Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
Moderatorzy: Michał_1977, italiano_83, G0 Karcio, Haki, Qto, marcin7x5, VIP
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
Witajcie
właśnie wróciłem do biura z powyższego powodu . Ale od początku. Samochód to MK2 1.3 r.88 na gazie. Bez wnikania w szczegóły, powody i sens to silnik był ostatnio wymieniony ale na taki który niestety poleżał w Niemczech na szrocie przeszło 10 lat ale po zamontowaniu przejechał bez problemu ok 3tys. km (owszem cieknie z niego w kilku miejscach) ponadto teraz przy mrozach odpalał bez problemu za każdym razem. Dzisiaj przyjechałem normalnie do pracy i teraz musiałem wyjechać, wsiadłem odpaliłem go jak zwykle bez problemu i zacząłem jechać. po przejechaniu ok 500m na gazie nagle jakby ktoś powiedział STOP, wyłączył się nagle dopływ gazu (to nie brak gazu, przy braku gazu silnik jest stopniowo coraz słabszy aż powoli gaśnie ale nie od razu). Jeszcze jadąc na biegu przełączyłem na benzynę licząc że zdąży zaciągnąć benzynę i będzie jechał dalej ale bez rezultatu. Jak się zatrzymałem to próbowałem go uruchomić na benzynie ale bez efektu. Silnik, rozrusznik kręci, benzyna jest w filtrze paliwa, wydaje mi się że nawet czuć benzynę (tak jak przy zalaniu świec) ale pomimo odczekania ok 20 min. nic się nie zmieniło przy próbie odpalenia. Na obecnym etapie nie jestem jeszcze w stanie sprawdzić czy podaje iskrę bo do tego chyba potrzebuję drugiej osoby. Czy jestem w stanie jeszcze coś sprawdzić, jakieś błahe przyczyny. Sprawdziłem chyba wszystkie kabelki czy coś się nie wypięło ale wszystko jest wpięte. Jedynie co zauważyłem to że spaliło mi bezpiecznik od radia i zapalniczki (trzeci) ale wymieniłem go. Pozostałe bezpieczniki są OK.
Teraz siedzę w biurze i czekam na autko do z holowania które przyjedzie dopiero po 18tej. Może zdarzy się cud
właśnie wróciłem do biura z powyższego powodu . Ale od początku. Samochód to MK2 1.3 r.88 na gazie. Bez wnikania w szczegóły, powody i sens to silnik był ostatnio wymieniony ale na taki który niestety poleżał w Niemczech na szrocie przeszło 10 lat ale po zamontowaniu przejechał bez problemu ok 3tys. km (owszem cieknie z niego w kilku miejscach) ponadto teraz przy mrozach odpalał bez problemu za każdym razem. Dzisiaj przyjechałem normalnie do pracy i teraz musiałem wyjechać, wsiadłem odpaliłem go jak zwykle bez problemu i zacząłem jechać. po przejechaniu ok 500m na gazie nagle jakby ktoś powiedział STOP, wyłączył się nagle dopływ gazu (to nie brak gazu, przy braku gazu silnik jest stopniowo coraz słabszy aż powoli gaśnie ale nie od razu). Jeszcze jadąc na biegu przełączyłem na benzynę licząc że zdąży zaciągnąć benzynę i będzie jechał dalej ale bez rezultatu. Jak się zatrzymałem to próbowałem go uruchomić na benzynie ale bez efektu. Silnik, rozrusznik kręci, benzyna jest w filtrze paliwa, wydaje mi się że nawet czuć benzynę (tak jak przy zalaniu świec) ale pomimo odczekania ok 20 min. nic się nie zmieniło przy próbie odpalenia. Na obecnym etapie nie jestem jeszcze w stanie sprawdzić czy podaje iskrę bo do tego chyba potrzebuję drugiej osoby. Czy jestem w stanie jeszcze coś sprawdzić, jakieś błahe przyczyny. Sprawdziłem chyba wszystkie kabelki czy coś się nie wypięło ale wszystko jest wpięte. Jedynie co zauważyłem to że spaliło mi bezpiecznik od radia i zapalniczki (trzeci) ale wymieniłem go. Pozostałe bezpieczniki są OK.
