Post
autor: mitusm » pt cze 11, 2010 21:24
Nie wiem dlaczego tak bardzo nie lubicie opli, do golfa 4 przesiadłem się z astry F 1.8 8V.
Najczęściej na światłach stawał koło mnie golf 3, muszę przyznać że 90% 3-jek zostawało z tyłu, jak odszedł trochę lepiej to zwykle zostawał po pierwszym zakręcie.
Fabryczne zawieszenie w golfach to tragedia, obecnie mam 4-ke z benzynowym 2.0, nie powiem do przodu jedzie to nawet jakoś ale zakręty tragedia (amory pod 80%) 195/65/15 DUNLOP. Ostatnio znajomy astrą II 2.0dti (101KM) zawieszenie i koła fabryczne (auto siostry), złoił mi tyłek na zakopiance (Myślenice - Lubień), do pierwszego zakrętu byłem 3 długości przed nim, ale po 4 zakrętach nie byłem w stanie dotrzymać mu kroku, auto bujało nie dało się go utrzymać. Kilka dni później sprawdziłem się z jego e36 1.8 (113KM), wszystko wyglądało jeszcze gorzej. Puki kawałek prostej szliśmy równo ale zakręt i siedział mi na zderzaku. Nawijał na CB dlaczego jadę tak pomału a ja nie byłem w stanie sięgnąć po gruszkę od radia bo starałem się nie wylecieć z zakrętu.
Planuje opuścić auto z 3cm i wsadzić 17" na 215, mam nadzieję że będzie trochę lepiej.
Starą astrą jeszcze na oryginalny zawieszeniu i kołach (175/65/14), mogłem lecieć przez zakręt słyszeć pisk wszystkich kół i wiedzieć co się dzieje z autem i je kontrolować, później na zawiasie z gsi z kołach 195/45/15 można było robić cuda...
Opel może i rdzewieje (oj jak rdzewiał,hehe), ale prowadzi się dużo lepiej od golfa, przynajmniej seria vs seria.