Pewnie podobny problem jak mój miało dzisiaj większość
![Wink ;)](./images/smilies/icon_wink.gif)
Ale czas najwyższy coś z tym w końcu zrobić.
Po nocce moje auto dzisiaj umarło. Zakręcił bardzo powolnie 3-4 razy i kaplica. Próbowaliśmy odpalić go na przewody, zaniosłem akumulator pod kaloryfer....ponownie próba na przewody i nic. Kręci bardzo wolno jakby straszny miał opór. Akumulator w zasadzie prawie nowy bo 2 lata temu kupiony nówka. Ale w zasadzie już po kupnie rozruch był strasznie ciężki, powolny jakby coś go muliło. Teraz przy tych temperaturach codziennie są problemy z odpaleniem.
Jak myślicie? Czy rozrusznik do regeneracji (wymiana szczotek itp.) czy coś innego?