Dziwny pedal hamulca, nierownomierne skoki
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
I byłem z tym u mechanika i swierdził że hamuje ok,bo akurat wtedy wszystko musiało zadziałać,ale i hamulce były zimne.Nie wiem co to jest i przez to nie moge pojeździć po górach bo się boję,że kiedyś nie wychamuje.Kiedyś nawet musiałem pomagać sobie ręcznym.Jak jeszcze hamuję delikatnie to jest nieźle,ale np.w górach trzeba mieć czasami nogę na hamulcu cały czas i wtedy robi się gorąco.
ck: ten objaw pojawia sie przy przegrzanych tarczach hamulcowych. sprawdz ich grubosc w najcienszym miejscu i porownaj z zaleceniami prducenta. (dopuszcalne zuzycia wynosza okolo 2 mm od grubosci poczatkowej) ponizej tej grubosci tarcza co prawda nadal bedize hamowac ale szybciej sie bedzie nagrzewac, a im goretsza tym bardziej gumowe hamowanie. jeszcze zalezy jak jezdzisz. podkreslam, ze MOZNA doprowadzic klasyczne 10mm tarcze do niebieskosci po przejechaniu 1 okrazenia (jakis kilometr) na torze przy motorze 1.3
jesli natomiast tarcze beda ok i wogole to sprawdz czy nie sa czyms oblewane - jakims plynem czy olejem krory obniza skutecznosc hamowania i przy okazji radosnie smierdzi
jesli bedziesz zmienial tarcze to zmien tez klocki i przy planowanej ostrzejszej jezdzie warto pomyslec o komplecie brembo/ferodo. jesli przy okazji bedziesz zmienial plyn to do cywila nie polecam 5.1 bo jest cholernie higroskopijny i trzeba go wymieniac co kilka krotkich miesiecy. 4.0 powinien wystarczyc.
pzdr
jesli natomiast tarcze beda ok i wogole to sprawdz czy nie sa czyms oblewane - jakims plynem czy olejem krory obniza skutecznosc hamowania i przy okazji radosnie smierdzi
jesli bedziesz zmienial tarcze to zmien tez klocki i przy planowanej ostrzejszej jezdzie warto pomyslec o komplecie brembo/ferodo. jesli przy okazji bedziesz zmienial plyn to do cywila nie polecam 5.1 bo jest cholernie higroskopijny i trzeba go wymieniac co kilka krotkich miesiecy. 4.0 powinien wystarczyc.
pzdr
Pozdrawiam!
Spróbuję wymienić tarcze bo jak mówiłem mają dość spory rowek 2 mm.wewnątrz jak i z zewnątrz tarczy,czyli przy tarczy ogrubości 10mm wychodzi,że mają po 6mm.Jeśli chodzi o hamowanie to nie szaleję,zresztą nie ma też za bardzo czym.Myślałem o zakupie tarcz firmy Lukas,co o nich sądzicie,bo cena jest dość atrakcyjna.Układ hamulcowy zalałem
DOT-4 firmy organika.
DOT-4 firmy organika.
NIGDY TAK NIE JEŹDZIJ JEŚLI CHCESZ DŁUGO ŻYĆ. Trzymając nogę na hamulcu tarcze rozgrzewają się, możesz zagotować płyn, i w pewnym momencie hamulec zdezertruje. Jeździ się hamując silnikiem-zapinasz niższy bieg, a jeśli to nie wystarcza to hamujesz raz a dobrze i odpuszczasz .ck pisze:ale np.w górach trzeba mieć czasami nogę na hamulcu cały czas i wtedy robi się gorąco.
PULSACYJNIE???? Taż to nie śliskość jakaś. Pulsacyjne hamowanie to odpowiednik ABS'u i chodzi o niezablokowanie kół. Hamuje się tak jak napisałem -RAZ A DOBRZE, nawet do zatrzymania auta i odpuszczasz, auto zaczyna jechać szybciej - za szybko- powtarzasz hamowanie.ck pisze:staram się w górach hamować pulsacyjnie
[ Dodano: Wto Lut 07, 2006 08:57 ]
Teraz zobaczyłem, że masz diesla a w dieslu hamowanie silnikiem jest dość skuteczne.
