Dziwne zachowanie el szyb

[RoBaL84]

Witam. Szukalem na forum tematu ale nic nie znalazlem odnosnie mojego przypadku. Problem wyglada tak: szyba po stronie pasazera po otwarciu i zatrzymaniu w jakies pozycji po probie zamkniecia jej idzie w gore tylko troche a pozniej wraca to miejsca z ktorego zaczynala. Zeby ja zamknac trzeba probowac kilka razy i za ktoryms sie zamyka normalnie. Podczas zamykania jej "na raty" nie ma problemu, pojawia sie on tylko gdy chcem ja zamknac za jednym razem. Moze ktos z was mial juz podobny problem?

[wito80]

Witam , ja mam coś podobnego, szyba idzie do góry do połowy i później wraca na dół. też jestem ciekaw co to może być?

[Paweł NPI]

A czy to przypadkiem nie jest objaw siadającego przełącznika??

[RoBaL84]

palen a co masz dokladnie na mysli? Ze koncza sie szczotki w silniczku?

[Paweł NPI]

Nie ja mam na myśli sam przełącznik od szyb. Może spróbuj na krótko zobaczyć czy objaw jest czy nie.

[RoBaL84]

Przelacznik to to raczej nie bedzie bo czasami pasazer swoim tez nie moze zamknac bo sie szyba cofa. Tak wiec i przycisk kierowcy i pasazera powinny byc sprawne. Pytanie tylko dlaczego tak sie dzieje?

[Pitekz]

zamknij szybe, zdejmij boczek i odepnij na chwile kostke od silniczka. Mi to pomogło

[Paweł Marek]

Nie boczek bo to za dużo roboty tylko klemę z aku lub wtyczkę z słupka odłącz. Potem podeponij i wykonaj kilka pełnych zamknięć i otwarć trzymając wciśnięty przycisk sekundę po zakończeniu każdego ruchu szyby. Powinno pomóc, jak nie to pisz.

[Pitekz]

zdjęcie klemy ani odpięcie przy słupku nic nie pomogło dopiero odpięcie kostki od silniczka, bynajmniej w moim przypadku. A zdjęcie boczku to dwie śrubki i pięć minut roboty.

[CHANY84]

Witam, ja mam troszke inny problem; zrobiłem moim golfikiem trase ok 200 km, zgasiłem go i odpałiłem ponownie i szyby (elektryczne) przestały działać, czyli otwierać sie, na szczęście zostawiłem zamknięte,a szyber działa, i tak przejeżdziłem 2 dni bez zmian, dodam że mam założony uniwersalny sterownik centralnego z domykaniem szyb i on też przestał działać, gdy wypiąłem kostki zasilania z centralki nie było poprawy, szyby nadal nie działały, dopiero opuściłem skrzynke bezpiecznikow i po prawej stronie u góry jest niby taki bezpiecznik aluminiowy zabudowany do którego doprowadzone są dwa kable czerwone nawet grube i byłe one dosyć ciepłe i ten alu bezpiecznik był gorący, gdy to wypiąłem i wpiąłem dopiero wszystko zaczęło działać, do jednego z tych kabli mam podpięte zasilanie centralki centralnego, być może centralka robi jakieś zwarcie bo jak odpiołem wtyczki od centralki to już kable i ten bezpiecznik sie nie grzeje

i jeszcze jeden mankament, trzy szyby działają a jedna tylna nie chodzi, gdy naciskam przycisk zeby otworzyć to słychać stukanie w drzwiach a szyba nie działa, czy to będzie przycisk czy coś innego???



jeśli ktoś sie spotkał z podobnymi problemami to chętnie poprosze o porady

[Paweł Marek]

Z tym że ten bezpiecznik (termiczny) musi tam być, jeśli nie masz a spalił sie to załóż jakiś zwykły 30A. Jeśli dokładana centralka takie zwarcie robi to już jej nie podpinaj bo się raczej zepsuła.
A co do szyby nie działającej: włącznik ok skoro słychać cykanie w module tej szyby. Teraz albo masz kabelek jakiś przełamany w wiązce wchodzącej do drzwi z słup[ka. albo mechaniczne uszkodzenie podnośnika - linki (wówczas przygaśnie lampka w sufiucie przy próbie włączania szyby - od dużego poboru prądu) albo padł sam moduł szyby. Pradopodobieństwo każdej z tych awarii spada w kolejności jak wymieniłem

[CHANY84]

a za co odpowiada ten bezpiecznik??
ma wspólnego coś z szybami?

a to że sie nie otwiera ta jedna to przy naciśnięciu przycisku jest spory opór prądu bo słychać delikatną zmiane pracy silnika na wolnych obrotach

[Paweł Marek]

Bezpiecznik jest właśnie od szyb. Skoro przygasa - to prawie na bank masz zwikłaną lub potarganą linkę. Trzeba rozbierać i ew. zmienić. linki z prowadnicami są tanie (bez silniczków)

[passatgl5]

podepne sie pod temat zeby nie tworzyc niepotrzebnie nowego smiecia na forum mianowicie u mnie jest taki problem: szyba otworzyla sie (lewa) i po ok. 4 godzinach chcialem ja zamknąć i kapa tak jakby umarła calkowicie.. zanego cykania mlaskania stukania nic, absolutna cisza, lampka nie przygasa ani nic, prawa szyba natomiast hula jak trza. Po kilku nie udanych próbach szyba zamknela sie do polowy i stop.. powtórka z rozrywki za jakas chwile domknela sie do konca. Od tego czasu jej nie otwieralem bo chcialbym to najpierw wyjasnic i czasami kontrolnie na ulamek sek. naciskam zamykanie szyb zeby posluchac ale od tej pory silniczek pyka i szyba otwiera sie jak raz sprobowalem.. czego to moze byc wina? jest do tego jakis przekaźnik? Moze zimne luty jakies? Który bezpiecznik jest od szyb?