Chodzi o zmycie takiej"gumy" z klamek i rączki przed pomalowaniem tego na nowo...

Lakiernik już czeka na elementy ale nie podejmie się "chemicznej" kąpieli tych elementów...
benzyna ekstrakcyjna nie daje rady, pozdzierałęm większość mechanicznie ale zakamarki, szczególnie w klamce dają mi popalić...
