Post
autor: wojman » ndz sie 15, 2010 16:37
U mnie vag pokazał błąd dopiero, jak czujnik całkiem zdechł. Pod koniec życia czujnika szarpanie-gaśnięcie występowało już codziennie, zawsze jak się trochę pojeździło - przy średnich lub wyższych obrotach. Mechanik podpiął do komputera i nic nie wyczytał. Żadnych błędów. Początkowo zdiagnozował więc przekaźnik - ale jak podmienił na inny, z drugiego auta, było to samo. I odesłał mnie do elektryka, bo jak twierdził mogło to być wszytko od usterki komputera do przetartego kabelka. Ale zanim dojechałem do tego elektryka, czujnik zdechł całkiem, samochód się rozkraczył i trzeba go było zholować. No i wtedy mu już wyszła usterka...
Z tym czujnikiem położenia wału to jest tak, że mechanikom się tam nie bardzo chce zaglądać, jeśli naprawdę nie muszą. Bo żeby się do niego dobrać, to muszą sporo rzeczy powybebeszać. Przynajmniej w 1.4 16V.
-----Wojman------