Adaptacja przepustnicy w silniku AFT

[norek111]

jeżeli się nie mylę - odprowadzenie oparów paliwa ze zbiornika, poz.3 na rysunku. Jeśli źle piszę niech mnie ktoś poprawi.

tak jak piszesz

[denisz]

jeżeli się nie mylę - odprowadzenie oparów paliwa ze zbiornika, poz.3 na rysunku. Jeśli źle piszę niech mnie ktoś poprawi.

chyba masz rację, bo waż dolotowy od tego zaworu idzie gdzies dolem, więc pewnie do filtra z weglem aktywnym.

Obroty biegu jałowego na ciepłym silniku: 820 +-50 /min.

to teraz wiem, że muszę swoje lekko zbic. No i dzieki Bogu doeudokwalem sie, że moge zrobic adaptacje przepustnicy

AndzrzejYankes, widze, że masz silnik 1.6 AEK. To zdaje sie też 101KM i jest to silnik troche podobny do mojego AFT. Czy możesz mi napisać, czy u Ciebie dokładnie w miejscu opisywanego przeze mnie nieszczęsnego zaworu (z boku kolektora ssacego, na jego scięciu) nie siedzi cos takiego:


W intercars jest on opisany jako: "zawór biegu jałowego zasilania powietrzem".
I do tego piszą, że jest on w silnikach AEK i AFT. Dane w sklepach nie uznaję za wyrocznię, zwłaszcza, że w AFT po prostu jest tam inny zawór (ten z Twojego załączonego zdjęcia). Czy to oznacza, że u Ciebie adaptacji przepustnicy się nie robi - tak jak wypociłem to we wcześniejszych postach??

Chciałem Tobie i norkowi111 zapodac punkty za pomoc ale widzę, że to mozliwe tylko wtedy jeśli byłbym autorem postu. Pozostaje mi tylko podziękować Wam panowie za pomoc i uświadomienie.
Pzdr

[AndrzejYankes]

Tak, dokładnie ten zawór jest w moim AEK. Adaptacji nie muszę robić (zresztą nie ma takiej możliwości przy tym silniku)

Bardziej podobny do AFT jest AKS (też 100-konny)

[norek111]

tu jest zawór elektromagnetyczny pochłaniacza par paliwa w AFT

[nosboR]

Zrobię mały odkop tematu bo chyba tutaj dostanę najbardziej zadowalające mnie odpowiedzi. Ostatnio wymieniałem w moim AFT uszczelkę pod pokrywą a co za tym idzie ściągałem przepustnicę i kolektory. Przy okazji wszystko wyczyściłem po czym złożyłem. Po odpaleniu silnika słyszę małe gwizdanie jest ono z kabiny niesłyszalne lecz po podniesieniu maski słychać to całkiem wyraźnie i tylko na biegu jałowym przy wolnych obrotach (po wciśnięciu gazu ustaje). Druga sprawa to obroty. Po wciśnieciu gazu i puszczeniu np. z 3tys. obr. spadają trochę wolniej niż przedtem. I do tego zauważyłem dziwne zjawisko kiedy wcisnę gaz i trzymam go na ok. 2500 obr. trzymając nieruchomo pedał gazu, silnik sam traci w pewnym momencie obroty (nawet czuję jak linka się luzuje na pedale) spadają do 1000 i wracają po chwili na 2500.
Trochę się opisałem tutaj ale liczę że dostanę od was pomoc. Z góry dzięki