[mk3]silnik klepie na zimno i po razgrzaniu
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
sprawdzę i to zawsze jakiś punkt zaczepienia.Dzisiaj jeszcze raz dokładniej sprawdziłem czy to nie panewki i po odpinaniu przewodów nadal jest to stukanie dziwne i częstotliwości nie zmienia.Nawet nie zmienia się częstotliwość podczas dodawania gazu tylko po prostu szybciej stuka.Mam nadzieję że dojdę do tego bo jest to upierdliwe i nie wiem czy nic się nie stanie jak pojadę gdzieś w dłuższą trasę.Brzmi to jakby wydobywało się z głowicy.
- Lolo22
- Ma gadane
- Posty: 226
- Rejestracja: wt lut 16, 2010 17:13
- Lokalizacja: Koźmin Wlkp. (PKR)
- Kontakt:
Witam wszystkich :0 sam chciałem kiedys ten temat poruszyc ale czasu nie było. Mianowicie mam identyczny problem z tym że ja mam silnik 1.8 po zakupie auto po jakimś czasie zaczeło coś stukać czy tam klepać jak komy wygodniej. przy wymianie paska rozebrałem klawiature i wymieniłem popychacze dzwięk dobiegał tak jakby z 4 ostatnich popychaczy więnc je wymieniłem przekonany ze to była główna usterka poskręcałem wszystko odpalam a tu zonk stuka nadal wymieniłem olej nie pomogło kable oraz kopułkę i nic dalej stuka. na wolnych obrotach jest to dobrze słyszalne natomiast przy lekkim dodawaniu gazu dźwięk milknie natomiast przy gwałtownym klekocze jak tdi moim zdaniem może być coś nie tak z plecionką elastyczna za kolektorem może w końcu się dowiem co wymienić bo to naprawdę wkurzający dźwięk
Moje MK3 :)
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=306319
http://forum.vwgolf.pl/viewtopic.php?t=306319
Jaszczur mam tak samo tylko ze w mk2 i stalo sie to po wymianie szklanek,zaczyna stukac po ok 10sekundach po odpaleniu i juz stuka caly czas,w kabinie troche mniej slyszalne ale jak mam otwarta szybe to jadac miedy samochodami lub w jakims tunelu strasznie sie niesie ten stuk(taki jakby pojedynczy metaliczny stuk zwiekszajacy czestotliwosc wraz z obrotami),mechanicy oczywiscie mowia ze to normalne ehh szkoda gadac
dokładnie to samo jest u mnie w kabinie ledwo słychać ale przy ścianach innych autach się strasznie niesie,a szklanki są nowe.mechanicy też tak mi mówią,i fakt szkoda gadać tak jakby to normą było że silniki stukają mimo że wcześniej chodziły cicho.lukis pisze:mechanicy oczywiscie mowia ze to normalne ehh szkoda gadac
-
- Forum Master
- Posty: 1128
- Rejestracja: czw kwie 17, 2008 14:40
- Lokalizacja: Brzeg
- Kontakt:
Przeczytałem wszystkie posty - te dołączone również.
Jest moja jedna odpowiedź dla wszystkich - sam to praktykowałem i praktykuję.
1.Wyczyszczenie układu smarowania silnika odpowiednim preparatem(mam takie) i wymiana oleju.Hydroregulatory cichną.
2.Potraktowanie silnika rewitalizantami - przywrócenie podstawowych parametrów we wszystkich węzłach tarcia.
3. Wymiana to jest ostateczność i nie zawsze daje efekt z uwagi na odkłady i obniżony wydatek w przepływach oleju. Na 100 przypadków 5 kwalifikuje się do wymiany.
Nie wymieniałem ŻADNEGO elementu - wszystko jest OK.
Przebieg ponad 310kkm.
Jest moja jedna odpowiedź dla wszystkich - sam to praktykowałem i praktykuję.
1.Wyczyszczenie układu smarowania silnika odpowiednim preparatem(mam takie) i wymiana oleju.Hydroregulatory cichną.
2.Potraktowanie silnika rewitalizantami - przywrócenie podstawowych parametrów we wszystkich węzłach tarcia.
