DIESEL zassał olej i się przekręcił. real na drodze.

mariusz75 · Post autor: **mariusz75** » sob gru 11, 2010 19:36

jak było to do zsypu

bez wahania

[youtube][/youtube]

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » ndz gru 12, 2010 19:29

No ładnie się narobiło.
Nie miałem takiej sytuacji jeszcze, ale nie wydaje mi się żeby się go nie dało zdusić na biegu. Chłopacy jacyś nie kumaci byli chyba.

litwik · Post autor: **litwik** » ndz gru 12, 2010 21:05

No i się rozbiegał.. Nie wiedziałem że aż tyle czasu będzie pracował.
Chłopaki nie kumaci tak jak mówił przedmówca, Turbo zassało..
Dławić powinno się na jakimś wyższym biegu o ile się nie mylę.

sebusc · Post autor: **sebusc** » ndz gru 12, 2010 23:25

litwik pisze: Dławić powinno się na jakimś wyższym biegu o ile się nie mylę.

Dokładnie, wrzucasz piątkę i nie ma siły żeby nie zgasł, nawet bez hamulca jak strzelisz ze sprzęgła to zdechnie. Gościu też ciekawie podpowiadał: "urwij wąż paliwowy" - jakby to coś miało dać hehe, no chyba że chciał gasić pożar ropą

litwik · Post autor: **litwik** » ndz gru 12, 2010 23:41

Gościu chyba nie wiedział że chodzi o zaciągnięcie oleju ale dawał przynajmniej jakieś pomysły, myślał na trzeźwo.

Post autor: **barteKKK03** » ndz gru 12, 2010 23:49

No dobra... a jeżeli to byłby automat, to jak go zgasić?

PawelM · Post autor: **PawelM** » ndz gru 12, 2010 23:52

barteKKK03, klapka EGR

litwik · Post autor: **litwik** » ndz gru 12, 2010 23:55

A jeśli byłoby to stare auto typu Mercedes w124 Turbo Diesel w automacie? EGR tam nie ma, tam nie ma nic z nowych nie przydatnych zabawek..

J.B.S. · Post autor: **J.B.S.** » pn gru 13, 2010 00:06

Można zawsze przegryść przewód smarowania turbiny.

No dobra... a jeżeli to byłby automat, to jak go zgasić?

To wtedy mamy małego peszka i

z silnika

ASUS1986 · Post autor: **ASUS1986** » pn gru 13, 2010 14:23

Niestety ludzie nie kumaci i tyle szkoda auta. Najlepiej jak koles noga wydech zastawial i myslal ze mu zgasnie wtedy

Moze jakby czyms dolot zatkac w takim automacie to moze by zdechl tylko w takiej sytuacji zanim cos odpowiedniego w reke wpadnie to juz po silniku.

litwik · Post autor: **litwik** » pn gru 13, 2010 15:25

Szmate jak włożysz w wydech to powinien zgasnąć.

sebusc · Post autor: **sebusc** » pn gru 13, 2010 17:45

litwik pisze:Szmate jak włożysz w wydech to powinien zgasnąć.

Spróbuj włożyć cokolwiek do wydechu przy takich obrotach

Włóż szmatę w wydech i odpal silnik - zobaczysz czy zgaśnie, czy wyrzuci szmatę, a może rozwali wydech gdzieś po drodze - to tylko na "czterech pancernych" działało

litwik · Post autor: **litwik** » pn gru 13, 2010 19:32

Mój kumpel zgasił tak swojego Mercedesa C 220 D jak zatrzasnął drzwi na odpalonym

- i się udało jakoś.
(efekt tuningu zamku z pilota)

caro86wlkp · Post autor: **caro86wlkp** » pn gru 13, 2010 21:25

jeśli dolot jest na opaskach to można jakąś rure zerwać i zatkać ręką, na wolnych obrotach testowałem i gaśnie