Ustawienie rozrządu 1.8 RP
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
- Lipek81
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 4677
- Rejestracja: czw gru 01, 2005 12:20
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
- Kontakt:
mezcook, a skąd będziesz wiedział, w którym miejscu jest 6 st.? Przecież nie znasz obwodu koła zamachowego.. Nanieś sobie znak na kole pasowym najlepiej. Znak ma być tak naniesiony, ze jak silnik będzie pracował, to w danym punkcie najpierw ma się pojawić znak naniesiony przez Ciebie, a potem znak "zero". W ogóle to przed odpaleniem silnika zrób ze trzy obroty wałem, żeby zobaczyć, czy żadnej kolizji nie ma.
Ostatnio zmieniony pt lis 13, 2009 18:48 przez Lipek81, łącznie zmieniany 1 raz.
Hmm... Co było nie tak ....
Generalnie to była zamiana silnika 1.8 RP w GT, na silnik 1.8 RP z normalnego golfa w celu sprawdzenia działania po drobnym remoncie ( wymiana uszczelek itd ).
... Niestety nie wszystko jest ok... autko śmiga tak samo jak na oryginalnym silniku, ale spalanie podawane przez kompjuter jest masakryczne - w trasie 80-90 km/h około 16 l/100km.
Mam pewne podejrzenie - termostat. Jeszcze nie wiem jak sprawdzić czy działa poprawnie ale powiem czemu go podejrzewam. Na odcinku około 20km wskaźnik temperatury wskazał co najwyżej 1/4 wychylenia od minimum. Z tego co pamiętam to w tamtym silniku było by w takiej sytuacji 1/2 - czyli środek skali. Po dotarciu na miejsce samochód pochodził jeszcze około 1min na jałowych obrotach i wskaźnik odrazu wskazał 1/2. Czyli domniemam że woda ciągle płynie przez chłodnicę i gdy samochód jest w ruchu za bardzo zchładza silnik. Tak swoją drogą to chwilowo jeżdżę na zwykłej wodzie z kranu.
Czy to może być termostat, jak go sprawdzić i czy jego wadliwe działanie mogło by doprowadzić do takiego spalania. Dodam że temperatura przy powierzchni jezdni około 0 stC.
Generalnie to była zamiana silnika 1.8 RP w GT, na silnik 1.8 RP z normalnego golfa w celu sprawdzenia działania po drobnym remoncie ( wymiana uszczelek itd ).
... Niestety nie wszystko jest ok... autko śmiga tak samo jak na oryginalnym silniku, ale spalanie podawane przez kompjuter jest masakryczne - w trasie 80-90 km/h około 16 l/100km.
Mam pewne podejrzenie - termostat. Jeszcze nie wiem jak sprawdzić czy działa poprawnie ale powiem czemu go podejrzewam. Na odcinku około 20km wskaźnik temperatury wskazał co najwyżej 1/4 wychylenia od minimum. Z tego co pamiętam to w tamtym silniku było by w takiej sytuacji 1/2 - czyli środek skali. Po dotarciu na miejsce samochód pochodził jeszcze około 1min na jałowych obrotach i wskaźnik odrazu wskazał 1/2. Czyli domniemam że woda ciągle płynie przez chłodnicę i gdy samochód jest w ruchu za bardzo zchładza silnik. Tak swoją drogą to chwilowo jeżdżę na zwykłej wodzie z kranu.
Czy to może być termostat, jak go sprawdzić i czy jego wadliwe działanie mogło by doprowadzić do takiego spalania. Dodam że temperatura przy powierzchni jezdni około 0 stC.
