Jak odpalaja wasze diesle na mrozie?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
A u mnie zadnych problemow z zapalaniem .Mroz -15st.
Po prostu 3x zapalam swiece nim wlacze rozrusznik za kazdym razem jak rano wchodze do samochodu.
Oczywiscie przyspieszenie wtrysku (ssanie) wlaczone.
Samochodem troche telepie przez pierwsze sekundy ale nie ma problemu zeby zaskoczyl.
Ot tylko silnik rozgrzewa sie jakies 5-8km i przrez to mam wrazenie ze chodzi nieco glosniej.
Wiecej problemow to ja mam z zamarznietym zamkiem. Zawsze klucz musze wbic doslownie do srodka a potem troche sie posilowac zeby go przekrecic. Na razie jeszcze sie udaje
Mialem jazdy z zamkiem na zasadzie ze zapadka metalowa lapiaca przy drzwiach na dole nie odskakiwala i nie mozna bylo drzwi otworzyc przy otwartym zamku. Okazalo sie ze zebrala sie tam wilgoc z jakims smarem i brudem. Rozgrzalem, spryskalem benzyna, przeczyscilem patyczkiem, przedmuchalem sprezonym powietrzem i problemy zniknely jak reka odjal.
Pozdrowionka
T.
Po prostu 3x zapalam swiece nim wlacze rozrusznik za kazdym razem jak rano wchodze do samochodu.
Oczywiscie przyspieszenie wtrysku (ssanie) wlaczone.
Samochodem troche telepie przez pierwsze sekundy ale nie ma problemu zeby zaskoczyl.
Ot tylko silnik rozgrzewa sie jakies 5-8km i przrez to mam wrazenie ze chodzi nieco glosniej.
Wiecej problemow to ja mam z zamarznietym zamkiem. Zawsze klucz musze wbic doslownie do srodka a potem troche sie posilowac zeby go przekrecic. Na razie jeszcze sie udaje
Mialem jazdy z zamkiem na zasadzie ze zapadka metalowa lapiaca przy drzwiach na dole nie odskakiwala i nie mozna bylo drzwi otworzyc przy otwartym zamku. Okazalo sie ze zebrala sie tam wilgoc z jakims smarem i brudem. Rozgrzalem, spryskalem benzyna, przeczyscilem patyczkiem, przedmuchalem sprezonym powietrzem i problemy zniknely jak reka odjal.
Pozdrowionka
T.
Jak podciagnalem dzisiaj dzwignie przyspieszenia wtrysku to nie chcial zapalic a jak ja puscilem to po chwili odpalil.W zeszlym roku tego w ogole nie uzywalem bo myslalem ze ta dzwignia to jakis standard i bylo bez problemu a w tym roku jak zaczalem odpalac na tym to zaczely sie problemy.
Byl Golf MK1 1.6 B+G pozniej Golf MK1 1.6 diesel
teraz jest Vectra 1.8 B+G
teraz jest Vectra 1.8 B+G
jak to nie uzywales??? no to niezle musisz miec pompe wyregulowaną skoro pali bez przyspieszacza a po właczeniu przestaje No ciekawe! ciekawe!SCRASH pisze:Jak podciagnalem dzisiaj dzwignie przyspieszenia wtrysku to nie chcial zapalic a jak ja puscilem to po chwili odpalil.W zeszlym roku tego w ogole nie uzywalem bo myslalem ze ta dzwignia to jakis standard i bylo bez problemu a w tym roku jak zaczalem odpalac na tym to zaczely sie problemy.
Nie czaisz bazy.Poprostu dostaje za duza dawke i jak go chwile pokrecilbym na przyspieszaczu to go zaleje ale jak zapale go bez i wlacze potem to tylko glosniej klekocze.Czyli jest ok.Mimo wszystko tego nie uzywam bo skoro tamta zime przejezdzilem bez przyspieszacza to teraz tez sie nic nie powinno stac.Spalanie mam teraz 6/100Arcturus pisze: jak to nie uzywales??? no to niezle musisz miec pompe wyregulowaną skoro pali bez przyspieszacza a po właczeniu przestaje No ciekawe! ciekawe!
Byl Golf MK1 1.6 B+G pozniej Golf MK1 1.6 diesel
teraz jest Vectra 1.8 B+G
teraz jest Vectra 1.8 B+G
SCRASH pisze:to go zaleje
hmmm.. jak mozna zalac diesla?? kurka naprawiam silniki diesla juz od kilku lat, i jeszcze o takim czyms nie slyszalem..... stawiam na to, ze masz ustawiony za wczesnie zaplon - jak wyciagniesz dzwignie to jeszcze bardziej przyspiesza zaplon , i gorzej moze zapalac. dlatego tez ci stuka (klekocze) na zimnym.
pozdrawiam.
Witam
u mnie tak samo jak u SCRASH przy wyciagnietym przysipieszaczu wolniej kreci rozrusznik a jak wcisne to lepiej łapie ale po odpaleniu zaraz wyciągam bo jak jest zimny to lubi zgasnąć. U ojca taka sama sytuacja tez ma mk2 1.6D tak jak ja. Przy odpalonym wyciagam przysipeszacz i podskakuja obroty wiec spełnia swoje zadanie, czy mógł by mi ktoś przyblizyc stwierdzenie "masz ustawiony za wczesnie zaplon'' tylko bez aluzji z góry dzieki za pomoc.
u mnie tak samo jak u SCRASH przy wyciagnietym przysipieszaczu wolniej kreci rozrusznik a jak wcisne to lepiej łapie ale po odpaleniu zaraz wyciągam bo jak jest zimny to lubi zgasnąć. U ojca taka sama sytuacja tez ma mk2 1.6D tak jak ja. Przy odpalonym wyciagam przysipeszacz i podskakuja obroty wiec spełnia swoje zadanie, czy mógł by mi ktoś przyblizyc stwierdzenie "masz ustawiony za wczesnie zaplon'' tylko bez aluzji z góry dzieki za pomoc.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 574 gości