rozrząd nie daję rady
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
rozrząd nie daję rady
Witam
Chodzi o golf II, 1,8 benzyna 91 rok.
W dniu dzisiejszym wziąłem się za wymianę popychaczy samoregulujących, niestety na samym początku ustawiłem wałek rozrządu (jeszcze z paskiem) zgodnie z książką serwisową, gdzie było napisane o jakimś oznaczeniu i ja zamiast ustawić według znaku "TO", ustawiłem w tym miejscu wybitą punktakiem czerwoną kropkę, następnie po zdjęciu paska i wstępnym poluzowaniu wałka przeskoczył on o dobre 1/6 obrotu. I zaczął się mój koszmar: po wymianie zacząłem ustawiać rozrząd, czytając różne porady dobrych kilka godzin. W końcu ustawiłem tak jak jest na załączonym rysunku, niestety autko nie ma zamiaru drgnąć.
Czy ktoś może mi poradzić co powinienem jeszcze zrobić, tylko tak po chłopsku (tj. czerwona kropka, oznaczenie TO, strzałka na obudowie itp..)
Dodam jeszcze że nie mam na wałku od strony bloku żadnych oznaczeń, tylko takie jak na obrazku.
I jeśli udało by mi się ustawić ten rozrząd to w którym momencie powinienem sprawdzić palec rozdzielacza czy jest na odpowiedniej pozycji (nacięcie pośrodku palca).
Przeczytałem już bardzo dużo wątków na ten temat lecz naprawdę nie znalazłem jednoznacznej odpowiedzi która by oczywiście rozwiązał mój problem.
Z góry bardzo dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
rozrząd nie daję rady
ustawiasz wał gł.na wycięciu jak na foto,koło wałka na znak obudowy,wałek pośredni odpuszczasz sobie,napinasz pasek,ustawiasz palec aparatu na kreskę obudowy i odpalasz motor
jak robisz już coś złego,to rób to dobrze
************************************************
LAUNCH X431,VCDS 11.11.5,VAG-TACHO 2.5,VAGDashCAN 5.29,AUTO-COM,OP-COM
************************************************
LAUNCH X431,VCDS 11.11.5,VAG-TACHO 2.5,VAGDashCAN 5.29,AUTO-COM,OP-COM
rozrząd nie daję rady
wal na znak na kole zamach posredni palec rozdzielacza na kreske wałek kropka do plaszczyzny glowicy napnij pasek jeden obrót kluczem i gra
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
rozrząd nie daję rady
OTdziany9 pisze:"TO"
masz, oczyść koło i znajdziesz. Ten znak na krawędź górną głowicy lub znak z drugiej strony na OT na pokrywie - to jest to samo, tylko wątpię że masz znak na pokrywie jeśli to taka zwykła blaszana - mniejsza z tym.dziany9 pisze:nie mam na wałku od strony bloku żadnych oznaczeń
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
rozrząd nie daję rady
Osłonę mam plastikową i jest na niej oznaczenie OT.
W tej chwili mam tak ustawione jak napisał "norek 11", z tym ,że jak wał napędowy i wałek rozrządu był ustawiony na znaki to palec był przesunięty od tej kreski na aparacie jakieś 130 stopni i nie mogłem nim aż tak obrócić, więc ustawiłem to wałkiem i teraz jest tak jak na rysunku z wyjątkiem ustawienia wałka pośredniego (tego od zapłonu), niestety golfik w dalszym ciągu nie odpala.
Napiszcie mi jeszcze proszę do czego służą te czerwone kropki kołach pasowych.
Czy jest taka możliwość, że popychacze są za wysokie i zawory są "uchylone", przez to nie ma kompresji i nie odpala.
To wcięcie w kole pasowym wału to też jest takie bardzo malutkie na wewnętrznej krawędzi (taj jak by ktoś lekko przecinakiem uderzył) - tak to ma wyglądać ?
W tej chwili mam tak ustawione jak napisał "norek 11", z tym ,że jak wał napędowy i wałek rozrządu był ustawiony na znaki to palec był przesunięty od tej kreski na aparacie jakieś 130 stopni i nie mogłem nim aż tak obrócić, więc ustawiłem to wałkiem i teraz jest tak jak na rysunku z wyjątkiem ustawienia wałka pośredniego (tego od zapłonu), niestety golfik w dalszym ciągu nie odpala.
Napiszcie mi jeszcze proszę do czego służą te czerwone kropki kołach pasowych.
Czy jest taka możliwość, że popychacze są za wysokie i zawory są "uchylone", przez to nie ma kompresji i nie odpala.
To wcięcie w kole pasowym wału to też jest takie bardzo malutkie na wewnętrznej krawędzi (taj jak by ktoś lekko przecinakiem uderzył) - tak to ma wyglądać ?
rozrząd nie daję rady
Jeszcze coś
Według jednych mam ustawić wałek rozrządu:
1. OT na kola wałka na OT obudowy (ja tak zrobiłem)
2. Kropka na kole wałka równo z górną płaszczyzną głowicy (uszczelka po pokrywą)
Tylko, że to się nie pokrywa bo jak ustawie według 1 sposobu to nie pokrywa się to z drugim i odwrotnie.
