Pytanie do lakiernika profesjonalisty lub amatota :)
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Buniek85
- Gadatliwa bestia
- Posty: 617
- Rejestracja: czw sty 19, 2006 17:38
- Lokalizacja: Gorzów Wlkp / Vic - Hiszpania
- Kontakt:
Pytanie do lakiernika profesjonalisty lub amatota :)
witam mam taki problemik na lakierku mojego mk2 jest kilka odpryskow od kamyczkow.chcem poerobic zapraweczki,jak zrobic zaprawke aby byla rowna z reszta lakieru i nie byla widoczna tak bardzo?? mozna to jakims drobnym papierkiem wodnym zaatakowac i przepolerowac ?
Witam
Też mam Mk2 i też mam wiele małych odprysków na lakierze. Jednak miałem o tyle szczęście, że zaraz po kupnie tego auta w drzwiach znalazłem lakier (identyczny jak do paznokci) w kolorze samochodu. I tak sobie nim zamalowywuje te drobne odpryski ale chciałbym zapytać czy dobrze robię?? Czy może jeszcze bardziej szkodzę (jest tam troszeczkę rdzy) zamalowując to samym lakierem?? Dzięki Damy rade
Też mam Mk2 i też mam wiele małych odprysków na lakierze. Jednak miałem o tyle szczęście, że zaraz po kupnie tego auta w drzwiach znalazłem lakier (identyczny jak do paznokci) w kolorze samochodu. I tak sobie nim zamalowywuje te drobne odpryski ale chciałbym zapytać czy dobrze robię?? Czy może jeszcze bardziej szkodzę (jest tam troszeczkę rdzy) zamalowując to samym lakierem?? Dzięki Damy rade
[url=http://copyman.pl]Najlepsze teksty w sieci[/url] - jeśli potrzebujesz dobrego tekstu, zajrzyj na tę stronę.
Prawda jest taka, że trzebaby usunąć nawet najmniejsze ogniska korozji, bo jak wiadomo rdza nie musi mieć tlenu aby się rozwijać. Takie przykrywanie powoduje tylko, że rdza robi głębsze i bardziej trudne miejsca do wyczyszczenia. A skoro już zapałką lub małym pędzelkiem chcesz to pozaprawiać to po tym eszystkim musisz odczekac dniówkę aż lakier się utwardzi. Potem papier wodny 1500 i 2000 tak tylko żeby wyrównać i pasta G3.
Ok czyli źle robię... A może jakaś mała rada jak tę rdzę usunąć żeby nie rozgrzebać tego odprysku na pół samochodu. Jakimś płynem czy skrobać to czymś (bardzo małe są te niektóre odpryski)??
[url=http://copyman.pl]Najlepsze teksty w sieci[/url] - jeśli potrzebujesz dobrego tekstu, zajrzyj na tę stronę.
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
To jest walka z wiatrakami.Mamy takie drogi i niema na to rady.Co do tych odprysków to tym sztyftem rób jak robiłeś i po wszystkim.Prawidłowo to element do malowania no ale po co jak po miesiącu będzie to samo.Jest jedna prawidłowość im cieńsza warstwa lakieru ( lakier fabryczny) tym mniej odprysków.Jeżeli już jest malowany element to zawsze bedzie to inaczej czyli grubsza warstwa, inny materiał (nigdy nie taki jak z fabryki) a co za tym idzie bardziej podatny na uszkodzenia.Czyli zapraweczki robić i czekać na coś większego żeby bez potrzeby niemalować 5 razy .Pozdrawiam
Tu nie chodzi o grubość powłoki lakierniczej tylko o sam materiał. Lakiery które można dostać w sklepach mają za słaby utwardzacz, a nawet jak doda się go więcej to lakier na słońcu popęka. Fabryczny lakier ma zajefajnie twardy utwardzacz co czyni go odpornym na uderzenia. Sam lakieruję teraz wszystko lakierami fabrycznymi vw i do utwardzacza muszę dodawać przyspieszacza bo w temperaturze 20 stopni to polakierowane przezemnie elementy schły by kilka dni. Teraz jak pomaluję wieczorem to rano muszę szybko polerować bo po dwóch dniach lakier jest jak skała i nie rysuje się tak szybko jak te wszystkie kupne.Tomasz Żaguń pisze:To jest walka z wiatrakami.Mamy takie drogi i niema na to rady.Co do tych odprysków to tym sztyftem rób jak robiłeś i po wszystkim.Prawidłowo to element do malowania no ale po co jak po miesiącu będzie to samo.Jest jedna prawidłowość im cieńsza warstwa lakieru ( lakier fabryczny) tym mniej odprysków.Jeżeli już jest malowany element to zawsze bedzie to inaczej czyli grubsza warstwa, inny materiał (nigdy nie taki jak z fabryki) a co za tym idzie bardziej podatny na uszkodzenia.Czyli zapraweczki robić i czekać na coś większego żeby bez potrzeby niemalować 5 razy .Pozdrawiam
-
- Forum Master
- Posty: 1550
- Rejestracja: ndz paź 03, 2004 22:53
- Lokalizacja: Zielona Góra
A ja robię na standoxie i żadnych przyśpieszaczy nietrzeba używać i też na drugi dzień muszę się zabierać żwawo z polerką bo na trzeci to musztarda po obiedzie.Jednak moim zdaniem grubość powłoki ma bardzo duże znaczenie ale każdy ma swoje zdanie ale co do tego że fabryczny lakier jest odporny to tak właśnie jest.A jakie to są farby vw jeśli można spytać ???Jakiej firmy?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 286 gości