1.6 SR i wasze problemy
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Witam to znowu Ja
Wybaczcie ze zasmiecam watek, lecz spieszy mi sie do pracy (duzo godzin) i nie mialem czasu sprawdzic w histori podobne przypadki... Sorrki
Mam pytanie gdyz rozmawialem, z moim znajomym ktory posiada Vw Golfa mk4 z silnikiem 2.0 Gti, ze ma podbne objawy, z ta roznica ze on ma totalny majonez pod korkiem (ja mam sladowo), i ze mu tez bierze olej...czsami duzo czasami nic, i ze jakis mechanik samouk (ex rajdowiec) powiedzial mu ze to jest uszczelka pod glowica -nie pamietam czy albo peknieta albo rozszczelniona (nie wiem moze byc taki objaw?!?!). Wlasnie sie zastanawiam, czy nie powinno to sie charakteryzowac plamami oleju z silnika? pod samochodem i na silniku Jak patrzylem to mam czysty silnik mimo ze juz duzo nim przejechalem pod samochodem tez nic Ostatnio od jakis 1400km totalnie nic sie nie dzieje z olejem, kreska dokladnie po srodku i tyle... Ludziska pomóższta bo ino zwarjujem
Pytanie nastepujace: czy z ta uszelka pod glowiaca mozna jezdzic, jezeli tak to jak dlugo...
Problem jest o tyle interesujacy ze odal bym go do mechanika, lecz ze koszt mechanika w Uk to ok. 25- 30 funtow za godzine pracy a im sie naprawde nie spieszy, zwlaszcza ze ciezko znalesc specjaliste jako przyklad podam to ze wraz moim znajomym pojechal do mechanika z niedzialajaca klimatyzacja(jak sie okazalo dziura w chlodnicy, to mu powiedzieli ze do wymiany jest caly silnik!!! :green_fuck: sam bym nie uwierzyl gdybym nie slyszal to na wlasne USZY , a wymiana opon portafi zajac im do 2h i to nie sa przypadki odosobnione z tego co widze, w maju bede zjezdzal do PL i wole to zrobic u jakiegos dobrego mechanika, lacznie z wymiana plynow. oleju, filtrow itp.
Dzieki za wszelkie nadchnione odpowiedzi!
Wybaczcie ze zasmiecam watek, lecz spieszy mi sie do pracy (duzo godzin) i nie mialem czasu sprawdzic w histori podobne przypadki... Sorrki
Mam pytanie gdyz rozmawialem, z moim znajomym ktory posiada Vw Golfa mk4 z silnikiem 2.0 Gti, ze ma podbne objawy, z ta roznica ze on ma totalny majonez pod korkiem (ja mam sladowo), i ze mu tez bierze olej...czsami duzo czasami nic, i ze jakis mechanik samouk (ex rajdowiec) powiedzial mu ze to jest uszczelka pod glowica -nie pamietam czy albo peknieta albo rozszczelniona (nie wiem moze byc taki objaw?!?!). Wlasnie sie zastanawiam, czy nie powinno to sie charakteryzowac plamami oleju z silnika? pod samochodem i na silniku Jak patrzylem to mam czysty silnik mimo ze juz duzo nim przejechalem pod samochodem tez nic Ostatnio od jakis 1400km totalnie nic sie nie dzieje z olejem, kreska dokladnie po srodku i tyle... Ludziska pomóższta bo ino zwarjujem
Pytanie nastepujace: czy z ta uszelka pod glowiaca mozna jezdzic, jezeli tak to jak dlugo...
Problem jest o tyle interesujacy ze odal bym go do mechanika, lecz ze koszt mechanika w Uk to ok. 25- 30 funtow za godzine pracy a im sie naprawde nie spieszy, zwlaszcza ze ciezko znalesc specjaliste jako przyklad podam to ze wraz moim znajomym pojechal do mechanika z niedzialajaca klimatyzacja(jak sie okazalo dziura w chlodnicy, to mu powiedzieli ze do wymiany jest caly silnik!!! :green_fuck: sam bym nie uwierzyl gdybym nie slyszal to na wlasne USZY , a wymiana opon portafi zajac im do 2h i to nie sa przypadki odosobnione z tego co widze, w maju bede zjezdzal do PL i wole to zrobic u jakiegos dobrego mechanika, lacznie z wymiana plynow. oleju, filtrow itp.
Dzieki za wszelkie nadchnione odpowiedzi!
hahah w UK widać lepiej kupć nowe niż naprawiać ... majonez pod korkiem po pierwsze nie jest podstawowym objawem padniętej uszczelki... ja miałem padniętą naprawili mi a jak silnik jest nie dogrzany czyli robsz krótkie dystanse to i tak majonez będzie....jeżeli płynu Ci nie ubywa nie ma płynu w oleju lub oleju w płynie. to majonezem sie nie przejmuj..:) pobory oleju w tym samochodzie sa bardzo rózne... mnie sie wacha od litra do 1.5 litra a jeżdżę krótkie dystanse po górzystym terenie sprawdzałem w trasach jesli sie jedzie do 120 to pobór oleju sie zmniejsza. :)
Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!
-
- Użytkownik
- Posty: 285
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 00:07
- Lokalizacja: zgierz
co do termostatu:) jak zmieniałem spusciłem z chłodnicy a reszta spierd... jak odkręcisz termostat.. niestety.....przynajmniej moi mądrzy mechanicy nie znaleźli innego sposobu... podstaw jakiś pojemnik pod termostat jak będziesz go wyjmował wtedy zejdzie płyn z bloku. oni mieli bańkę na pół przeciętą
Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!
-
- Użytkownik
- Posty: 285
- Rejestracja: sob maja 23, 2009 00:07
- Lokalizacja: zgierz
Termostat wymieniony:) PS wcale to nie jest takie proste dostanie się do tych pieprzonych śrubek a sczególnie do tej dolnej. Ale jakoś dało rade. Złapałem 3 litry płynu a jak wyjąłem termostat to około litra uciekło. Ale Kupiłem narazie Borygo bo na g 12 narazie mnie nie stać chyba możze jeździć na borygu prawda???
sie ludziska róznie wypowiadaja na temat petryga i boryga....ja miałem petrygo długi czas i mechanik cos nabakiwał ze mogło to w jakis sposób przyczynic sie do rozszczelnienia uszczelki pod głowicą... jednemu użytkownikowi forum po petrygu rozszczelnił sie układ chłodzenia..ale znowu niektórzy jezdza i nic sie nie dzieje
Jeśli Twój problem się wyjaśnił to wróć do tematu gdzie zadałeś pytanie i napisz jak go rozwiązałeś. To wiele nie kosztuje, a pomaga innym!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 461 gości