :D
[img]http://i5.photobucket.com/albums/y182/johnnie_oo/zakaz-1.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 35 gości