Sam jestem posiadaczem Golfa IV i mam do polakierowania maskę. Mam jednak pytanie do znawców jak najlepiej to zrobić. Samochód jest koloru srebrny metalik, odcień satynowy, dość nietypowy. Maskę obecnie mam czarną

Dziękuję za rady i pozdrawiam!
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Hmmm u mnie w miescie zaden lakiernik nie bierze wiecej niz 350 zł za element tzn ze kazdy z nich jest Panem Kaziem? I ze kazdy z nich nie wie co robi? A dodam ze jest ich kosmicznie duzoooopoolak2006 pisze:300zł za element ??To chyba u jakiegoś pana Kazia
a później lakier bezbarwny zacznie się łuszczyć, już nie jedną furę widziałem której skóra się łuszczyła.
Moja sugestia - zrób zdjęcie uszkodzeń na masce przed malowaniem oraz zdjęcie auta tak żeby było widać maskę i przód/błotniki. Ważne jest to dlatego, że jeśli (co mam nadzieję nie nastąpi) minimalnie będzie się odróżniał kolor od błotników czy zderzaka... zawsze będziesz mógł pokazać o co chodziło potencjalnemu Klientowi na Twoje auto - niestety dzisiaj jak coś nie gra z kolorem to każdy podejrzewa to że auto było bite, a nie zawsze tak jest. To zawdzięczamy niektórym zdolnym, a raczej kreatywnym, polskim lakiernikom i mechanikom, którzy swego czasu sprowadzali szroty z zachodu... a potem robili z nich auta "bezwypadkowe".Sarabia pisze: przy sprzedaży będzie to wyglądało jak by auto było całe uderzone z przodu, a tak nie było.
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 53 gości