
Otóż uszczelka odkleiła się od strony bagażnika. Tworząc z 1 cm dziurę między szybą a tym gumowym "pomościkiem" od spodu, co skutkowało powodzią na głowę pasażera, w trakcie deszczu. Posłuchałem więc rad z forum, kupiłem klej do guma-szkło i skleiłem na otwartym szybrze. Wszystko ok do czasu, aż go nie zamknąłem. Co się okazuje, w trakcie zamykania uszczelka zahacza o dach i się 'wyrywa', wracając do poprzedniego stanu. Efekt jest taki, że mam to co miałem + klej na całej uszczelce, co wygląda fatalnie...
Może jakiś pomysł co z tym zrobić?
Uprzedzam standardowe odpowiedzi:
-kanaliki sprawdziłem, działają. Zresztą woda się leje pomiędzy uszczelką a szybą, a nie między uszczelką a dachem...
Pytania mam dwa:
przy okazji-klej można zmywać acetonem? Czy nie uszkodzi mi to lakieru/szyby/uszczelki?
i oczywiście: Co z tym zrobić?!