Przesiadka z 239 na 256 wentylowane

[MatMax]

Witam Mam okazje na przesiadke kompletną hamulców z Mk3 (256 mm) do Mk2 (239 mm).

1. Moje pytanie czy bedzie odczuwalna różnica hamowania? Stare dość dobrze hamują lecz tarcze się kończą i jedno łożysko już szumi sobie.

2. Do nowego kompletu kupić muszę też nowe tarcze i zastanawiam się co kupić? Nie chce górnej półki ale coś normalnego

3. Do tarcz nacinanych są jakieś inne klocki?

Co to jest i jak to hamuje:

http://moto.allegro.pl/item819737721_hi ... ja_gt.html

http://moto.allegro.pl/item797212231_hi ... sport.html

No i troche bardziej markowe:
http://moto.allegro.pl/item806687050_ta ... _polo.html

Za pomoc z góry dziękuje

[makx]

skoro chcesz zmienic na wentylowane to oczywiste ze beda lepiwj chamowac ,tarcze sa chlodniejsze i stawiaja wiekszy opor dla klockow

[GRIZLI]

Co do przesiadki na większe tarcze - różnica pwinna być zauważalna zwłaszcza, jeśli przesiadasz sie z pełnych na wentylowane i do tego większe. Powinno to także zaowocować większą trwałością. Niestety dziś trudno wyrokować, co będzie najlepszym wyborem, jakiej firmy. Wczoraj rozmawiałem z kolega z Gdańska, który sprzedaje przez internet części samochodowe, zaopatruje się w Intercarsie. Ostatnio kupił mi tarcze wentylowane Brembo + klocki Ferrodo Premier. Oczywiście mój zakup był podyktowany wieloma opiniami i sugestiami innych. Dziś wiem jedno - drugi raz takiego kompletu nie zakupię !!! Przedwczoraj chciałem wymianić klocki. Po zdemontowaniu zacisków moim oczom ukazał się tragiczny widok. Tarcze sa do wymiany, ogromne progi oraz brak dołków kontrolnych. Klocki w jeszcze gorszym stanie -pozostało około 2-3mm okładzin na klocku( no ale im można wybaczyć to). Tyle, że okładziny a raczej to co z nich zostało, są popękane, wykruszone po 20-30% powierzchni. Bardzo zawiodłem się co do jakości tych elementów, tak wychwalanych przez innych. Fakt, że same hamulce były BRZYTWA od początku prawie do końca. Jednak aby klocki wymianić zawsze z tarczami - o tym jeszcze nie słyszałem w normalnym samochodzie. Całość wytrzymała około 41 tyś km a należy liczyć to, że jeżdżąc praktycznie nie używam hamulców jak inny kierowcy. Dużo hamuję silnikiem, nie rozpędzam się niepotrzebnie aby za chwilkę zwalniać - często stotowana praktyka -gaz hamulec. Gdybym jeździl jako kolega z pracy, ten zestaw nie wytrzymałby 10 tys km. Wniosek tarcze Brembo sa za miękkie no normalnej eklsploatacji.
Po rozmowie z koleszką z Gdańska wiem od niego, że najmniej problemów (miał 1 reklamację w ciągu ostanich 3 lat) przynoszą tarcze ATE. Ogólnie to jak rzut kostką -tak można liczyć na dobry jakościowo zakup. Wszyscy produkują w Chinach aby oszczędzić na kosztach..i przy okazji spada jakość.

Co do nacinanych tarcz -jesli dobrze pamiętam klocki sa standartowe ale...będziesz je wymianiał znacznie cześciej. Co do Tarcz MIKODA - jest wiele opisów, z których wynika, że tarcze te niestety nader często wichrują się.

[MatMax]

Stare też były wentylowane tyle że mniejsze

[ Dodano: 22 Lis 2009 18:10 ]

Co do przesiadki na większe tarcze - różnica pwinna być zauważalna zwłaszcza, jeśli przesiadasz sie z pełnych na wentylowane i do tego większe. Powinno to także zaowocować większą trwałością. Niestety dziś trudno wyrokować, co będzie najlepszym wyborem, jakiej firmy. Wczoraj rozmawiałem z kolega z Gdańska, który sprzedaje przez internet części samochodowe, zaopatruje się w Intercarsie. Ostatnio kupił mi tarcze wentylowane Brembo + klocki Ferrodo Premier. Oczywiście mój zakup był podyktowany wieloma opiniami i sugestiami innych. Dziś wiem jedno - drugi raz takiego kompletu nie zakupię !!! Przedwczoraj chciałem wymianić klocki. Po zdemontowaniu zacisków moim oczom ukazał się tragiczny widok. Tarcze sa do wymiany, ogromne progi oraz brak dołków kontrolnych. Klocki w jeszcze gorszym stanie -pozostało około 2-3mm okładzin na klocku. Tyle, że okładziny a raczej to co z nich zostało, są popękane, wykruszone po 20-30% powierzchni. Bardzo zawiodłem się co do jakości tych elementów, tak wychwalanych przez innych. Fakt, że same hamulce były BRZYTWA od początku prawie do końca. Ale aby klocki wymianić zawsze z tarczami - o tym jeszcze nie słyszałem w normalnym samochodzie. Całość wytrzymała niecałe 50 tyś km a należy liczyć to, że jeżdżąc praktycznie nie używam hamulców jak inny kierowcy. Dużo hamuję silnikiem, nie rozpędzam się niepotrzebnie aby za chwilkę zwalniać - często stotowana praktyka -gaz hamulec. Gdybym jeździl jako kolega z pracy, ten zestaw nie wytrzymałby 10 tys km. Wniosek tarcze Brembo sa za miękkie no normalnej eklsploatacji.
Po rozmowie z koleszką z Gdańska wiem od niego, że najmniej problemów (miał 1 reklamację w ciągu ostanich 3 lat) przynoszą tarcze ATE. Ogólnie to jak rzut kostką -tak można liczyć na dobry jakościowo zakup. Wszyscy produkują w Chinach aby oszczędzić na kosztach..i przy okazji spada jakość.

Co do nacinanych tarcz -jesli dobrze pamiętam klocki sa standartowe ale...będziesz je wymianiał znacznie cześciej. Co do Tarcz MIKODA - jest wiele opisów, z których wynika, że tarcze te niestety nader często wichrują się.

O coś takiego mi chodziło. Dzięki... A co byś wybrał z tych trzech rozwiązań które podałem wyrzej?

[GRIZLI]

Wyżej podałeś tylko jeden typ, który ja wybrałbym dla siebie - Boscha ale tu można na podróbkę trafić. Klocki także ATE/JURID lub Ferrodo ale one są bardzo miękkie. Świetnie hamują ale i szybko ścierają się.

[MatMax]

Przeszukałem wiele forum, różnych marek samochodów i istotnie brembo krzywią się na potęge i są do . Bardzo dobrym uznają się Ate i TRW. Te drugie nie co tansze są. TRW to niby dawny lucas jest. Natomiast Mikoda wiekszość chwali i to bardzo, a mała część raczej nie chwali. Zameto ta marka na te chwilę to zagadka ludzie mało najezdzli km na nich dopiero. Delphi to szmelc jakich wiele Cichym uznaniem cieszą się firma Hart. Choć mało popularne to nikt złego jeszcze o tym nie powiedział i chyba ja takie wybiore plus klocki TRW. Zobaczymy co będzie się dziać