Witam jeszcze raz

, chyba udalo mi sie dojsc do sedna problemu, jedna z linek a tzn. pancerz byl poprawiany przez poprzedniego wlasciciela przez tasme izolacyjna, po odklejeniu tej tasmy pancerzyk sie juz kruszyl pelno tam rdzy i wody, narazie przecielem brzeszczotem ta linke i jestem bez hamulca, jutro kupie nowa, mysle ze to powinno byc przyczyna... dodam ze za pierwszym razem (wczoraj) zostawilem samochod na recznym na 8 godzin i nie chcial poscic, a dzis jak wracalem do domu (po 8 godz. parkowania na dworze) zaciagnelem reczny pod garazem i znow sie zblokowal... wiec nie wiem czy to mroz czy nie ale pancerzyk byl uszkodzony, wymienie linke... a jak dalej sie bedzie to powtarzac bede pytal dalej

no i troche szkoda ze akurat teraz sie to stalo jak duzo nie usunietego sniegu na drogach/parkingach boczkiem by sie powchodzilo ;P
dodam taka ciekawostke... nie ufajcie plyna do spryskiwaczy z stacji z orzelkiem

od pazdziernika jezdrze na zimowym a w tej chwili u mnie jest gdzies -13* a plyn zamarzl:) ciekawe dlaczego... szukam sposobu na usuniecie go z zbiorniczka i zalanie innym
Pozdrawiam i dziekuje za zainteresowanie sie tematem.