opóźnienie reakcji pompy

[wron]

Ponieważ walczę z problemem szarpnięcia poprzedzającym hamowanie silnikiem mam krótkie pytanie dotyczące silnika TDI PD:
Czy po energicznym zdjęciu nogi z gazu powinno być natychmiastowe odcięcie dopływu paliwa, czy powinno to się odbyć z jakimś opóźnieniem?
Wydaje mi się że gdyby było zachowane niewielkie opóźnienie to hamowanie silnikiem odbywałoby się zdecydowanie łagodniej

W necie znalazłem jeszcze coś takiego:
„W dieslach MB (starszych napewno, co do młodszych -nie wiem) na wodziku
sterującym pompą zainstalowany jest miniaturowy amortyzator, który opóźnia
reakcję pompy. Wymyślony jest po to, żeby nie rozbijać sobie nosa o
kierownicę po zdjęciu nogi z gazu (albo tortu na szybie, jeśli akurat
wieziemy taki)”

Jak to wygląda w silnikach PD ?

[Sztomel]

W silnikach TDI (obojętnie czy VP czy PD) sterownik silnika od razu odcina dopływ paliwa i w Vagu wskazanie dawki paliwa w grupie 008 (pierwsze pole Inj. qty.) wynosi "0" i nie może być opóźnienia - gdyby takowe było to podczas zmiany biegów miałbyś szarpnięcia silnikiem po wrzuceniu kolejnego biegu - dodatkowo szarpnięciu zapobiega czujnik F36 przy pedale sprzęgła, który od razu daje info do sterownika żeby zbić dawkę paliwa i obroty do biegu jałowego. U Ciebie za to szarpnięcie może odpowiadać nadmierny luz w kole dwumasowym.

[grzester]

W necie znalazłem jeszcze coś takiego:
„W dieslach MB (starszych napewno, co do młodszych -nie wiem) na wodziku
sterującym pompą zainstalowany jest miniaturowy amortyzator, który opóźnia
reakcję pompy. Wymyślony jest po to, żeby nie rozbijać sobie nosa o
kierownicę po zdjęciu nogi z gazu (albo tortu na szybie, jeśli akurat
wieziemy taki)”

Jak to wygląda w silnikach PD ?

poszukuje tego amortyzatora do swojego golfa II bo brakuje go u mnie, a wiem ze powinno byc takie cos. czuc roznice przy jezdzie z takowym i bez niego, tak jak napisales.

[wron]

U Ciebie za to szarpnięcie może odpowiadać nadmierny luz w kole dwumasowym.

Ale czy luz na dwumasie nie objawiałby się też w innych sytuacjach?

„Szarpnięcie po puszczeniu gazu” tzn. nie mam na myśli że autem trzęsie, czy telepie tylko jest to jedno szarpnięcie tak że głowa lekko leci do przodu. Wydaje mi się że nie powinno tak być, że auto powinno łagodnie przechodzić do hamowania silnikiem, ale już sam nie wiem?
Od strony mechanicznej 100% wszystko sprawne.

Jeden z naszych forumowych kolegów tak mi to zjawisko wytłumaczył, pozwolę sobie zacytować fragment

„To jest normalne i ja również tak mam. Im niższy bieg tym te zjawisko jest bardziej odczuwalne i gwałtowne a im wyższy tym bardziej elastycznie się to odbywa. Na czwartym czy piątym biegu prawie jest ok ale i tak nie robi to jeszcze za elastycznie. Nic z tym nie zrobisz - po prostu silnik PD ma to do siebie że gdy Ty w momencie puszczenia całkowicie gazu odcinasz momentalnie całkowicie paliwo bo elektrozawory zamykają się w pompowtryskiwaczach i silnik tak a nie inaczej reaguje - robi to gwałtowniej. W VP czy CR nie ma takich objawów bo paliwo nawet jak puścisz nogę z gazu to i tak w jakiejś małej ilości sie dostaje i silnik inaczej reaguje bo ma jakieś małe cząskowe ilości paliwa na spalanie minimalne co powoduje ze jest elastyczny podczas takich manewrów jak nagłych poprzez puszczanie nogi z gazu. W PD jak masz komputer to widzisz że na biegu gdy puścisz noge z gazu spalanie spada do 0 a w innych autach nie PD jakieś minimalne spalanie zawsze jest i dlatego tak to sie to objawia.”

Wg kolegi to zjawisko szarpnięcia jest normalne, ale czy na pewno tak jest?

Sztomel, proszę powiedz co o tym myślisz?

Panowie od silników PD, czy też macie podobne szarpnięcie po gwałtownym puszczeniu gazu?

[Arielll]

Witam, u siebie w ARL mam dokładnie takie szarpnięcie przy hamowaniu silnikiem. Jest dokładnie tak jak w zacytowanym fragmencie (który aż nadto logicznie wyjaśnia powód szarpnięcia). Na wyższych biegach jest OK ale przy niższych przełożeniach jest szarpnięcie - bardzo nieprzyjemne bo kopie dość mocno w nerki. Jednak u mnie czasami na jałowym biegu czuć, że dwumas trzęsię autem. Auto ma przebieg 153tys. (niby potwierdzili w ASO). A owe kopnięcie występowało od kiedy tylko pamiętam. Nie jestem mechanikiem ani znachorem więc wypowiadam się tylko jako kierowca ARl'a.

[bongo]

U mnie też dzis sprawdzałem specjalnie.Czwórka,piątka,szóstka,delikatnie,praktycznie nic nie czuć.Jedynka,dwójka trójka,wali