"Zauroczony" tematem z forum Octavii postanowiłem zrobić taki bajer u siebie w MK4
Do całej zabawy potrzebne nam będą:
1. zaworek - nr 1J0 816 355
2. kawałek peszla (długości ok. 40-50cm o średnicy ok. 16mm lub 20mm) - lub jakiegoś cienkościennego giętkiego węża - później powiem dlaczego będzie lepszy - można próbować zastosować oryginalny wąż powietrzny z Fabii - 6Y0 816 311 (nie widziałem osobiście i nie znam wymiarów, więc nie wiem czy starczy)
3. nożyk tapicerski, nóż kuchenny, cążki bocznikowe - któreś z wymienionych narzędzii
4. torx do zdjęcia schowka.
Zaczynamy od zdjęcia schowka (nie robiłem fotek, bo gdzieś na forum było o tym kilka razy), ale pokrótce pokażę na schematach:
Po zdjęciu schowka odwracamy go i mamy taki widok:
Wycinamy otwór wg fabrycznego wytłoczenia:
Mocujemy peszel w zaworku (średnicę 16mm wsuwamy we wlot zaworu, a średnicę 20mm nasuwamy na wlot zaworu - ja zastosowałem mniejszą średnicę, bo powietrze będzie leciało w stronę zaworu, więc i tak nie będzie się cofało, a tym samym wszystko będzie ładnie działać):
Montujemy zaworek w schowku:
No i mamy gotową jedną część układanki..
Pozostaje nam wywiercenie otworu w kanale powietrznym pasażera w samochodzie.
W tym celu zdejmujemy prawą kratkę nawiewu żeby widzieć gdzie się wwiercimy
Z tej operacji niestety nie mam zdjęć, bo było już ciemno, poza tym komary gryzły jak chol..a, więc chciałem to jak najszybciej złożyć
No ale samo wywiercenie otworu pod średnicę węża to żadna filozofia i myślę, że bez fotek też każdy sobie poradzi
Po wywierceniu otworu przykładamy schowek z zamontowanym zaworkiem i peszlem do deski i wciskamy peszel w wywiercony otwór.
W zależności jak nam się uda wywiercić można uszczelnić wszystko np. silikonem, ewentualnie - jeśli ktoś zakupił wężyk powietrzny z Fabii i podpasował on długością to zamiast wiercenia należałoby dociąć odpowiedni otwór montażowy.
Ja akurat wywierciłem troszkę mniejszy otwór i peszel wszedł bardzo ciasno, więc nie uszczelniałem.
I jeszcze słówko o wyższości gładkiego węża cienkościennego nad peszle..
A mianowicie po złożeniu tego wszystkiego i uciesze, że będzie wszystko cacy włączyłem sobie dmuchawę na 1 bieg - i wszystko cacy.. Wieje sobie chłodek w schowku
Jednak kiedy włączyłem dmuchawę na 2 bieg chłodek nadal wieje, ale dodatkowo pojawiły się efekty dźwiękowe, tj. gwizd pędu powietrza w karbowanym peszlu
No to z ciekawości włączyłem najwyższy bieg dmuchawy i....
O dziwo okazało się, że w AGN mam turbinę i strasznie gwiżdże - nawet przy zgaszonym silniku
Powyższa fotoporada tyczy się montażu w MK4 / Bora, ale z powodzeniem można zastosować taki zaworek i w innych modelach, nie tylko VAG
Lekkim uzupełnieniem powyższej porady będzie poniższa porada znaleziona na zagranicznym forum.
W "przeklejce" pozostawiłem opis demontażu wszystkich elementów - może się komuś przyda.
Klimatyzowany schowek został zrobiony przy użyciu następujących elementów z Passata B5:
- 1 x 3B1 816 311 - wąż powietrza
- 1 x 3B1 820 701 - kratka montażowa
- 1 x 3B0 816 355 - zawór
- 1 x 3B0 820 702 - uszczelka
(niestety przy wykorzystaniu węża z Passata trzeba również użyć zaworka z Passata - owalne wejście).
Demontujemy schowek - sześć śrub widać, ale za konsolą środkową na poziomie gniazda diagnostycznego schowana jest 7 śruba.
Musimy najpierw zdemontować konsolę środkową.
Wyjmujemy wkład popielniczki i odkręcamy śrubę Torx widoczną na zdjęciu poniżej, a następnie przesuwamy popielniczkę do przodu i z powrotem do tyłu wyjmując ją do góry, po wysunięciu musimy jeszcze odpiąć wtyczkę zapalniczki.
Następnie odkręcamy po dwie śruby z lewej i prawej strony konsoli (śruby bliżej tylnej części tunelu znajdują się pod zaślepkami) - śruby schowka wbrew zaznaczeniom na pierwszym zdjęciu proponowałbym odkręcić już po demontażu konsoli. Po odkręceniu wszystkich śrub schowka delikatnie go opuszczamy i odpinamy wtyczkę oświetlenia schowka.
Teraz musimy troszkę przerobić schowek w celu montażu zaworka - należy pamiętać, że jest on dedykowany do Passata, więc nie będzie idealnie siedział w przeznaczonym dla niego miejscu.
Przy wycinaniu otworu musimy po prostu zastosować najpopularniejszą z metod, tj. "metodę prób i błędów"
Po włożeniu zaworka w wycięty otwór należy go jakoś przymocować, np. tak (nie ma co.. full profeska):
No i najważniejszy moment - wpięcie się w obieg klimatyzacji.
Nie robiłem tego osobiście, zatem nie mogę stwierdzić czy to faktycznie działa, jednak autor pisał, że tak, więc wrzucam jego opis:
Wiercimy mały otwór (5mm), a następnie rozwiercamy go do 18mm (wąż powietrzny potrzebuje otworu o średnicy 19mm, jednak bezpieczniej wyszlifować go półokrągłym pilnikiem do wymaganego rozmiaru niż) potem zastanawiać się jak go umocować w za dużym otworze).
W celu zapewnienia lepszego ułożenia węża, wycinamy element zaznaczony na zielono.
Montujemy wąż w otworze, a następnie dopasowujemy kierunek wylotu do dyszy w schowku
Montaż schowka następuje w odwrotnej kolejności niż demontaż, pamiętać należy o podłączeniu węża do zaworka.
No i tym sposobem dotarliśmy do końca drugiego rodzaju instalacji klimatyzowanego schowka
jak zwykle super robota 
