Odgrzeję wątek, gdyż mam podobny problem. Mój golf od jakichś 2 miesięcy przerywa przy przyspieszaniu lub jeździe ze stałą prędkością. Na początku zauważyłem, że działo się tak mniej więcej raz dziennie tylko przy około 3 tys. rpm. Teraz dzieje się to już kilka razy dziennie i nawet przy 2 tys. rpm. Wymieniłem już świece i filtr paliwa. Wydaje mi się, że odkąd występuje usterka wzrosło zużycie paliwa o 0,5 - 1 l/100km. Choć byłem na wczasach i na trasie 550km spalanie wyszło 6,1 l/100km (normalnie przy jeździe do pracy 16km w jedną stronę pół miasto, pół ekspresówka palił mi około 8 l/100km, jak zaczęły się te problemy to zaczął podchodzić do 9 l/100km), więc wydaje mi się, że bardzo dobrze. Dodam, że jadąc na wczasy tylko raz mi tak szarpnął, a wracając to już chyba z 30 razy

Teraz jest różnie i nie zależy to od temperatury i wilgotności powietrza, bo czy upalnie, czy deszczowo to usterka raz występuje, a raz nie. Więc mój typ, że to kable WN odpada. Proszę o radę, co może być przyczyną?
Mam jeszcze 2 pytania:
1. Co to jest czujnik halla, do czego służy, ile kosztuje (część oraz wymiana) i czy może on być uszkodzony w moim aucie?
2. Dziś kolega sprawdzał mi te nowe świece, czy nie są jakoś nadmiernie zużyte po przejechaniu ponad 2 tys. km (są ok) i zauważył że obok cewki zapłonowej wisi jakiś kabelek niepodłączony. Wetkną go do jedynego możliwego gniazdka w okolicy i silnikowi (był tylko lekko rozgrzany) spadły obroty o około 50 rpm. Może to jest kwestia tego większego spalania, ale czy szarpanie też ustanie? Dowiem się jutro, bo dziś już późno było, żeby gdzieś jechać. Czy ktoś może mi powiedzieć co to za przewód i do czego służy?