Proste i skuteczne zabezpieczenie przeciw kradzierzy

[presario]

tak sobie czytam i ...przychodzi mi na mysl jedno zabezpiczenie....co sadzicie o IDENTYFIKACJI.. ?? sprzedawana jest na allegro za jakies 110 zł ....nie ma zadnych diod....jest schowana gdzies tam ...i bez "identyfikatora" w kieszeni nigdzien nie pojdziemy .....co o tym sadzicie ?

[Rej]

Wszystko w pewnym sensie jest dobre tylko my tutaj mówimy jak najszybciej i najprościej i co najważniejsze najtaniej a nie zawodnie zabezpieczyć auto a nie jak je np. najlepiej odszukac po kradzieży.
Bo najlepszym zabezpieczeniem w 100% jest moje zabezpieczenie jestem pewny że żaden złodziej mi przykrości nie sprawi to zabezpieczenie nazywa sie AUTOCASKO, 34 kółka wypłacają mi do reki i dziekuje jestem zadowolony.
7 miesiecy temu kumplowi ukradli fiata bravo i zadzwonili że chcą 5 tysięcy i autko sie znajdzie i to dopiero jest dziadostwo dogadał sie na 3 i auto odzyskał, do mnie jak by zadzwonili to bym ich chyba wyśmiał i ładnie poprosił zeby tak schowali żeby nikt nie znalazł.

[pajakgdynia]

Fajnie AUTOCASCO wygląda w teorii. Kasę odzyskasz po paru miesiącach (i nie faktyczną wartość bryki, tylko z książki). Ale jak przypadkiem znajdą furę.. to płacą jakieś grosze.
Najlepszy jest telefon komórkowy + gps na stałe w samochodzie. Trochę droga zabawa (ale w samochodach za 300tys + towar bardzo często stosowane). Ale niestety żona może wiedzieć gdzie mieszka kochanka
A navigacja to naprawdę fajna rzecz Choruje na "przenośną" od ostatniej wycieczki z żoną po nieznanych terenach

[presario]

"Wszystko w pewnym sensie jest dobre tylko my tutaj mówimy jak najszybciej i najprościej i co najważniejsze najtaniej a nie zawodnie zabezpieczyć auto a nie jak je np. najlepiej odszukac po kradzieży.
"

Ale identyfikacja nie sluzy do tego aby znalezc samochod ...to nie GPS....sam sobie ja chyba zaloze....pomimo tego ze mieszkam na wsi...ostatnio z braku pracy itd. zaczyna sie coraz wiecej kradziezy :/ i czesto budze sie i patrze przez okno czy jeszcze stoi :/ Raz mnie nawet mama obudzila i powiedziala ze ukradli....ehh wstalem jak z procy z wyra...ale naszczescie..okazalo sie ze mama zle popatrzala ( myslala ze moj samochod stal na 1 miejscu..a stal na 2....1 przez noc sie zwolnilo ). Nie polecam nikomu takich wrazen :/ bo to zostaje na psychice ...ehh

[regitmc]

Ja wyznaje zasade że najlepsze są dwa sposoby. Jeden to zwykły pstryczek-elektryczek odłączający zapłon. Z tym że njlepiej jak się zaki pstryczek zamontuje samemu i dokłdnie ukryje zarówno przewody jak i sam pstryczek. Drugim sposobem jest założenie blokady mechanicznej. Najskuteczniejszą blokadą mechaniczną jest blokada na pedały, ale nie taka kupowana tylko wykonana samodzielnie z mocnego materiału. Najlepiej dopasować bardzo dokładnie tą blokade do danego modelu samochodu. Te kupne to tandeta i kosztują dużo. Odradzam blokad na kierownice, bo to strata kasy i mało skuteczna blokada.

[twardy]

Ja założyłem pstryczka z tym że w diezlu nie ma dużych możliwości kombinacji w benzynce jest tego więcej. Jak się zrobi cieplej to zrobię sobie jakąś blokade mechaniczną typu dyble na pedała. Najlepszą ochroną niestety jest AC i kosztowną ale co zrobić jak się uprą to i tak zawiną autko.

[misiut]

