czy dolewac denaturat do ropy ???
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
Shmatan, do VP dawałem moxol - 1 litr na beczkę ON (jak był z poza stacji benz. ), natomiast mając PD to trzeba o tym jak najszybciej zapomnieć,
[ Dodano: Wto 05 Sty, 2010 ]
taksiarz był starej daty z epoki PRL jak jeszcze nie wiedziano co to depresatory
[ Dodano: Wto 05 Sty, 2010 ]
taksiarz był starej daty z epoki PRL jak jeszcze nie wiedziano co to depresatory
Ostatnio zmieniony wt sty 05, 2010 10:52 przez doggie, łącznie zmieniany 1 raz.
Robiliśmy test w ujemnej temp. zewnętrznej ale... wiadomo - ON wydobywana z dołu (ze zbiornika podziemnego) ujemnej temp. nie ma. Kilka stopni w plusie pewnie...mettenos pisze:Piasek to się stało w temp. dodatniej czy ujemnej?
Ale później kombinowaliśmy z tym w ciepłym biurze, trząsane, mieszanie - nic - zawsze po jakimś czasie ponownie wytwarzała się ta zawiesina.
https://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?f=91&t=538082&p=7130128#p7130128
- doggie
- V.I.P.
- Posty: 10574
- Rejestracja: pt lis 23, 2007 00:13
- Lokalizacja: GKA
- Auto: Cupra Formentor DSG DQ381
- Silnik: TSI
wszystko na temat o denaturacie chyba lepszy dla niektórych do picia niż do ONPiasek pisze:zawsze po jakimś czasie ponownie wytwarzała się ta zawiesina.
Ostatnio zmieniony wt sty 05, 2010 11:06 przez doggie, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Czytam, czytam i czytam...sprawdzam datę - dzisiejsza.Miałem wrażenie że trafiłem do archiwum minionej epoki.
Tym co leją denaturat - zwróćcie się do pompiarzy i niech wam pokażą głowiczki pomp VE.
Rozpylacze już pomijam. PD czy CR-y pomijam - róbta eksperymenty - zadowoleni będą mechanicy kasując za remont...
Usuwanie wody z paliwa a właściwie jej wiązanie i wydalenie w wydech - są dobre preparaty wiążące wodę i nie szkodzące tak aparaturze paliwowej jak i silnikowi.
Zima - TYLKO depresatory i to przed mrozami bo jak już parafina wylazła to pozostaje grzanie zbiornika, przewodów, pompy do temperatury pow.+5st.Celsjusza.
Na wodę - takie coś zależnie od rodzaju paliwa:
Tym co leją denaturat - zwróćcie się do pompiarzy i niech wam pokażą głowiczki pomp VE.
Rozpylacze już pomijam. PD czy CR-y pomijam - róbta eksperymenty - zadowoleni będą mechanicy kasując za remont...
Usuwanie wody z paliwa a właściwie jej wiązanie i wydalenie w wydech - są dobre preparaty wiążące wodę i nie szkodzące tak aparaturze paliwowej jak i silnikowi.
Zima - TYLKO depresatory i to przed mrozami bo jak już parafina wylazła to pozostaje grzanie zbiornika, przewodów, pompy do temperatury pow.+5st.Celsjusza.
Na wodę - takie coś zależnie od rodzaju paliwa:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt sty 05, 2010 13:43 przez oldstaszek, łącznie zmieniany 2 razy.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
-
- Użytkownik
- Posty: 339
- Rejestracja: pn cze 22, 2009 21:31
- Lokalizacja: Wałbrzych
- Silnik: AHF
- Kontakt:
No to sie wszystko zgadza dlaczego powstała zawiecina. Bo dinks jest na wodzie i gdy by była tam woda to by ja zagarną do siebie i silnik by to przepalił a samej wody nie. Nigdy dinks nie mieszał sie z paliwem. Jak woda moze sie zmieszać z olejem. A więc jest wszystko tak jak powinno. Czysta chemia i dlatego sie go dolewa. Macie juz odpowiedz. Woda jak i dinks osiada na dnie bo są cięższe od paliwa. Pompki odpadają wiadomo bo to delikatne ale reszta wydaje mi sie ze nie ma co panikować. I taką zawiesine jak sie zaciągnie do silnika to przepali a sama woda jak fitr nie wyłapie nie i moze tylko narobić strat.mettenos pisze:wszystko na temat o denaturacie chyba lepszy dla niektórych do picia niż do ONPiasek pisze:zawsze po jakimś czasie ponownie wytwarzała się ta zawiesina.
Pozdro
ZC
P.S. Ale wiadomo ze teraz mamy juz nowoczesne środki które napewno nie zaszkdzą.
