Wybija tylny prawy amortyzator

Masz problem ze swoim VW?
Napisz tutaj co go boli :)

Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP

milensa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: wt lip 06, 2010 07:43
Lokalizacja: śląsk

Wybija tylny prawy amortyzator

Post autor: milensa » wt lip 06, 2010 22:06

witam,
problem jest taki,że tylny prawy amor wybija-ta śrubka na górze się jakby poluzowała,a lewy nic-zakręcony na maksa. Wybiło tą gumową 'ozdobę' i ta śrubka wali o półkę bagażnika. Znalazłam podobny temat,jednak mam pytanie inne,bo tam nie znalazłam odpowiedzi-czy można tak na razie jeździć,amor się nie przebije i nie wyjdzie?! pieniędzy naprawdę brak,więc jak z kosztami? te poduszki czy talerzyk,co wymienić? wygląda to tak,że za talerzykiem jest luz a potem ta śruba,nie da się tego dokręcić.
Więc czy amor może wybić? I czy to znaczy,że coś jest z amorem czy tylko z tymi górnymi elementami(poduszkami,talerzami,pierścieniami)?

Szczerze dziękuję za każdą odpowiedź i wskazówkę!!!!
(auto golf 3 1.8)
Dziś wymieniane były opony i fele z 13 na 15. Czy to mogło być tym spowodowane? Jakieś luzy się porobiło przez to? :/
Ostatnio zmieniony śr lip 07, 2010 00:29 przez milensa, łącznie zmieniany 2 razy.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » wt lip 06, 2010 22:32

Nie można tak jeździć, trzeba ocenić co się zepsuło, ale to będzie drobnostka do naprawy. Taki pierścionek metalowy na trzepieniu amortyzatora przeleciał przez talerzyk, albo guma się zużyła na ktorej kolumna jest oparta o nadwozie.
A. Napisałaś na dziale LPG. Przenoszę na ogólnotechniczny.
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 22:34 przez Paweł Marek, łącznie zmieniany 1 raz.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

Wookash
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: czw cze 11, 2009 22:22
Lokalizacja: USTKA
Kontakt:

Post autor: Wookash » wt lip 06, 2010 22:51

Witam. Mialem chyba doladnie taki sam problem po wymianie na nowe . Okazalo sie ze tak jak napisal Paweł Marek metalowy pierscionek na trzpieniu amorka nie trzymał sie rowka przez co "talerzyk"(taka metalowa podkladka ok 3-4 milimerta grubosci) przelatywal. Szkoda mi bylo bo to nowy amortyzator wiec przegwintowalem trzpien amortyzatora do miejsca w ktorym byl ten "talerzyk" i zamiast niego nakrecilem naktretke o podobnej grubosci, reszte zalozylem jak powinno byc i dziala. Amorek siedzi jak trzeba i nie tlucze o polke z tylu



milensa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: wt lip 06, 2010 07:43
Lokalizacja: śląsk

Post autor: milensa » wt lip 06, 2010 22:52

Jakie to są koszty? I czy jest możliwość,że ten amor wypadnie?! Dołączam zdjęcie,zapożyczone z forum,mniej więcej tak to wygląda też u mnie. Nie zostanę ukarana za to zdjęcie? I dziękuję za przeniesienie.

Chodzi mi o to,żeby koszty wyszły jak najmniejsze... bo naprawdę pieniędzy brak.

Dziękuje za dotychczasowe odpowiedzi!!!
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 22:57 przez milensa, łącznie zmieniany 1 raz.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » wt lip 06, 2010 22:52

Wookash pisze:przegwintowalem
oj nie trzeba było, wystarczyło grubszy pierścionek i nową podkładkę z rowkiem na niego.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

milensa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: wt lip 06, 2010 07:43
Lokalizacja: śląsk

Post autor: milensa » wt lip 06, 2010 22:57

A ten pierścionek to która to częśc? To na samej górze? Które elementy do wymiany?



Wookash
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 22
Rejestracja: czw cze 11, 2009 22:22
Lokalizacja: USTKA
Kontakt:

Post autor: Wookash » wt lip 06, 2010 23:00

nie moglem nic dopasowac w garazu, a gwintownik (narzynke) milem pod reka:) ale najwazniejsze ze dziala tak jak powinien i nic sie nie dzieje, ponad rok juz jezdze;)
Obrazek
Ostatnio zmieniony wt lip 06, 2010 23:12 przez Wookash, łącznie zmieniany 1 raz.



milensa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: wt lip 06, 2010 07:43
Lokalizacja: śląsk

Post autor: milensa » wt lip 06, 2010 23:20

Czyli jak radzicie? co zakupić? nie mam kasy,żeby wymieniać amory, z resztą mam nadzieję,że z nimi nic nie jest tylko z tymi górnymi mocowaniami.... :roll:



Awatar użytkownika
Adam204
...
...
Posty: 936
Rejestracja: czw maja 03, 2007 12:15
Lokalizacja: Małopolska/Śląsk

Post autor: Adam204 » śr lip 07, 2010 09:12

ja miałem tak samo z tym że mi się tak zrobiło jak wpadłem do dziury ale ogólnie koszt części i robocizny wyniósł coś koło 60 zł


Obrazek

jaszczur
Mistrz KieroVWnicy
Mistrz KieroVWnicy
Posty: 6612
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 09:34
Lokalizacja: Opole
Kontakt:

Post autor: jaszczur » śr lip 07, 2010 23:22




milensa
Nowicjusz
Nowicjusz
Posty: 10
Rejestracja: wt lip 06, 2010 07:43
Lokalizacja: śląsk

Post autor: milensa » pt lip 09, 2010 09:12

Dzięki za odpowiedzi. U mechanika powiedziano mi,że muszę wymienić tylne amortyzatory. Gdy zapytałam czy nie da się nic porobić z tymi pierścieniami,poduszkami itp.odpowiedział,że nie. No więc że się na tym nie znam,będę zmuszona wydać pieniądze na nowe amory :panna:

co o tym myślicie?


[b]“Zauważyliście, że każdy jadący wolniej od nas to palant, a szybciej - szaleniec”[/b]

wojtas4589
Wamia Mazury
Posty: 1250
Rejestracja: sob mar 29, 2008 19:07
Auto: Golf V
Silnik: BKC
Kontakt:

Post autor: wojtas4589 » pt lip 09, 2010 09:40

Jedź do innego mechanika, to można naprawić tylko trzeba chcieć. Oczywiście mechanik woi skasować za wymiane dwóch amorów niż za włożenie podkładki na amortyzator.



Awatar użytkownika
Paweł Marek
V.I.P.
V.I.P.
Posty: 26259
Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
Lokalizacja: Biertowice, Małopolska

Post autor: Paweł Marek » pt lip 09, 2010 09:43

milensa, też mi sie wydaje że jest duże ryzyko że zostaniesz naciągnięta. Jest na forum masa kolegów ze śląska, umów się z kimś niech zerknie.


Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.

wojtas4589
Wamia Mazury
Posty: 1250
Rejestracja: sob mar 29, 2008 19:07
Auto: Golf V
Silnik: BKC
Kontakt:

Post autor: wojtas4589 » pt lip 09, 2010 09:46

Poprosisz kogoś z grupy śląskiej i zrobi Ci to za 4 piwa



Zablokowany

Wróć do „Techniczne (archiwum)”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 626 gości