[ Dodano: Wto Lut 07, 2006 08:58 ]
ck, jeśli to nie tajemnica - gdzie konkretnie mieszkasz w tej Małopolsce?
może się będę powtarzał ale ten efekt ci się będzie powiększał tj coraz głębiej będziesz wciskał za 1 razem hamulec - przyczyna jest prozaiczna - zużycie bębnów hamulcowych -dowodem na to będzie corac wyzej biorący hamulec pomocniczy (ręczny). Poczatkowo da się to naprawić poprzez wymianę szczęk z tyłu ale to jest początek, bo potem niestety jak zużycie bębna przekroczy normę już nic z tym nie zrobisz... będziesz muisał kupic nowe bębny
[ Dodano: Wto Lut 07, 2006 1:38 pm ]
[ Dodano: Wto Lut 07, 2006 1:38 pm ]
no to ciekawe jak bys hamował w Portugalii - góra -zjazd długości 6km pochylenie 11%, co 2 km punkty do wychwytywania aut którym się skończyły hamulce - włałsnei jadące twoją metodą - zasada jest taka - powinieneś zjeżdżać na takim samym biegu na jakim byś wjechał. Ja zjeżdżałem tam na 2 (ciężarówką) a jak wracałem pod górę na 2 wjechałem... Pozdrawiam - uważajcie w górach.ck pisze:ale czasami są takie sytuacje gdzie trzeba przytrzymać dłużej nogę na hamulcu
więc nie dopuszczasz do tego - jesli ma w miarę normalne obroty i chce przyspieszyć za bardzo to wystarczy w sumie dotknięcie hamulca na krótką chwilę - tak ze nawet nie zagrzejesz dobrze hamulców. Niejeden właśnie dopuszczając do zbytniego rozpędzenia korzystał włąśnie z wychwytywaczy - co widać było po śladachck pisze:i tak sie rozpędzi
Myślę że całą wine ponoszą tu klocki niezbyt dobrej jakość. Moge poradzić tylko tylę że przy kupowaniu klocków trzeba bardzo zwrócić uwagę jak brudzą (chwytasz klocek w jedną rękę a palcem drugiej przejeżdzasz im palec brudniejszy tym będzie lepsza skuteczność chamowania. No i ich zapach musi być też odpowiedni (Im bardziej śmierdzą to są lepszej klasy). Nie wiem od czego to zależy ale to jest prawda przerabiałem to kilka krotnie.ck pisze:I byłem z tym u mechanika i swierdził że hamuje ok,bo akurat wtedy wszystko musiało zadziałać,ale i hamulce były zimne.Nie wiem co to jest i przez to nie moge pojeździć po górach bo się boję,że kiedyś nie wychamuje.Kiedyś nawet musiałem pomagać sobie ręcznym.Jak jeszcze hamuję delikatnie to jest nieźle,ale np.w górach trzeba mieć czasami nogę na hamulcu cały czas i wtedy robi się gorąco.
speed_k, fajną masz metodę sprawdzania a nie lepiej kupić dobrej marki zamiast wąchać maczane w g*** i ubrudzone proszkiem do tonera do drukarki? na każdą metode sprawdzania jest metoda oszustwa... Jak sie będą za bardzo ścierać to 10tys km i po hamulcach. Jeszcze raz mówię że przyczyną ze raz bierze wyzej a raz nizej przy jednakowyej sile hamowania nie jest klasa klocków a zużycie bębnów hamulcowych z tyłu i samoregulatory już w tym przypadku nie dają rady.
odpowietrzenie ham.
witam chciałem sie dołączyc i mam zapytanko: bede wymieniał płyn ma DOT-4 jak odpowietrzac tz na wyłączonym czy załączonym silniku
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 399 gości