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
sprawdz połaczenie wezyka od licznika do krocca w zaworku na rurce idącej z kolektora ssacego do serwa hamulcowgo...mezcook pisze:ale spalanie podawane przez kompjuter jest masakryczne - w trasie 80-90 km/h około 16 l/100km.
odpal zimne auto, niech sobie pochodzi, co chwile złap za weze od chlodnicy... górny ma byc goracy , temp w połowie skali , dolny ma byc zimny , ale jak termostat zacznie sie pomalutku otwierac to wąz bedzie sie rozgrzewał... po jakims czasie właczy sie wentylatormezcook pisze:termostat. Jeszcze nie wiem jak sprawdzić
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Czy chodzi o rurkę która jest podłączona do kolektora dolotowego w okolicach dolotu do czwartego cylindra i która idzie pod podszybiem chyba gdzieś do kabiny ? Czyli rozumiem że spalanie wynika z podciśnienia w tej rurce i jeśli jest nieszczelna to , przy ledwo uchylonej przepustnicy jest w niej małe podciśnienie, jak przy np w pełni otwartej przepustnicy, czy tak ?
- guti
- Mistrz KieroVWnicy
- Posty: 7379
- Rejestracja: wt wrz 14, 2004 10:35
- Lokalizacja: T-Mobile
- Kontakt:
mezcook, znajdz rurke plastikową między kolektorem ssacym , a serwem hamulcowym, w połowie mniej wiecej jest taki zaworek z dwoma kroccami.. , do jednego krocca powinien byc podłaczony wezyk gumowy ,ktory następnie podłączony jest do liczika sprawdz czy wezyk jest szczelny , czy sie nie wypiał, czasem trzeba bedzie nawet licznik zdjąc..
Zycie jest za krótkie , zeby jezdzic DIESLEM!!
Spalanie już gra... faktycznie był luźny ten wężyk - guma od strony kolektora sparciała.
BTW - to u mnie nie ma klasycznego serwa, bo jest abs :p. A jeśli chodzi o termostat to znowu cały czas poniżej 1/4 skali. Robiłem tą próbę z wężami, ale nie jestem pewnien czy to to... Górny przewód od chłodnicy gorący, a dolny letni. Może czujnik jest kiepawy, tylko nie pamiętam kótry to odpowiada z skalę w kabinie - czerwony czy niebieski ?
BTW - to u mnie nie ma klasycznego serwa, bo jest abs :p. A jeśli chodzi o termostat to znowu cały czas poniżej 1/4 skali. Robiłem tą próbę z wężami, ale nie jestem pewnien czy to to... Górny przewód od chłodnicy gorący, a dolny letni. Może czujnik jest kiepawy, tylko nie pamiętam kótry to odpowiada z skalę w kabinie - czerwony czy niebieski ?
-
- Mały gagatek
- Posty: 86
- Rejestracja: śr wrz 05, 2007 23:25
- Lokalizacja: mikołów, katowice
- Kontakt:
To ja mam kolejne pytanko, bo właściwie nie wiem, a wymieniałem pompę wody i chyba źle poskładałem rozrząd. Ustawiałem zawsze na znak kropki na poziomie powierzchni głowicy, ale nigdy nie jestem pewien, czy ustawiam tą kropkę dobrze, czy za nisko, czy za wysoko, a jeszcze teraz mam nową uszczelkę pod klawiaturą i zwariuję niedługo. Uprzejmie proszę, aby ktoś mi wytłumaczył jak krowie na rowie, czy mogę posłużyć się znakiem OT na kole rozrządu który jest od zewnątrz, i co ta strzałka powinna wskazywać, gdy mam koło pasowe równo na znaku (zamachem się nie sugeruję) - literę O, literę T, między literami znak czy co?
w moim przypadku rozrząd i zapłon był ok
tylko przy paleniu na popych chyba mi paliwko wybuchło w wydechu czego skutkiem było obluzowanie sie wewnątrz katalizatora.. na początku lekkie rzegotanie, potem szlifierka, rura i spawarka..
praca silnika wróciła do normy
dzieki wszystkim za pomoc
tylko przy paleniu na popych chyba mi paliwko wybuchło w wydechu czego skutkiem było obluzowanie sie wewnątrz katalizatora.. na początku lekkie rzegotanie, potem szlifierka, rura i spawarka..
praca silnika wróciła do normy
dzieki wszystkim za pomoc
[img]http://images40.fotosik.pl/210/f17f95fe51056a60.jpg[/img]
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 475 gości