Teraz siedzę w biurze i czekam na autko do z holowania które przyjedzie dopiero po 18tej. Może zdarzy się cud
Ostatnio zmieniony pn sty 10, 2011 15:59 przez Robs, łącznie zmieniany 1 raz.
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala
Z tego co się orientuję to nie ma u mnie czujnika Halla ale sprawdzę w instrukcji być może się mylę, jest tradycyjny rozdzielacz zapłonu przymocowany z boku bloku silnika a nie z przodu.
- Paweł Marek
- V.I.P.
- Posty: 26259
- Rejestracja: czw lis 18, 2004 22:29
- Lokalizacja: Biertowice, Małopolska
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala
napewno jest czujnik halla w tym roczniku, rzadziej cewka, jeszcze rzadziej moduł czy cokolwiek na kablach, sprawdzaj napięcia na bocznych pinach wtyczki halla i cewki na czarnym kablu po włączeniu zapłonu czy są.
Kto o coś spytał i uzyskał poradę niech czuje się zobowiązany napisać o rezultatach -pomogło, nie pomogło, jakie było właściwe rozwiązanie problemu.
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala
Nie ma czujnika halla, wstępnie sprawdziłem brak iskry więc wymienię najpierw cewkę, napięcie na wszystkich pinach cewki jest.
kiedyś w drugim golfie 3 miałem identyczne objawy i po wymianie cewki wszystko chodzi.
godz.10.00
Przepraszam jednak czujnik chyba jest . muszę poszukać na forum jak to teraz posprawdzać czy wina cewki czy czujnika.
Pojechałem na szrot kupiłem cewkę - ponoć sprawna.
godz.14.00
Wymieniłem cewkę kręcę silnikiem i bez zmian, brak iskry. Wniosek: padnięty czujnik halla.
Wziąłem się za sprawdzanie czujnika halla tzn. odkręciłem aparat zapłonowy zaznaczając wcześniej na bloku i aparacie jego położenie, nie wyjmując wtyczki na przekręconym kluczyku w stacyjce podpiąłem miernik który na plusie pokazał napięcie 10,3V następnie czerwony kabel miernika podpiąłem do środkowego kabla czyli 0 a czarny na masę i zacząłem kręcić wałkiem w aparacie, miernik miałem ustawiony na pozycję zaznaczoną w kółku 1 (foto). Miernik przez cały czas wskazywał 8,7i nie reagował na kręcenie. Pomyślałem że może źle ustawiłem miernik i zacząłem przekręcać miernik przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i jak ustawiłem go na pozycji oznaczonej na zdjęciu kółkiem 2 to coś w silniku strzeliło tak jak by dostał iskrę. Wyłączyłem zasilanie w stacyjce i przekręciłem kluczyk ponownie a następnie wykonałem manewr z miernikiem jeszcze raz. Tym razem miernik już wskazywał różnice podczas kręcenia wałkiem w aparacie a jak przekręciłem miernik znowu do pozycji na foto w kółku 2 to tym razem nawet alternator się ruszył.
Skręciłem aparat tak jak był pierwotnie i odpaliłem autko bez problemu.
Czy ktoś mi może powiedzieć co było zepsute (albo jest dalej a teraz działa), czy może to być zawieszenie czujnika?
kiedyś w drugim golfie 3 miałem identyczne objawy i po wymianie cewki wszystko chodzi.
godz.10.00
Przepraszam jednak czujnik chyba jest . muszę poszukać na forum jak to teraz posprawdzać czy wina cewki czy czujnika.
