O swapie Pierburga 2E2 na WEBERA z Fiata 125p + ankieta :)

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

Ile razy gaznik w VW doprowadzil Cie do rozstroju nerwowego :) ??

Czas głosowania minął ndz cze 11, 2006 00:27

ani razu
7
37%
1-5 razy
7
37%
6-10 razy
0
Brak głosów
stracilem rachube :)
3
16%
nawet nie chce mi sie nad tym zastanawiac :)
2
11%
 
Liczba głosów: 19

SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » wt cze 22, 2010 19:55

Niby tak, ale w praktyce to musiałbyś nieźle się pobawić by sprawdzić czy tak w realu jest.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » wt cze 22, 2010 21:08

Czemu się pobawić? Wykręcasz dyszę pierwszego przelotu, zatykasz jej wszystkie dziurki albo wkręcasz w jej miejsce odpowiednią śrubkę i odpalasz autko. Jeśli chodzi tak samo jak wcześniej na wolnych to znaczy że nie korzysta z tej dyszy bo skoro jej nie ma to jak ma korzystać. Ot i cała zabawa :grin:

[ Dodano: 22 Cze 2010 21:10 ]
Jaką masz dyszę wolnych obrotów u siebie?



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » wt cze 22, 2010 22:29

Dysza ok, ale co z przepustnicą? Te gaźniki nie są idealne, więc każdy coś lewego powietrza może ciągnąć. Czasem tego nie wyłapiesz a jest tego tyle, że starczy na wolne obroty. U mnie właśnie tak jest (przepustnica całkiem zamknięta), a dezodorant nie wskazuje na ciągnięcie lewego powietrza. Z drugiej strony nie muszę mieć super szczelnej przepustnicy :green_fuck:. Ci co już troszkę poznali te gaziory jak piszą o sprawdzaniu szczelności to zaznaczają by nie walić dezodorantem na ośki przepustnic wspominając, że tam zawsze coś ciągnie.
O ile dobrze pamiętam to na wolnych mam 45.

Lekko nam dyskusja zbacza z tematu, ale zawsze coś z tego wychodzi :hmm:.

Teraz doczytałem Twój post odnośnie koloru nalotu na świecach. To jest gaźnik, a nie wielopunktowy wtrysk. Przez to komora spalania nie jest wypełniona mieszanką równomiernie, a więc masz tak a nie inaczej ze świecami.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » wt cze 22, 2010 22:57

Czyli nie ma czym się przejmować w sumie. Jutro postaram się zrobić fotkę wszystkich świec i wstawię na forum to ocenisz czy jest wg Ciebie prawidłowo, możliwe że mieszanka trochę jest za bogata ale lepiej za bogata niż zbyt uboga i żeby wypalało zawory. Też mam dyszę wolnych 45 ale na wsi u rodziców leża jeszcze 2 gaźniki inne, w jednym są 50, a w drugim nie wiem, można coś modzić :chytry:



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » śr cze 23, 2010 19:30

Nie ma sensu wstawiać fotek. Za bogato lepiej niż ubogo, ale jak się szybko nagrzewa to zaplon za szybki jak już pisalem.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » śr cze 23, 2010 21:37

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Po kolei od rozrządu zaczynając. Dzisiaj jak jeździłem do pracy to trochę zmieniłem skład mieszanki, widać że jeszcze nie zgoniło do końca z elektrod tego czarnego nalotu, wcześniej były całkowicie czarne, a izolator był ciemniejszy.

[ Dodano: 23 Cze 2010 21:43 ]
Zanim bawiłem się składem mieszanki przy ostrym przyspieszaniu było słychać pod podłogą (w wydechu) coś jakby przeganianie piasku czy rdzy, nie wiem jak to określić, myślałem że jest to uwarunkowane ustawieniem zapłonu ale okazało się że nie, po zmianie składu mieszanki znacznie to ustąpiło. Czy możliwe jest że to był np nagar z cylindrów albo niedopalone paliwo które spalało się jeszcze w wydechu?



SiNi
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 117
Rejestracja: wt cze 30, 2009 09:34
Lokalizacja: prawie z Częstochowy

Post autor: SiNi » czw cze 24, 2010 14:48

Nie wiem, ale wiem jak brzmi ten dźwięk, bo mam to samo ale słyszę to tylko jak stoję przy rurze wydechowej i to nie zawsze (sprawdzałem tylko na wolnych). Przy przyspieszaniu nie, bo inny dźwięk to może zagłuszać, a spalanie nie jest takie super jak się wydawało. Czasem malutko (te 6 literków wychodzi), a czasem i ponad 8 litrów - wszystkie wyniki w trasie lub terenie zabudowanym, ale przy uwzględnieniu że bez zatrzymywania, gwałtownego przyspieszania i tylko na 4 biegu. Muszę jeszcze pogrzebać przy gaźniku, ale to najwcześniej w przyszłym tygodniu.