Do oryginalnego pytania: "mam zamiar zamontowac jakis alarm, ale wczesniej chcialbym zalozyc LPG"
Sprawa prosta na pewno najpierw zaloz gaz, po pierwsze szybciej odlozysz na cos innego, ale przy gazie popros zeby ci tak wlozyli "centralke" (szumna nazwa na cd4066-50gr, pare opornikow-10gr, przekaznik-2zl i kondensator-10gr =2.70, cena nowej chyba 200zl, pfff zeby sie ja dalo wyjmowac. Ja mam taka wkladana w mk2 co akurat pasuje do dziury na "pstryczki" w desce (jakas uzywka brc ktora musialem naprawiac, ale dziala tak samo dobrze jak oryginalna). Odpinam centralke wkladam zatyczke zeby dziury nie bylo i juz. Zadne zapalanie na krotko nie zadziala chyba ze ktos wybebeszy cala deske rozdzielcza.
Oczywiscie mowie o I generacji gaznikowej, ale mysle ze tak samo bedzie do najbardziej "wypasionych" do wtrysku (zamiast "centralki" na CD4066 jest pewnie "komputer" na jakims mikrokontrolerze za 10zl.
Co do lawety to niewiele mozna wskurac, chyba ze blokada na kolo o ile laweta ciagnie 2 kolkami na ziemi, zaleta taka ze wtedy mozna parkowac byle gdzie bo drugiej ci nie zaloza
Ostateczne wyjscie to wbetonowac tytanowe uchwyty w ziemie i przypinac niezaleznym lancuchami (grubymi). Co prawda i to mozna przepilowac/przeciac palnikiem... ale... mysle ze po samym widoku zlodziej sie zniecheci AHA i koniecznie stosowac je do kopyrtka 126p!!! Gorzej jak lokalni zlodzieje zaloza sie kto pierwszy skroi to auto, to juz nie ma sily. A sypiajac w aucie w zimie w celu zabezpieczenia nie ma sie co bac ze ktos sie pokusi na nerki, bo juz i tak beda przemrozone i do niczego...

Aha mozna jeszcze manekina wkladac na tylne siedzenie i przykrywac kocem, zaoszczedzi sie na nerkach ;P

[rhl]

zapodajcie co dokładnie potrzeba, dane techniczne każdej części, jak one razem ze sobą powinny być połączone, no i przykładowy malunek np w paincie jak to powinno wyglądać, dokładne połączenia co z czym i gdzie, nie chodzi mi tutaj o to by ktoś robił zdjęcia ze swojego zabezpieczenia tylko teoretycznie to omówił.
Bo wiadomo, że każdy musi sobie po swojemu to wpasować, ale jak zapewne w większości osób co się pytało o to w tym również ja chodzi o to by wiedzieć jak to prawidłowo podłączyć. A samo umiejscowienie tego ustrojstwa to już leży w gestii właściciela autka, w którym to będzie montował cały układ.

[Cefaloid]

Ja zrobiłem zmodyfikowaną wersję pstryczka którą tu opisujecie:
Nie ma w ogóle pstryczka, dałem kontaktron (taka szklana rureczka ze stykami które się sklejają w polu magnetycznym) i w breloczku do kluczy mam magnesik. Wystarczy go przyłożyć w sobie tylko znane miejsce auta i klik, odblokowane. Zero dodatkowych otworów w aucie.
Ponieważ kontaktron zwiera się tylko w polu magnetycznym dałem jeszcze przekaźnik który się sam zasila i podtrzymuje obwód aż do wyłączenia zapłonu.

PS.
Znajomy zmontował zabawne zabezpieczenie: jak się nie wciśnie pstryczka to po minucie do kabiny wywala całe opakowanie gazu pieprzowego...

[regitmc]

Znajomy zmontował zabawne zabezpieczenie: jak się nie wciśnie pstryczka to po minucie do kabiny wywala całe opakowanie gazu pieprzowego...

Żeby tylko kiedyś sam nie zapomniał wcisnąć pstryczka...

[dawidm59]

Najlepiej odciąć zapłon, a wyłącznik zamontować w innym miejscu niż pod kierownicą bo tam zawsze szukają. Polecem zamontowanie mikro przełącznika są takie w sklepach elektronicznych koszt około 8 zł. Taki wyłącznik jest mały ma około 3mm szer o długości i można go dosłownie wszędzie schować.

[cegla66]

sam mam takie cos i tez mi uratowalo golfera.mialem alarm ale chopoki bardzo szybko sobie z nim poradzili i go rozwalili w pistu. teraz mam tylko tajny wylacznik i mysle ze to lepsze niz tanie alarmy. zreszta sam sie swego czasu musialem wlamac do golfa i go odpalic ( do mojego oczywiscie ) bo zlamalem kluczyk w zamarznietym zamku no i powiem tylko ze jets to banalne.zamek polegl pod srubokretem, blokada kierwnicy polegla po 3 szrpnieciach no a pozniej to juz tylko kostka stacyjki odpalalem i tak jezdzilem 2 miechy. tak sie zastanawialem co jakby mnie smerfy zatrzymaly i by zobaczyli brak wkladu zamka i rozbebeszona kieronice i stacyjke na kabelki,a by byl ubaw

[Szyszon]

Znajomy miał kadeta no i raz ukradli mu radio wiec postanowił sie jakos zabezpieczyć. Wbił w deske kilkanascie gwoździ i połozył pod pokrowcem na fotelu. pewnego dnia złodziej chciał ukraśc i usiadł na fotelu.... no i mój kumpel miał sprawe w sądzie za uszczerbek na zdrowiu czy cos:/ co za kraj...

toooo żeś odkopał, prawie 2 lata a takiego kolege z identyczna historia to ma juz kilka osob