Pojechałem na szrot kupiłem cewkę - ponoć sprawna.
godz.14.00
Wymieniłem cewkę kręcę silnikiem i bez zmian, brak iskry. Wniosek: padnięty czujnik halla.
Wziąłem się za sprawdzanie czujnika halla tzn. odkręciłem aparat zapłonowy zaznaczając wcześniej na bloku i aparacie jego położenie, nie wyjmując wtyczki na przekręconym kluczyku w stacyjce podpiąłem miernik który na plusie pokazał napięcie 10,3V następnie czerwony kabel miernika podpiąłem do środkowego kabla czyli 0 a czarny na masę i zacząłem kręcić wałkiem w aparacie, miernik miałem ustawiony na pozycję zaznaczoną w kółku 1 (foto). Miernik przez cały czas wskazywał 8,7i nie reagował na kręcenie. Pomyślałem że może źle ustawiłem miernik i zacząłem przekręcać miernik przeciwnie do ruchu wskazówek zegara i jak ustawiłem go na pozycji oznaczonej na zdjęciu kółkiem 2 to coś w silniku strzeliło tak jak by dostał iskrę. Wyłączyłem zasilanie w stacyjce i przekręciłem kluczyk ponownie a następnie wykonałem manewr z miernikiem jeszcze raz. Tym razem miernik już wskazywał różnice podczas kręcenia wałkiem w aparacie a jak przekręciłem miernik znowu do pozycji na foto w kółku 2 to tym razem nawet alternator się ruszył.
Skręciłem aparat tak jak był pierwotnie i odpaliłem autko bez problemu.
Czy ktoś mi może powiedzieć co było zepsute (albo jest dalej a teraz działa), czy może to być zawieszenie czujnika?
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
Wracając do tematu: dziś ponownie samochód odmówił posłuszeństwa. Znalazłem posty gdzie Paweł Marek (ukłon w jego stronę) podaje jak sprawdzić czujnik halla a więc podpiąć diodę 12V pod środkowy kabelek w czujniku i spróbować uruchomić silnik na kluczyku. Jak będzie migać to hall jest OK, oczywiście druga końcówka diód pod masę. Znalazłem pasek z diodami na 12V (ok. 15 diód w pasku - ma służyć do tuningu ) podpiąłem do środkowego kabelka i diody cały czas mi lekko świecą tzn nie tak żywo jak na 12V tylko jakby o połowę słabiej a w trakcie kręcenia przygasają, nie nazwałbym tego miganiem raczej żarzeniem ale to pewnie w wyniku szybkiej pracy halla. Podpiąłem oczywiście również miernik tak jak ostatnio i na środkowym kablu w trakcie kręcenia palcem w rozdzielaczu cały czas pokazuje napięcie 8,73V a na czerwonym kablu czyli na + pokazuje 10,3V. Jak mogę sprawdzić cewkę wyjęto z samochodu jak również zamontowaną w samochodzie. Chcę mieć pewność co do cewek gdyż tydzień temu kupiłem używkę i po jej podmianie problem zniknął a teraz po tygodniu wrócił. Jeżeli faktycze to znowu cewka to muszę chyba raczej znaleźć przyczynę dlaczego cewki mi padają.
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
No i jak Robs? Znalazłeś przyczynę tych wariacji? Napisz co i jak dalej z problemem to przyda się następnym zanim założą nowy temat.
"To świat którego muzyką jest ryk silników"Szara MyszKa 2
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
Witajcie. Ja również mam problem z odpaleniem z tym, że ja mam silnik 1,6 PN. Problem rozpoczął się dziś u mechanika, który miał tylko wymienić rozrząd. Tak zrobił, lecz po wymianie zamuliło mi auto. Wróciłem do niego i mu to powiedziałem wiec wzięli się do roboty próbując ustawić zapłon i wyszli z założenia że rozrząd jest dobrze założony. Poruszali poruszali zapłonem, auto tak jakby się lepiej zaczęło wkręcać i ...kupa.. auto zgasło i nie che im odpalić. Jak odpali to złapie ok 250 obrotów na minutę i tak pochodzi chwilę i zgaśnie.. Swoja drogą miała to być prosta operacja z założenia, przynajmniej dla mechanika... Ma ktoś jakąś podpowiedź?? Z góry dzięki pub
Śmiejecie się ze mnie, że jestem inny..., a ja się śmieję z was, że jesteście wszyscy tacy sami..
