Mam problem który zaczyna się nasiląć. Otóż po dłuższym postoju (kilka godzin) nie idzie zrzucić biegu na luz i wrzucić innego. Przytrafia się to codziennie rano a ostatnio po kilku godzinach postoju. Sprawia to wrażenie próby zmiany biegu bez użycia sprzęgła - czyli na siłę łamanie skrzyni. Najczęściej ma to miejsce gdy zostawie samochód na wstecznym. Jednym najmniej agresywnym rozwiązaniem które, stosuje jest puszczanie sprzęgła do momentu aż szarpnie samochodem - wtedy można normalnie operwać biegami. Szarpnięcie można porównać do gwałtownego puszczenia sprzęgła gdy ja je delikatnie popuszczam. Moment szarpnięcia występuje bardzo wysoko - tzn. nie w tym miejscu gdzie normalnie chwyta sprzęgło. Do tego występuje uderzenie.
To co jeszcze zauważyłem to to że jak uda mi się wyszarpać bieg i zrzucić na luz to popuszczając sprzęgło samochód ciągnie. Tak jakby sprzęgło sie kończyło. Inna bajka to ciężko wchodząca 3 i 1 (czasami wsteczny).
Czy te objawy jednoznacznie wskazują na zbiliżającą się wymianę sprzęgła czy to coś więcej? A może to zupełnie co innego?
Z gówry wielkie dzięki za każdą sensowną diagnozę.
Sprzęgło, skrzynia czy co innego?
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 367 gości