Witam, czy ktoś mógłby mnie poratować. Na tarczach Brembo Max zrobilem z 8 tyś km a może i mniej gdy zacząłem odczuwać podczas hamowania jakby mi auto przy hamowaniu raz hamowalo a raz nie. Przy większych prędkościach to czułem to strasznie na kierownicy. Więc pojechałem do serwisu Renault najczyściej robią no i raczej są dobrzy. Sprawdzili mi hamulce jakąś maszyną? Coś mi powiedział, że ona bada jak płyn hamulcowy się rozchodzi chyba 50% przód i tył, powiedzieli, że jest wszystko ok. Klocki też nowe. Więc przejechałem 1 tyś km na tarczach ATE no i znowu jak hamuje to czuje, że już jest coś nie tak. Narazie nie czuję tego na kierownicy jednak podczas hamowania szczególnie gdy podjeżdżam pod światła, skrzyżowanie to przy już niewielkich prędkościach auto hamuje jakby raz łapał hamulec a raz nie, nie wiem jak to wam opisać bo nic tam nie obciera ale tak jakby tarcza nie równa i w jednym miejscu klocek brał a w drugim nie. Ja to tak bynajmniej sobie wyobrażam.
Dodam, że miałem miesiąc temu jeszcze na starych tarczach Brembo wygiętych także, robiony przegląd techniczny no i wszystko było ok... Sprawdzął hamulce i przednie i tylne.
Czy ktoś mógłby mi pomóc ?
Wyginanie się tarcz już drugi komplet Brembo Max teraz ATE
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
W zasadzie to przy montażu tarcz powinno się sprawdzić specjalnym przyrządem czy tarcza nie ma bicia bocznego. Jeżeli pojawiają się odchylenia to prędzej czy później zacznie bić. Tym samym urządzeniem można sprawdzić piastę, jeżeli nie będzie obracać się równo (chyba tolerancja jest 0.2 mm ale pewności nie mam) to tarcza też nam się pokrzywi. Bicie może również być spowodowane przez przegrzaną tarczę ale jeżeli się powtarza to polecam sprawdzić piasty.
Proste są dla szybkich samochodów, zakręty dla szybkich kierowców - Colin McRae
- Leon_Wechtel
- Forum Master
- Posty: 1388
- Rejestracja: ndz mar 26, 2006 20:31
- Lokalizacja: WarszaVWa,Piaseczno
- Kontakt:
W zetknięciu rozgrzanej tarczy z wodą (kałuża), niestety z moich spostrzeżeń brembo i jurid potrafią się pokrzywić (po ostatnich ulewach półroczne brembo lekko biją przy hamowaniu).
Może to być wina przegrzewania się tarcz - zakleszczenie (trzymanie) tłoka, albo zużyte (po długim przebiegu) gniazda prowadników w jarzmach zacisku, przez co jarzmo trzyma klocki nie do końca równolegle do tarczy i potrafią się one stykać z tarczą niemal ciągle) - w przypadku zacisków girling/lucas [szczerze mówiąc nie wiem jakie są w Mk4, problem ten miałem w pasku B3].
Oprócz skrzywionej piasty - sprawdziłbym stan łożysk, czy nie mają choćby minimalnego wyczuwalnego luzu, bo efekt będzie taki, jak przy krzywej piaście.
Może to być wina przegrzewania się tarcz - zakleszczenie (trzymanie) tłoka, albo zużyte (po długim przebiegu) gniazda prowadników w jarzmach zacisku, przez co jarzmo trzyma klocki nie do końca równolegle do tarczy i potrafią się one stykać z tarczą niemal ciągle) - w przypadku zacisków girling/lucas [szczerze mówiąc nie wiem jakie są w Mk4, problem ten miałem w pasku B3].
Oprócz skrzywionej piasty - sprawdziłbym stan łożysk, czy nie mają choćby minimalnego wyczuwalnego luzu, bo efekt będzie taki, jak przy krzywej piaście.
MH po przeszczepie bloku - alive&kicking!
Jeśli dobrze pamiętam, to piasty miałem sprawdzane nie wiem czy łożyska też. Co do piast jestem raczej pewny. Wczoraj też pojechałem zrobić test siły hamowania tyłu, wyszło, że wszystko jest ok. Dzięki za sugestie powiem mechanikowi, żeby mi sprawdził te łozyska i piasty. Ten Pan z stacji diagnostycznej też mi wspomniał o łożyskach ale powiedział mi, że w swoim aucie też założył ATE i po miesiącu mu się wygięły. Założył tąńsze Juridy i jeździ już rok.
Ostatnio zmieniony pt lip 10, 2009 07:24 przez xplo, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 397 gości