tylko w tym problem ze jak odpale silnik (wtyczka jest podlaczona w nastawniku) to od razu gasnie, poniewaz palec od nastawnika od razu chowa sie do srodka i odleglosc pomiedzy nim a ta dzwigienka na ktorej zaczepiona jest linka wynosi jakies 2 cm (mowimy teraz o problemie braku wolnych obrotow) i w takiej pozycji jest dopoki nie wylacze silnika (wtedy po paru minutach palec ladnie sie wysuwa i tak na okrągło) . A w sytuacji kiedy odpalam silnik z odczepiona wtyczka od nastawnika to palec pozostaje w bezruchu (caly czas wysuniety).Lipek81 pisze:Odpal silnik. Jak będzie chodził ok. to potem odłącz któryś z trzech środkowych przewodów
Przejrzałem wczesniejsze strony gdzie odpisywales mi i wspomniales cos o zaworku od przewietrzania nastawnika, ktory to zaworek ten polaczony z gaznikiem (dolny) czy polaczony z obudowa filtra powietrza ??