Witam.
Identyczny problem.
1) co sie tyczy zamarzania zamkow, drzwi to uzywalem roznych rzeczy (ronson, wd-40, odmrazacze) - zawsze to samo, znow zamarzniete. Jesli moge cos zareklamowac do zamkow, to polecam "K2 007 syntetic" (6 zl) - po tym zadnego przymarznietego zamku!!!
2) Co do wycieraczki to ja skleilem. Troche z tym zabawy, ale w domu, w ciepelku da sie zrobic: kawalek grubego aluminium, wyprofilowanego do kolanka uchwytu wycieraczki (2-3 mm) - obrobka pilnikiem (miekkie), zetrzec pilnikiem gore wycieraczki (jak na zdjeciu), od dolu nawiert na 2 srubki (mocowanie wycieraczki do aluminium po dwoch stronach pekniecia), calosc powierzchni zalac distalem... Pozostaje jeszcze scyzorykiem male wyciecie zrobic w plastikowej oslonce, zeby przy nakladaniu doszla do konca.
Trzyma sie i trzymac bedzie.
Jesli ktos chce, to podrzuce foto wynalazku
Pozdro.
Only Good can judge me...
Gorzej było z drzwiami. Drzwi kierowcy totalnie zamarznięte. Wsiadałem do auta od strony pasażera. Zamknołem drzwi i juz ich nie mogłem otworzyć od srodka. Zadnej szyby nie dało sie spuścić. Musiałem wysiąść z auta tylnymi drzwiami od strony kierowcy !! Masakra a na koniec urwałem ramię tylnej wyczieraczki. Okazało sie ze było juz pekniete jak je tylko ruszyłem to odrazu zostało mi w rece. Nie wiem co robic kupic nową czy spawac te aluminium 
