Czy można oszukać microstyk z zamku

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Awatar użytkownika
Damian-jg
Gadatliwa bestia
Gadatliwa bestia
Posty: 519
Rejestracja: wt maja 08, 2007 17:40
Lokalizacja: DJ
Kontakt:

Post autor: Damian-jg » wt cze 16, 2009 21:02

Fotoporada z www.OCTAVIACLUB.pl
FOTOPORADE WYKONAŁ: Czader
NIE JESTEM AUTOREM PORADY !!!!!

Witam,

korzystajac z dlugiego weekendu majowego wreszcie sie zabralem za naprawe wylacznika dzwiowego kierowcy co jak zauwazylem dopada kazda O1 starsza niz 2 lata :( .

Metoda jest w miare prosta chociaz potrzeba troche czasu bo trzeba rozebrac drzwi, listwe progowa i nakladke przy lewej nodze kierownika 8) .

A wiec robi sie to tak:

1. sciagamy boczek drzwi kierowcy - opisane bylo juz kiedys - przydalo sie bo latwo polamac plastiki.

2. trzeba delikatnie rozerwac taka oslone przeciw kurzowa w okolicy zamka i przy przelotce gumowej.

3. dobieramy sie do przewodow ktore ida do sterownika zamka - eksperymetalnie ustalilem ktore sa od mikrostyku w zamku - zobaczcie na powiekszenie. U mnie Octavia Kombi lipiec 2003 wersja niby Ambiente ale ma troche dodatkow (czujnik deszczu, 4xPP, Tempomat, klimatyzacja man, ) to byly przewody zolto-brazowy i czerwono-jasnozielony. Jakby byl problem to przewody sprawdza sie tak - musi choc troche dzialac przelacznik oryginalny ( u mnie stykal w srodkowym polozeniu - niedomkniete drzwi) odlaczamy kostke oryginalna od calych drzwi - kolo nogi kierownika, naostrzonymi koncami miernika ustawionego w tryb detekcji polaczenia - piszczy jak jest styk , wpinamy sie w kolejne przewody - ja szybko trafilem po 3 probach znalazlem oba przewody.

4. podpinamy tam dwuzylowy przewod i puszczamy go razem z oryginalnymi w kierunku przelotki gumowej - mocujac w kilku miejscach

5. wpuszczamy do samochodu gdzie wczesniej zdemontowalismy oslone (kolo otwierania maski) tam najlepiej zrobic kostke zeby w razie demontazu drzwi dalo sie odlaczyc przewod (obok oryginalnych od szyb itp)

6. demontujemy listwe progowa przewod doprowadzamy do miejsca gdzie wchodzi taki bolec metalowy (chyba przytrzymujacy drzwi w razie wypadku) .

7. na koncu montujemy zwykly za 3,50zl regulowany wylacznik ktory uzywa sie go np. do alarmow.

8. regulujemy i stala sie jasnosc :shock:

Pare uwag koncowych - nie mozna podlaczyc wylacznika w kostke fabryczna (uniknelibysmy klopotliwego demotazu boczka drzwi) tam po drodze w dzwiach jest jakis uklad i nie ma mozliwosci dzialac wl/wyl - robi sie zwarcie i tyle :-) sprzwdzilem ma to chyba zwiazek z tkzw. multipleksowa instalacja...

Nie wiem jak bedzie z trwaloscia ale wymiana/ regulacja wylacznika jest banalna .

U mnie smiga to tydzien.

Ktos powie po co to w ogole robic ? -

1. latwo zostawic postojowki -nie dziala bzyczek od swiatel

2. bo moga sie zatrzasnac kluczyki (auto zamykanie po kilkunastu sec.)

3. nie swieci lampka oswietlajaca podloze (jak ktos ja ma :twisted: )

4. jak dluzej siedzimy w aucie po przkreceniu kluczyka - to nie zapali sie swiatlo w srodku przy wysiadaniu


Mam nadzieje ze ten opis przyda sie Szanownym Kolegom :idea: :bigok

Pozdrawiam
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Fotoporada z www.OCTAVIACLUB.pl
FOTOPORADE WYKONAŁ: Czader



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 508 gości