3. Wymiana to jest ostateczność i nie zawsze daje efekt z uwagi na odkłady i obniżony wydatek w przepływach oleju. Na 100 przypadków 5 kwalifikuje się do wymiany.
Nie wymieniałem ŻADNEGO elementu - wszystko jest OK.
Przebieg ponad 310kkm.
mojego auta jeszcze nie wyprodukowano...
Dzisiaj pomyślałem sobie czy to może być przyczyną że mechanik źle złożył mi wałek tz.że może jest przesunięty o jeden ząbek w którąś ze stron i że to przez to taki stukot,ale nie jestem mechanikiem więc się nie znam i na pewno jutro sprawdzę czy na znakach jest dobrze ustawiony.Mam już powili tego dość,a najgorsze że auto miało być oszczędne a kosztowało mnie już prawie drugie tyle co dałem za samochód,normalnie masakra,mam nadzieję że w końcu się z tym uporam.
Ja im wiecej wkladam w ten samochod tym jest gorzej,przesuniecie o jeden zabek nie jest raczej tym spowodowane,myslalem ze moze zawor lekko sie ugial no ale to trzeba zwalac glowice raczej zeby to zobaczyc a dlugo tak juz z tym jezdzisz?nie wiem czy to zbieg okolicznosci ale olej mi zaczal smierdziec paliwem,wszystko juz wykluczylem czujniki pompki itd. zastanawiam sie czy to wlassnie nie ma cos wspolnego z tym stukiem juz mi sie nie chce patrzec na ten samochod
no już dość długi czas mam ten stukot i powoli wszystko w nim wymieniam tylko stukanie nie mija dokładnie mam tak samo że mam dość patrzenia na to auto bo ile można je naprawiać,a gotówki już brakuje,nie mówiąc że na inne cele niż auto to już nie wydajelukis pisze:,myslalem ze moze zawor lekko sie ugial no ale to trzeba zwalac glowice raczej zeby to zobaczyc a dlugo tak juz z tym jezdzisz?juz mi sie nie chce patrzec na ten samochod
Ostatnio zmieniony pn maja 03, 2010 10:25 przez Jasz-czur, łącznie zmieniany 1 raz.
Razis napisał/a:
spróbujcie to jak najdokładniej zlokalizować, najlepiej jak jest ciemno wtedy łatwo zauważyć czy gdzieś nie skacze iskra, jak to jest takie typowe cyk i do tego towarzyszy temu spadek mocy to prawie na pewno jest gdzieś przebicie
no właśnie mocy mi nie traci,w sumie to pracuje normalnie,ale w tym tyg.będę oddawał do warsztatu by zmienić uszczelkę pod głowicą i powiem by na zawory mi zerknęli bo to brzmi tak jakby nie wiem tłok w zawór uderzał,tak jakby zawór chował się za późno.
spróbujcie to jak najdokładniej zlokalizować, najlepiej jak jest ciemno wtedy łatwo zauważyć czy gdzieś nie skacze iskra, jak to jest takie typowe cyk i do tego towarzyszy temu spadek mocy to prawie na pewno jest gdzieś przebicie
no właśnie mocy mi nie traci,w sumie to pracuje normalnie,ale w tym tyg.będę oddawał do warsztatu by zmienić uszczelkę pod głowicą i powiem by na zawory mi zerknęli bo to brzmi tak jakby nie wiem tłok w zawór uderzał,tak jakby zawór chował się za późno.
Dokładnie u mnie też słychać jakby z końca klawiatury to stukanie.Rano odpaliłem auto stukanie było dałem mu gazu jakieś 1500-2000 obr./min i i trzymałem tak go przez chwilkę od razu było słychać i czuć że silnik raz zwalnia raz wraca normalnie do tych 2000 obr.aż tu nagle coś strzeliło,a raczej głośno syknęło i wydobyła się para chyba z mono wtrysku ale nie zdążyłem zobaczyć i od razu siwa chmura za samochodem.Dym się teraz pojawia przy wysokich obrotach ok.3000 obr.,auto pali normalnie i nadal stuka ,już jestem załamany,nie wiem co się dzieje. pewnie uszczelniacz szlag trafił mimo że wymienione były.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 249 gości