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
A ja może pomogę, dziś już miałem dość i wziąłem się za silnik. Nie działał na benzynie, dokładnie jak piszesz, odpalam pochodzi dwie sekundy i gaśnie, czasem w ogóle z początku nie odpalał dopiero gaz w podłogę i coś łapał ale na wolnych ni dy ry dy. Ja mam 1.8 RP, zmieniłem cały wtrysk z podstawą i nic. Wziąłem Ci ja przyjacielu kupiłem czujnik temperatury (ten niebieski) 18 zł z rabatem tak na marginesie, i wymieniłem. Auto dalej swoje . Ale sprawdziłem sondę, dawała napięcie w granicach 0.5-0.6 więc raczej okej, hala nie badałem bo na gazie chodzi w miarę ok, wolne obroty trzymał i nie gasł. No to już sam nie wiedziałem czego się tknąć i pomyślałem zresetuję go. Zdjąłem minus a aku i przytkałem do plusa który był zamocowany na aku nooo i autko wreszcie odpaliło na benzynie bez dodawania gazu i zaczęło równo pracować. Wkręcał się na obroty jak trzeba i w ogóle nie do poznania samochód. Mnie pomogło, ja często zdejmowałem wtyczki z różnych czujników i może przez to się poknociła mapa zapłony czy coś podobnego w sterowniku wtrysku. A problemy zaczęły się od zalania aparatu zapłonowego przejeżdżając przez kałużę. Spróbuj i napisz co i jak.
"To świat którego muzyką jest ryk silników"Szara MyszKa 2
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
Witajcie. Mój problem załatwiony na drugi dzień. Mechanik dumał i dumał aż wydumał, że moj aparat zapłonowy w (1.6 PN) nie miał jakiejś tam śrubki która trzyma (to coś podciśnieniowe) do reszty aparatu zapłonowego i że ma jakieś przebicie. śrubkę przykręcili i autko odpaliło. Na razie jest ok
Śmiejecie się ze mnie, że jestem inny..., a ja się śmieję z was, że jesteście wszyscy tacy sami..
Zatrzymał się w trakcie jazdy i nie odpala: cewka czy hall
Finalnie pojechałem na szrot i kupiłem kompletny aparat zapłonowy razem z czujnikiem z takiego samego autka jak mój i od tamtej pory autko śmiga, wszystko wskazuje na to że to był hall
Wymieniłem aparat zapłonowy na inny ze szrotu i odpalił od ręki koszt 80zł,
Na starym aparacie próbowałem rozebrać i wyjąć czujnik halla i nie jest to takie proste trzeba mieć "zwinne" palce, sama wtyczka trzymana jest przez spinkę którą trzeba wyciągnąć. dalej nie dotarłem ale już na tym etapie wydaje mi się to dość trudne szczególnie, że w tym elemencie to wszystko musi być dokladnie ustawione.
Ogólnie wszystko chodzi jest OK
Wymieniłem aparat zapłonowy na inny ze szrotu i odpalił od ręki koszt 80zł,
Na starym aparacie próbowałem rozebrać i wyjąć czujnik halla i nie jest to takie proste trzeba mieć "zwinne" palce, sama wtyczka trzymana jest przez spinkę którą trzeba wyciągnąć. dalej nie dotarłem ale już na tym etapie wydaje mi się to dość trudne szczególnie, że w tym elemencie to wszystko musi być dokladnie ustawione.
Ogólnie wszystko chodzi jest OK
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 78 gości