Jeśli chodzi jeszcze o to oznaczenie na wewnętrznej stronie koła wałka to jak miałem wszystko wyciągnięte to szmatką przecierałem je całe i tam nic nie znalazłem, w sumie może i lepiej bo miał bym jeszcze wtedy 3 sposób.
Spróbuję jeszcze ustawić tak jak napisał "uśmiech", zobaczę oczywiście czy nie ma konfliktu.
Według jednych mam ustawić wałek rozrządu:
1. OT na kola wałka na OT obudowy (ja tak zrobiłem)
2. Kropka na kole wałka równo z górną płaszczyzną głowicy (uszczelka po pokrywą)
Tylko, że to się nie pokrywa bo jak ustawie według 1 sposobu to nie pokrywa się to z drugim i odwrotnie.
Jeśli chodzi jeszcze o to oznaczenie na wewnętrznej stronie koła wałka to jak miałem wszystko wyciągnięte to szmatką przecierałem je całe i tam nic nie znalazłem, w sumie może i lepiej bo miał bym jeszcze wtedy 3 sposób.
Spróbuję jeszcze ustawić tak jak napisał "uśmiech", zobaczę oczywiście czy nie ma konfliktu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
rozrząd nie daję rady
dziany9, widzę taki kłopot na razie że czerwonych kropek nie robi fabryka, nie wiadomo czy sa tylko oryginalne pomalowane znaki czy dorobione samodzielnie. Generalnie musisz się upewnić o jak kolega wyżej pisze co do ustawienia wału i wałka rozrządu. I jeśli chodzi o znak na kole wałka rozrządu to do mk2 instrukcja przewiduje ustawienie znaku po wewnętrznej stronie koła na brzeg głowicy, a konkretnie na brzeg dolnej części blaszanej osłony paska rozrządu.
No i napisz która osłona jest plastykowa, pokrywa zaworów jest plastykowa???
No i napisz która osłona jest plastykowa, pokrywa zaworów jest plastykowa???
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
rozrząd nie daję rady
Witam
Przed chwilą ustawiłem według tych czerwonych kropek (wyglądają jak wybite punktakiem dość głęboko)i też nic.
Plastikowe osłony którymi się sugeruję (oznaczenia) to jedna zakrywająca koło od zapłonu (wałka pośredniego), a druga to taki mały półksiężyc znajdujący się zaraz za kołem wałka rozrządu.
Dziwi mnie trochę, że sprawdzałem już kilka kombinacji i w żadnej z nich nie było konfliktu tłok - zawór.
W tej chwili wróciłem do ustawień:
rozrząd: znaczek OT na kole pokrywa się ze znaczkiem za tej małej osłonie zaraz za nim
zapłon: palec na kresce (iskra na 1 tłok od strony rozrządu)
wał: nacięcie na kole napędzającym alternator i pompę wody pokrywa się ze strzałką na obudowie
Czy mam coś jeszcze zrobić bo wydaje mi się powinno być dobrze, chodź tak nie jest.
Przed chwilą ustawiłem według tych czerwonych kropek (wyglądają jak wybite punktakiem dość głęboko)i też nic.
Plastikowe osłony którymi się sugeruję (oznaczenia) to jedna zakrywająca koło od zapłonu (wałka pośredniego), a druga to taki mały półksiężyc znajdujący się zaraz za kołem wałka rozrządu.
Dziwi mnie trochę, że sprawdzałem już kilka kombinacji i w żadnej z nich nie było konfliktu tłok - zawór.
W tej chwili wróciłem do ustawień:
rozrząd: znaczek OT na kole pokrywa się ze znaczkiem za tej małej osłonie zaraz za nim
zapłon: palec na kresce (iskra na 1 tłok od strony rozrządu)
wał: nacięcie na kole napędzającym alternator i pompę wody pokrywa się ze strzałką na obudowie
Czy mam coś jeszcze zrobić bo wydaje mi się powinno być dobrze, chodź tak nie jest.
rozrząd nie daję rady
Witam
Okazało się że nie była to wina złego ustawienia lecz popychaczy były one dłuższe od oryginalnych i zawory miałem cały czas otwarte, przy krzywkach do boku na I tłoku (zawory zamknięte) i dmuchnięciu w otwór na świecę dym się wydostawał przez gaźnik (0 ciśnienia na tłokach). Jakimś cudem żaden tłok nie uderzył w zawór.
160 zeta poszło w pi...u.
Mimo wszystko dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
p.s Sprawdzałem w katalogu "INA" (producent popychaczy) i okazało się, że gość w sklepie dał mi od mercedesa benz`a
Okazało się że nie była to wina złego ustawienia lecz popychaczy były one dłuższe od oryginalnych i zawory miałem cały czas otwarte, przy krzywkach do boku na I tłoku (zawory zamknięte) i dmuchnięciu w otwór na świecę dym się wydostawał przez gaźnik (0 ciśnienia na tłokach). Jakimś cudem żaden tłok nie uderzył w zawór.
160 zeta poszło w pi...u.
Mimo wszystko dziękuję za pomoc.
Pozdrawiam
p.s Sprawdzałem w katalogu "INA" (producent popychaczy) i okazało się, że gość w sklepie dał mi od mercedesa benz`a
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 37 gości