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Denaturat...
Zapominacie koledzy o prozaicznym zjawisku fizycznym, zwanym kawitacja. Pięknie to widać na zużytych elementach tłoczących.
PS.Dawno temu gdy dominowały oleje typu lux(niemal bez dodatków) to można było zobaczyć "wygryzione kawitacyjnie panewki...
Wcześniej zapodałem fotkę do diesla to teraz do beny:
Zapominacie koledzy o prozaicznym zjawisku fizycznym, zwanym kawitacja. Pięknie to widać na zużytych elementach tłoczących.
PS.Dawno temu gdy dominowały oleje typu lux(niemal bez dodatków) to można było zobaczyć "wygryzione kawitacyjnie panewki...
Wcześniej zapodałem fotkę do diesla to teraz do beny:
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Miniona epoka...
Byłem wówczas szefem zaplecza technicznego dość dużej firmy i w moich obowiązkach tego typu sprawy były powszednim chlebkiem.
Benzyna - tylko LO76(niższej nie było) jako że wraz ze wzrostem LO maleje LC i diesel zaczynał zbyt twardo pracować.
Stosowało się również naftę świetlną.
Dawne czasy i nie te konstrukcje - co wlałeś to jechał...nawet olej transformatorowy(znam takich).
Dzisiaj stosuje się bardziej wyrafinowane środki gdyż nie ten osprzęt silników i więcej mocy z litra pojemności, wyższe obroty i niższe wagi...książkę można napisać...
Byłem wówczas szefem zaplecza technicznego dość dużej firmy i w moich obowiązkach tego typu sprawy były powszednim chlebkiem.
Benzyna - tylko LO76(niższej nie było) jako że wraz ze wzrostem LO maleje LC i diesel zaczynał zbyt twardo pracować.
Stosowało się również naftę świetlną.
Dawne czasy i nie te konstrukcje - co wlałeś to jechał...nawet olej transformatorowy(znam takich).
Dzisiaj stosuje się bardziej wyrafinowane środki gdyż nie ten osprzęt silników i więcej mocy z litra pojemności, wyższe obroty i niższe wagi...książkę można napisać...
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
Panowie ponad 10 lat jeżdżę TDI ,różne silniki zaczynając od 1Z i nigdy nic nie dolewałem i zawsze było ok.Raz w Transicie zamarzł mi olej napędowy ale wtedy tankowałem na małej stacji paliwowej i prawdopodobnie chrzcili tam częściej od Jana Chrzciciela !
Wszystko co dolewasz może Ci zaszkodzić-takie jest moje zdanie !
Pozdro
[ Dodano: 06 Sty 2010 20:13 ]
i jeszcze ten ruski napis na pudełku-trwoga !
Wszystko co dolewasz może Ci zaszkodzić-takie jest moje zdanie !
Pozdro
[ Dodano: 06 Sty 2010 20:13 ]
i jeszcze ten ruski napis na pudełku-trwoga !
Mój VW
http://kurczakpl.fotosik.pl/albumy/728355-3.html
http://kurczakpl.fotosik.pl/albumy/728355-3.html
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Każdy ma prawo do własnego zdania - to też wyczytasz na forum a koleżanki i koledzy bluzgają że...no właśnie.kurczakpl pisze:Panowie ponad 10 lat jeżdżę TDI ,różne silniki zaczynając od 1Z i nigdy nic nie dolewałem i zawsze było ok.Raz w Transicie zamarzł mi olej napędowy ale wtedy tankowałem na małej stacji paliwowej i prawdopodobnie chrzcili tam częściej od Jana Chrzciciela !
Wszystko co dolewasz może Ci zaszkodzić-takie jest moje zdanie !
Pozdro
[ Dodano: 06 Sty 2010 20:13 ]
i jeszcze ten ruski napis na pudełku-trwoga !
"ruski napis" - myślę że niedługo dam w języku polskim.Ewentualnie poszukam w "de" lub"uk" - chyba że ktoś zechce w "jp" lub"cn"
Tam skąd piszesz są dostępne w angielskim i za ten język zapłacisz mniej więcej poczwórnie - relacja funt/ złotówka=1/1 a więc tu 4,80zł a u Ciebie 4,49 paundsa...sprawdzałem.
masz link:http://xadoshop.co.uk/shop/category_2/X ... =cid%3D%26
Link wprawdzie mówi(fotka i opis w ang.) o preparacie do usuwania skoksowanych odkładów w tym laków co nie zmienia relacji cenowej.
Ostatnio zmieniony śr sty 06, 2010 22:31 przez oldstaszek, łącznie zmieniany 2 razy.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 279 gości