Co do dźwięku przy przyspieszaniu to spod maski słychać coś w rodzaju dzwonienia zaworów, ale to nie zaworki. Ułamała mi się lekko jedna sprężyna co łączy rurę z kolektorem wydechowym. No i to powoduje, że jak mocniej przycisnę to pęd spalin jest tak duży, że część ich wywala między rurą a kolektorem wywołując dźwięk podobny do cykania zaworków. Miałem tą sprężynę naprawiać (zrobić zamiennik, który łatwiej będzie założyć), ale teraz trzyma dobrze, więc na razie nie ruszam.


Politycy są ludźmi nazbyt głupimi, aby można przewidywać ich postępki rozumowaniem - Stanisław Lem "Szpital Przemienienia"

Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » czw cze 24, 2010 18:41

Na wolnych tego nie słychać jak stoi, tylko przy gwałtownym przyspieszaniu, zwłaszcza z niskich obrotów, na wyższych już prawie wcale. Kiedyś jak jechałem toyotą ojca to się przysłuchałem czy ona też coś takiego ma i minimalnie też słychać, toyota jest na pewno lepiej wygłuszona niż golf ale jeśli chodzi o silnik to zegareczek jest więc widocznie tak musi być.



Genesis72
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 140
Rejestracja: ndz lip 29, 2007 21:00
Lokalizacja: Czestochwa

Post autor: Genesis72 » czw lip 01, 2010 23:20

Witam
Mam pytanie
zrobiłem kryze, wywierciłem otwory na gardziele (kolor czerwony), i czy je mam połaczyć w jeden duży otwór kolor niebieski?
Czy to nie jest ważne?
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.



Awatar użytkownika
mmmarcinnn1987
Mały gagatek
Mały gagatek
Posty: 129
Rejestracja: wt mar 02, 2010 22:45
Lokalizacja: Siedlce
Kontakt:

Post autor: mmmarcinnn1987 » pt lip 02, 2010 19:43

Genesis72 nie koniecznie, tam chyba nie ma żadnych kanalików podciśnieniowych więc może być tak jak zrobiłeś. Tylko czy otwory które wywierciłeś w kryzie pokrywają się z otworem w kolektorze? Rozstaw gardzieli w weberku jest większy niż w pierdku, a co za tym idzie otwór w kolektorze jest trochę mniejszy względem gardzieli weberka. Jakoś go powiększałeś?

[ Dodano: 16 Lip 2010 19:15 ]
Mam nieodparte wrażenie że temat jakoś umiera. Genesis72 udało Ci się doprowadzić swap gaźnika do końca?

Ja ostatnio wymieniłem aparat zapłonowy i wszystkie problemy o które podejrzewałem do tej pory gaźnik związane z przerywaniem, szarpaniem, duszeniem się, strzelaniem z rury ustąpiły jak ręką odjął, bryka stała się wreszcie użytkowa :bigok: W związku z tym wybrałem się na zlot do Ułęża, a potem nad jeziora. A skoro dłuższe trasy to spalanie można oszacować. I wyglądało to mniej więcej tak że zrobiłem ok 70 km po mieście, raczej niezbyt spokojnie :grin: i ok 320 km po trasie, przy czym prędkość była bardzo różna, auto mam obniżone i dość twarde więc się jechało trochę 60 km/h, sporo w okolicach 80 km/h, a czasami 120-130 (ale to mordęga ze skrzynią 4 biegową). W sumie po przejechaniu 400 km golfik spalił mi ok 27 l, czyli 6,8 l na 100 km. Biorąc pod uwagę że skrzynie mam 4 biegową, dyszę paliwa pierwszego przelotu 120 to całkiem niezły wynik. Myślę że gdybym jechał cały czas ok 80 km/h to spalił by trochę powyżej 6 l na setkę:) W sierpniu jadę na mazury to sprawdzę, będę grzecznie jechał :jezor:
Ostatnio zmieniony pt lip 16, 2010 19:16 przez mmmarcinnn1987, łącznie zmieniany 1 raz.



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 220 gości