toczyc czy wymieniac ???
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
toczyc czy wymieniac ???
Witam klubowiczów mam taki problem i nie wiem co naprawdę robić . klocki muszę wymienić ale tarcze maja rant po wewnętrznej i zewnętrznej stronie i pytanie jest następujące czy mogę bez problemu zamontować nowe klocki i nie będzie to z niczym kolidować . Drugie pytanie mianowicie czy jak te tarcze trzeba toczyć czy one nie tracą swoich właściwości i nie lepiej byłoby ich wymienić bo są stare pordzewiałe .
Za rady z góry bardzo dziękuję )))
Za rady z góry bardzo dziękuję )))
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
Jak masz dostęp do tokarki a sama grubość tarczy pozwala na jej przetoczenie, to nie widzę problemu, sam przetaczałem (tak naprawdę to było liźnięcie aby je wyrównać i pozbyć się małego rantu) tarcze przednie i wszystko jest ok, klocki się lepiej układają niż na starej tarczy nawet jeśli ma minimalny rant. Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest tarcza, czy nie zwichrowana i wystarczająco gruba.
-
- Nowicjusz
- Posty: 21
- Rejestracja: pt sie 14, 2009 19:26
- Lokalizacja: kielce
jeżeli rant i wgłębienia nie przekraczają 1,5 mm to się nie wachaj tylko tocz a nie słuchaj ze sie tego nie robi, wiadomo w aso Ci nie zrobią tego bo nie ma na tym zarobku u nich słowo wytrych to wymiana na nowe czyste zeby sobie rąk nie po brudzić. Ale jak masz znajomego tokarza to daj mu na 0,5 przetocz załóż new klocki po smigaj do wymiany klocków i wtedy obowiązkowo juz tarcze. a zaoszczedzone pieniądze przeznacz na np nowy płyn hamulcowy albo kup na przyszlosć sobie jeszcze kpl klocków
- italiano_83
- V.I.P.
- Posty: 11896
- Rejestracja: śr gru 03, 2008 21:21
- Lokalizacja: NL/Zeeland
- Auto: Alfa Romeo Giulietta 1.4 MA Turbobenzina
- Silnik: 1.4T
Wiadomo ASO jest od zarabiania pieniędzy a nie uszczęśliwiania ludziwiadomo w aso Ci nie zrobią tego bo nie ma na tym zarobku
Wszystko zależy od tego w jakim stanie jest tarcza i jak się jeździ- jak ktoś ma ciężką nogę to i nowe wykończy w mgnieniu oka. Ja swoje "przetoczyłem" i na nowych klockach zrobiły już około 50kkm W Fiaciku SC moich rodziców robiłem tak samo i nie było problemu.To_mas pisze:na dłuższą metę toczenie nic nie da.
po pewnym czasie znowu będzie to samo....
Haczyk w tym czy ma się dostęp do tokarki - bo jak nie, to często koszt przetoczenia = cena jednej tarczy i wtedy to lepiej dołożyć i mieć dwie nowe
Mi odradzili kupowanie jakiś tam sportowych ferrodo czy brembo... takie klocki muszą się nagrzać żeby dobrae popracować a co w korkach w łodzi to mi akurat się nie uda. Jak chcesz wymienić to wymień ... jak widzisz jedni toczą ( jak w PRL-u do fiata czy poloneza ) a inni szlifierką sam rant zjadą a jeszcze inni nawet nie zjeżdzają ranciku...
...Nie jeździj szybciej niż twój anioł stróż potrafi latać...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 478 gości