Dzwoni mi coś w silniku - zajoba dostanę.
Moderatorzy: G0 Karcio, Qto, marcin7x5, VIP
Dzwoni mi coś w silniku - zajoba dostanę.
Cześć
Silnik AAM (1,8), golf III variant + klima. Na zimnym silniku jest ok, no tak prawie ok. Ale jak już złapie normalną temperaturę to zaczyna coś dzownić, klepać - nie wiem nawet jak to nazwać. Dzwięk to jest gdzieś okolica rozrządu. Jak zdejmę tą górną częśc pokrywy od rozrządu to słychać te dźwięki dużo lepiej. Pasek rozrządu jest nowy, rolka napinacza też jest nowa. Może ktoś miał coś takiego już? Podpowiedzcie coś bo dostanę obłędu.
PawelP
Silnik AAM (1,8), golf III variant + klima. Na zimnym silniku jest ok, no tak prawie ok. Ale jak już złapie normalną temperaturę to zaczyna coś dzownić, klepać - nie wiem nawet jak to nazwać. Dzwięk to jest gdzieś okolica rozrządu. Jak zdejmę tą górną częśc pokrywy od rozrządu to słychać te dźwięki dużo lepiej. Pasek rozrządu jest nowy, rolka napinacza też jest nowa. Może ktoś miał coś takiego już? Podpowiedzcie coś bo dostanę obłędu.
PawelP
Też stawiam na popychacze zaworów. Z czasem przestają trzymać ciśnienie i zaczynają mieć luzy. Bywa, że dzieje się tak po wymianie na rzadszy olej lub olej z dużymi własnościamy myjącymi (wymywa nagary). Też miałem takie dolegliwości w goferku.
Jedna "szklanka" kosztuje ok. 30 zł. Najlepiej wymieniać komplet.
Pozdro
Jedna "szklanka" kosztuje ok. 30 zł. Najlepiej wymieniać komplet.
Pozdro
czy ten dzwięk, który był u was to jest takie terkotanie metaliczne. Olej wymieniłem dopiero dzisiaj na 10w40 - jest jak było.
[ Dodano: 25 Kwi 2006 21:18 ]
jeszcze jedno - mechanik mówił że silnik chodzi ok, że to gdzieś z osprzętu idzie ten dzwięk, coś wspomniał o pompie od wspomagania. Czy to może być to? A co to jest ten separator oleju, czy on może tak terkotać metalicznie?
[ Dodano: 25 Kwi 2006 21:18 ]
jeszcze jedno - mechanik mówił że silnik chodzi ok, że to gdzieś z osprzętu idzie ten dzwięk, coś wspomniał o pompie od wspomagania. Czy to może być to? A co to jest ten separator oleju, czy on może tak terkotać metalicznie?
tak mi się przypomniało jeszcze - kiedys jak mialem w suzuki kiepski olej to zawory klepały - ale ten dzwięk jest inny, klepanie zawrów jest pozbawione takiego metalicznego podzwięku - przynajmniej tak mi się wydaje.
Pozatym silnik chodzi elegancko, przyspieszanie odpalanie i tego typu sprawy są OK.
[ Dodano: 25 Kwi 2006 22:49 ]
jesli chodzi o tę blachę co ją widać pod korkiem to nie to - jak się odkręci korek to dzwięk sie nie nasila - nasila się natomiat po odchyleniu osłony paska rozrządu
[ Dodano: 25 Kwi 2006 22:50 ]
jutro machanior bedzie sciągał paski - zobaczymy co mu z tego wyjdzie
Pozatym silnik chodzi elegancko, przyspieszanie odpalanie i tego typu sprawy są OK.
[ Dodano: 25 Kwi 2006 22:49 ]
jesli chodzi o tę blachę co ją widać pod korkiem to nie to - jak się odkręci korek to dzwięk sie nie nasila - nasila się natomiat po odchyleniu osłony paska rozrządu
[ Dodano: 25 Kwi 2006 22:50 ]
jutro machanior bedzie sciągał paski - zobaczymy co mu z tego wyjdzie
-
- Ma gadane
- Posty: 185
- Rejestracja: sob lis 26, 2005 13:51
- Lokalizacja: Rabka Zdrój
Czy padnięta pompa wodna musi np cieknąć? Czy po prostu może hałasować w taki dziwny sposób? Dziś około 14 odstawiam samochód do zdiagnozowania - mam nadzieję że mechanikowi się uda. Sam jestem ciekaw co to. Czy w golfach wyrobione popychacze dają taki metaliczny dzwięk czy raczej objawia się to klepaniem zawrów? Jeśli dzwonią popychacze - to czy po odkręcenia korka wlewu oleju będzie ten dzwięk słychać lepiej? Na razie same pytania - alo może coś z tego w końcu będzie.
-
- Ma gadane
- Posty: 185
- Rejestracja: sob lis 26, 2005 13:51
- Lokalizacja: Rabka Zdrój
Witam! Miałem podobny problem w MK2 1,8i RP, coś chrobotało pod maską jakby z wnętrza silnika. Przez przypadek doszedłem, że to była pompa wodna (Po zrobieniu alternatora). Acha.. chrobotało mi na ciepłym silniku a pompa nie ciekła. Po wymianie cisza i spokój.
Rada: zdejmij pasek z alternatora, (jeśli to on napędza pompę wody bo nie znam tego silnika), odpal maszynę i posłuchaj.
Rada: zdejmij pasek z alternatora, (jeśli to on napędza pompę wody bo nie znam tego silnika), odpal maszynę i posłuchaj.
No to już po wszystkim. Odebrałem furę od mechanika. Koszt naprawy 10 zł. Dzwonił pasek rozrządu o koła zębate. Pasek to Contitech (tak się to chyba pisze). Mechanik go czymś tam potraktował i silnik cyka aż miło posłuchać Zaufanie do tego mechanika mam - bo kiedyś jak wywalało mi uszczelniacz wałka rozrządu w suzuki to kilku przed nim naprawiało a uszczelniacz dalej wyłaził. A ten jak zrobił to się skończyło. Mechanik powiedził żę koła zębate są w porządku. Pasek gówniany, że tak hałasował, czy co?
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 498 gości